wróć do strony głównej

wróć do spisu treści

ZIĘKI CI, PANIE BOŻE, ZA DAR RODZICIELSTWA




Część radosna

I. Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie

Jakaż to wielka łaska Twoja, Panie i Boże nasz, że "poczęcie Jezusa dokonało się z Matki najczystszej, która jaśniała taką czystością, jakiej się nie da pomyśleć poza Tobą, o Panie" (wg św.Anzelma) i że Najświętsza Panna prócz czystości była "wspaniałą formą Twoją, zdolną odtworzyć Twe odbicie i to bez wielkich zabiegów" (wg św.Ludwika Marii Grignion de Montforta). A przy tym była tak roztropna i tak niezwykle ufna w to, co posiada znamiona Boże, że po wsze czasy będzie wzorem jest dla nas wszystkich...

"Bo człowiek może mieć wątpliwości, ale wynikające tylko z bojaźni Bożej; z lęku, by nie odrzucić tego, co od Boga pochodzi. Natomiast z chwilą, kiedy pozna, że to coś pochodzi od Boga - musi bezwzględnie przyjąć to... Tak więc i Ona, gdy sprawdziła i przekonała się, iż nic nie godzi w ślub dziewictwa, przyjęła Twoją Wolę" (wg MB do Barbary Kloss); przyjęła Dar, przyjęła Dziecię, przyjęła macierzyństwo... Niech więc i moje serce składa Ci dziękczynienie, za to, Matka Boża dała mi piękny przykład jak przyjąć Wolę Twoją; jak przyjąć i jak cenić ten najważniejszy Dar, jakim jest rodzicielstwo.

O Maryjo... "Niech będzie błogosławiony Jezus, owoc Twego Boskiego macierzyństwa. Niech będzie błogosławiony Chrystus, Odkupiciel człowieka, któregoś z Ducha Świętego poczęła i na świat wydała. Niech będzie błogosławione odwieczne Słowo Ojca, które w Twoim niepokalanym łonie ciałem się stało i mieszkało między nami" (o.Szymon Niezgoda)... Niech moja wdzięczność płynie z serca, bo "serce takie jest, jakie są w nim uczucia, a uczucia są takie, jakie serce w sobie ukrywa, i to ukrywa tak, aby nic z zewnątrz ani duchowego, ani materialnego ich nie zbrukało...

W sercu człowieka mieszka Bóg ukrywający tam Swój Majestat - niewidzialny lecz odczuwalny. Pragnę więc wzbudzać i zasilać swe uczucia; pragnę kierować je do Boga w sercu moim. Pragnę powtarzać je, aż staną się nawykiem; oczyszczać i pogłębiać, i uszlachetniać je... i zwracać nieustannie ku sprawom Najwyższego" (wg MB do B.K.jw.)... Pragnę Ci, Panie, najgoręcej dziękować za ten Dar, za moje rodzicielstwo, bo "tam, gdzie nie ma dzieci, tam brakuje nieba" (Algernon Swinburne)... Przeto "bądź uwielbiony Boże ojców naszych. Niech będzie uwielbione [najświętsze] Imię Twoje na wieki i przez wszystkie pokolenia" (wg Tb 8,5)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


II. Nawiedzenie świętej Elżbiety

Tyś, o "Maryjo złożyła wizytę swojej krewnej Elżbiecie... i takie odwiedziny trwają aż do dziś... i wydarzają się w każdej duszy, częściej nawet, niż ona sobie to wyobraża... Każda, każda bez wyjątku łaska jest Twym nadejściem, Pośredniczko wszelkich łask" (św.Maksymilian Maria Kolbe). Także i łaska daru mojego rodzicielstwa... Przeto kłaniam się Tobie, Panno macierzyńska, dziękując za szczęśliwe Twoje pośrednictwo... za łaskę Bożą... i pragnę "bez ustanku modlić się [z Tobą, Pani], dziękując Bogu Ojcu zawsze i za wszystko" (1Tes 5,17). "Z Tobą, Maryjo, pragnę klęczeć przed Panem i w pokoju ducha śpiewać i dziękować, chwalić i wielbić... Naucz mnie, Maryjo, mówić "dziękuję", tak jak każda matka uczy swoje dziecko" (o.Slavko Barbarić OFM)... "Racz działać we mnie i racz przeze mnie miłować Boga i ludzi, by odtąd moje uczynki były mierzone Twoją godnością... By w Twoich rękach stały się czyste i nieskalane, jak Ty, o Pani, jesteś cała niepokalana ?" (wg św.M.jw.).

