wróć do strony głównej

wróć do spisu treści

RZED NAJŚWIĘTSZYM SAKRAMENTEM (4)




Część chwalebna

I. Zmartwychwstanie Pana Jezusa

"Niech będzie uwielbiona chwila, kiedy rankiem trzeciego dnia, Ty, Panie Jezu, po swojej śmierci chwalebnie zmartwychwstałeś. Niech będzie uwielbiony moment, kiedy zimny grób pozostał pusty a kamień grobowy nie miał już kogo strzec. Niech będzie uwielbiony błogosławiony czas, w którym jutrzenka zmartwychwstania zajaśniała nad tym światem. Niech nasze serca wyśpiewują pieśń radości ku Twojej chwale i duch nasz niech woła do Ciebie... Niech nasze głosy złączą się z głosami wszystkich świętych, wszystkich aniołów i wszelkiego stworzenia, albowiem Ty zwyciężyłeś i żyjesz...

Niech będzie uwielbione Twoje chwalebne zmartwychwstanie... Alleluja" (o.Slavko Barbarić OFM). Niech będzie uwielbiona Twoja ciągła obecność w Najświętszym Sakramencie: "Chrystusie, który przychodzisz; Chrystusie - Bracie; Chrystusie - Królu; Chrystusie ukrzyżowany; Chrystusie _ Emmanuelu, Boże z nami; Chrystusie - Sędzio; Chrystusie miłosierny; Chrystusie - Panie; Chrystusie - Zwycięzco; Chrystusie - Triumfatorze; Chrystusie Zmartwychwstały - Tobie chwała i uwielbienie, wdzięczność i miłość, teraz i na wieki wieków" (Theodor Schnitzler). Amen...

"Z największą wiarą, na jaką nas stać, klękamy dziś u Twoich stóp, nasz Miłosierny Jezu, aby Ci złożyć należny hołd uwielbienia i dziękczynienia. Jesteśmy tutaj, aby Ci jednogłośnie wyznać naszą wiarę i miłość, i nasze bezgraniczne zaufanie... Chcemy za wszystkie grzechy nasze i grzechy całej ludzkości szczerze przepraszać Cię i wynagradzać Tobie" (wg ks.Wojciecha Kubackiego SJ). I "pozdrawiamy Ciebie, kwiecie człowieczeństwa, Tyś jest jedyny dla naszych dusz. Miłość Twa czystsza niż lilija, a obcowanie Twe przyjemniejsze niżeli