Pomóż mi, Panno święta, wznieść pod niebo hymn wdzięczności za moje rodzicielstwo. Naucz mnie kochać Boga tak, aby w każdym moim czynie dźwięczała pieśń miłości, bo chociaż "człowiek żyjąc na ziemi, nie może nieustannie kierować swoich myśli ku Bogu i Jego królestwu, może jednak stale Boga miłować i starać się, aby jego świadome i dobrowolne reakcje były zawsze dyktowane miłością... Pomóż uczynić życie moje modlitwą, bym umiała wszystko odnosić w nim do Boga: aktem dziękczynienia - wśród radości, zwróceniem się o pomoc w trudnościach, aktem uwielbienia - kiedy dostrzegę blask Jego chwały... Pomóż mi wszystko czynić modlitwą, przeniknięciem miłością Bożą wszelkich czynności dnia w sposób serdeczny i prosty" (wg ks.Kazimierza Zakrzewskiego).

"Wielbię Cię, Jezu, i dziękuję, bo Ty pragniesz dać każdej rodzinie pokój i radość płynącą z jedności. Wiem jednak, że nie może być pokoju i jedności, jeśli dzieci nie są wdzięczne rodzicom i jeśli rodzice nie akceptują swoich dzieci. Wiem, że można przez całe życie nosić ranę w duszy, jeśli rodzice nie cieszyli się z przyjścia dziecka na świat. Przeto niech duch wdzięczności napełni każde serce, niechaj uleczy rany w relacjach między członkami rodzin... Niech ci, co zamierzają odrzucić dar życia, otrzymają łaskę przyjęcia go. Dziękuję Ci, Jezu, że Ty każdego z nas akceptujesz i kochasz, szczególnie kiedy inni go odrzucą. Dziękuję Ci, bo Twoja miłość leczy rany, daje pokój, szczęście i zadowolenie" (o.Slavko Barbarić OFM). Pragnę też modlić się za wszystkich innych ludzi aby pojęli, że "dziecko żyjące w łonie matki żyje równocześnie w Bogu" (bł.Jan Paweł II), dlatego każdy człowiek "jest świątynią Ducha Świętego... i Duch Boży mieszka w nim" (wg 1Kor 3,16-17). Przeto niechaj dziękują Bogu za swoje rodzicielstwo, bo Bóg "przez urodziny każdego dziecka, potwierdza, że nie jest jeszcze zmęczony ludźmi" (Rabindranatah Tagore)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


III. Narodzenie Pana Jezusa

Tyś, Panie Jezu, przyszedł "jako małe dziecko i poprzez swoją małość zdobyłeś serca ludzi, bo Twoja wielkość mogłaby ich przerazić" (wg PJ do Małgorzaty Balhan)... "Narodziłeś się bezsilny, byśmy się Ciebie nie lękali. Narodziłeś się z miłości, abyśmy nigdy nie zwątpili w Twoją miłość" (wg L.Nobena) i narodziłeś się jako kruchutki Bóg-Dziecina, by wzruszyć wszystkie serca, aby otworzyć je na wszystkie niemowlęta i złożyć Bogu dziękczynienie za tak niezwykły Dar, jakim jest każde dziecko. Ono jest bowiem dla rodziców wielką nadzieją, tak jak Twoje narodzenie od razu stało się nadzieją dla ludzkości...

Ja wiem, mój Boże, iż "bez Ciebie nic się nie stało, co się stało... [Ja wiem, że] w Tobie było życie" (wg J 1,3-4) także mojego dziecka, przeto, trzymając je w ramionach, pragnę okazać wielką wdzięczność, Tobie, wszechmocny Stwórco nasz, zwłaszcza, iż "wiem, że nie dokonałam tego własnymi cielesnymi i duchowymi siłami, lecz że zostałam obdarowana... Mogę okazać wdzięczność mężowi, choć i on może być zdziwiony: wszak jego udział był jeszcze mniejszy od mojego udziału" (ks.kard.Hansa Urs von Balthasara). Przyjmij więc najgorętsze dzięki za moje rodzicielstwo... za każde rodzicielstwo, bo "każde rodzące się dziecko, to Ty, o Panie, który stajesz się człowiekiem" (wg Simone de Beauvoir)...

"O Najsłodsze Dziecię Jezus, któreś raczyło wyniszczać dla nas Majestat Twego Bóstwa wcielonego i Twoje Człowieczeństwo Boskie, by się poniżyć aż do najpokorniejszego stanu narodzenia i niemowlęctwa, uczyń to, proszę Cię, byśmy uznając Twą Boską mądrość w dzieciństwie, Twoją wszechmoc w słabości, Twoją wyniosłość w maleńkości, gorliwie czcili Cię na ziemi, a po śmierci widzieli w niebie w blasku Twojej świętości" (wg Modlitewnika do Dzieciątka Jezus zwanego Koletańskim). Abyśmy "ukochali Cię, małe Dzieciątko, narodzone w ubogiej stajence, a potem wzrastające pod czułym spojrzeniem Twej słodkiej Matki i przeczystego Jej Oblubieńca świętego Józefa" (Małgorzata Balhan)...

"Błogosławione łono, które Cię nosiło i piersi, które ssałeś" (Łk 11,27). Błogosławione rodzicielstwo Twojej Najświętszej Matki, bo "z Tobą, Jezu, przyszło do Niej to wszystko, co najlepsze. Z Twej ręki odebrała niezliczone zaszczyty i dary. Ty byłeś siłą Serca Jej. Tyś był istotą Jej ducha, życiem Jej duszy i radością Jej życia" (Czcigodna Sługa Boża Maria z Agredy). Dziś więc i ja dziękuję Bogu za moje rodzicielstwo; za to, że również moje dziecię wniosło ze sobą to, co najlepsze i do naszego domu...

"Błogosławiony jest, Maryjo, owoc Twojego łona" (wg Łk 1,42), który zawsze dla Ciebie był "słodki ponad wszystko... Słodki był w łonie, słodki w żłóbku, słodki w świątyni, słodki w Egipcie, słodki w swym słowie, słodki w cudach, słodki gdy siedział na oślątku i słodki podczas biczowania; słodki na krzyżu, słodki w grobie, słodki w otchłani i pozostanie słodki w chwale niebios" (św.Antoni z Padwy). Dziękuj więc, Panu, że i mnie pozwolił zakosztować tej niebiańskiej słodyczy, która spłynęła z Jego rąk na moje rodzicielstwo. I tak, jak "Prawda, Życie i Piękno Boże zstąpiły na ziemię poprzez Ciebie, Maryjo" (ks.Franciszek Kojder), tak, z łaski Bożej, przeze mnie zstąpiła na nas radość.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


IV. Ofiarowanie Pana Jezusa

"Pozdrawiam Ciebie, Matko Boga, tak bliska sercu mojemu... Zaiste wyniesiona pod niebiosa w godności Boskiego macierzyństwa... której nie mogę pojąć ani nawet ogarnąć... Matko Boża - umiłowana przez Boga ponad wszystkie niewiasty ziemi. Matko Boża - nosicielko Boga Wcielonego. Matko Boża - żywicielko Syna Bożego. Matko Boża - oglądająca Boga w niebie i prowadząca nas do Boga przez ziemię ojców naszych" (o.Szymon Niezgoda OP) dziękuję Ci, że nauczyłeś nas wdzięczności wobec Stwórcy za łaskę rodzicielstwa. Dziękuję, że nam pokazałeś jak mamy ofiarować Bogu - to, co najdroższe: bezwarunkowo i bez reszty, najszczerzej, najprawdziwiej. Najlepiej jednak Ty dokonaj tego sama... Proszę Cię o to, Maryjo, pośród dziękczynnych modłów, bo Twoje pośrednictwo jest najmilsze Bogu... Bo tak jak Syn Twój, "Jezus chciał wejść do świątyni nie inaczej, lecz jako Dziecię zaniesione w Twych ramionach, tak wiem, że Ty i dzisiaj możesz to dla mnie uczynić" (wg MB do Barbary Kloss) ofiarowując Panu moje najmilsze dziecię... Ufam, że Bóg otoczy je swym błogosławieństwem jak wtedy, kiedy w długiej drodze do Egiptu osłaniał tarczą swej opieki Waszą Świętą Rodzinę i chronił ją od wszelkich niebezpieczeństw. Jak wtedy, kiedy wybawił Jezusa z rąk Heroda, a po śmierci tyrana pomógł powrócić Wam z wygnania, bo "dzieci są dla Serca Bożego niczym pączki kwiatów, w których szuka schronienia" (wg PJ do Sługi Bożej Józefy Menéndez).

Ofiaruj Bogu także całe to moje rodzicielstwo i pomóż mi wysławiać Go w hymnie wielkiej wdzięczności: O "jakże wielki jesteś, Panie. Jakże godzien, aby Cię sławić. Wspaniała Twoja moc. Mądrości Twojej nikt nie zmierzy... Pragnie Cię sławić człowiek, cząsteczka tego, co stworzyłeś. Ty sprawiasz sam, że sławić Cię jest błogo. Stworzyłeś nas bowiem jako skierowanych ku Tobie i niespokojne jest serce człowieka, dopóki nie spocznie w Tobie" (św.Augustyn)...

"O nieskończenie mądry i potężny Panie, Stwórco wszystkich rzeczy, ofiarowuję Ci ten owoc żywota mego, który otrzymałam dzięki Twej dobroci. Składam Ci wieczne dzięki za to, że dałeś mi go bez wielkich zasług z mojej strony" (wg Czcigodnej Sługi Bożej Marii z Agredy). "Śpiewam Ci psalm wobec aniołów i pokłon Ci oddaję. I sławię Twoje Imię za łaskę Twą i wierność" (wg Ps 138,1-2). "O, łasko prawdziwie niebieska, bez której nie ma żadnych własnych zasług ani też żadnych darów natury godnych uwagi [takich, jak Dar rodzicielstwa]... Bądź moją siłą, udzielaj mi rady i pomocy... Łasko, mocniejsza nad wszystkich nieprzyjaciół, mędrsza od wszystkich mędrców. O, mistrzyni prawdy, nauczycielko karności, światło serca i pociecho w ucisku; łasko rozpraszająca smutek i oddalająca trwogę... Czymże byłabym bez ciebie...?" (wg Tomasza á Kempis).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


V. Odnalezienie Pana Jezusa w świątyni

Ty, Panie Jezu, "chcesz być szukany, chcesz być odnaleziony w świątyni. Tam bowiem sam nauczasz" (wg MB do Barbary Kloss). Tam przekonujesz, że "Bóg jest wieczny. Przymierze z Nim na wieki trwa. Tam zapewniasz, że jest niezmienny, bo On nigdy nie zerwie zawartego przymierza. Tam tłumaczysz, że Bóg jest niezwyciężony, bo kto się z Nim sprzymierzy, ten zostanie zwycięzcą... Tam mówisz, że Bóg jest Miłością - kto z Nim obcuje, ten zostanie objęty Miłością. Bóg jest Miłością darzącą - kto zawrze przyjaźń z Nim, na tego On wyleje morze swoich łask... Bóg jest wierny - dzieli się nieskończonymi bogactwami ze swymi przyjaciółmi tu i w wieczności, w królestwie swoim" (wg PJ do Anny Dąmbskiej). Dzięki Ci zatem, że i mnie pozwalasz pojąć swe nauki; żeś tak nasycił serce moje wdzięcznością wobec Boga, iż pragnę złożyć hołd za łaskę rodzicielstwa jaką obdarzył mnie.

"Kłaniam się Tobie, Przedwieczny Boże, którego niebo objąć nie może". Kłaniam się przepełniona wdzięcznością za tę niezwykłą szansę, gdyż "dzieci czynią nas nieśmiertelnymi już tutaj na ziemi" (G.Borgese). Dziękując, jednak proszę Cię, dopomóż mi pamiętać o tym, że "każdy z nas jest jednością od urodzenia aż po grób... jednością nawet w swoich dzieciach. W nich bowiem może ujrzeć siebie, zarówno swoje dobro, jak również swoje zło" (wg ks.Mieczysława Malińskiego). Przeto niech moim wzorem zawsze będzie Maryja, której powierzyłeś Jezusa z całym zaufaniem... Wszak "mogłeś przysłać Go na świat jako mężczyznę, lecz tego nie zrobiłeś, gdyż chciałeś, aby Ona wychowywała Go; by przyczyniła się do Jego rozwoju i żeby Ona dała Mu wszystko... by wszystko od Niej otrzymał" (wg św.Maksymiliana Marii Kolbego). Bo "najpiękniejszym prezentem, jaki rodzice mogą ofiarować swoim dzieciom, jest szczęśliwe dzieciństwo" (Mary Cholmondeley).

Ja wiem, że Ty, o Panie, "miałeś podwójne dziedzictwo: jedno ze strony Matki - trud i cierpienie, drugie ze strony Ojca - radość i pokój... że my, chrześcijanie, odkąd jesteśmy Twoimi dziedzicami, winniśmy szukać tego dwojakiego dziedzictwa. Błądzimy bowiem, jeśli chcemy mieć drugie bez pierwszego, gdyż Pan Bóg drugie dziedzictwo zasadził na pierwszym, żebyśmy nie poszukiwali jednego bez drugiego. Zaszczepił drzewo życia na drzewie wiadomości dobra i zła, już wtedy, kiedy Słowo stało się ciałem (J 1,14)" (św.Antoni z Padwy). Dlatego pomóż mi przyjmować wszystko, co będzie wynikało z mojego rodzicielstwa: zarówno radość, jak i pokój, i wszelkie trudy jakie ono ze sobą niesie.

Pozwól mi zawsze pamiętać o tym, że "tak jak dziecko nie zdaje sobie sprawy z tego, ile zawdzięcza swoim rodzicom, podobnie rodzice nie dostrzegają wpływu, jaki dziecko wywarło na ich życie... Tak jak rodzice mają ogromny wpływ na dziecko, tak również i od dziecka wiele korzystają: Został zaspokojony ich instynkt macierzyństwa i pragnienie ojcostwa. Wzbogacili się o uczucia rodzicielskie. Byli komuś bardzo potrzebni... Oni dali życie dziecku, oni dla niego poświęcili wiele trudu. Dziecko w zamian wypełniło ich życie... Codziennie obcowali z jego niewinnością, z jego prostotą, z jego uczciwością, z jego bezgrzesznością, z jego dziecięcą pobożnością. Czy to jest mało ? Nie mało ! Bo dziecko uczy sobą dorosłego człowieka" (wg o.Dominika Widera OCD)... I proszę, wspieraj mnie w dobrym spełnieniu tego Daru, gdyż "stosunek do daru życia jest wykładnikiem i podstawowym sprawdzianem autentycznego stosunku człowieka do Boga i do człowieka, czyli wykładnikiem i sprawdzianem autentycznej religijności i moralności" (bł.Jan Paweł II)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...

wróć do spisu treści

wróć do strony głównej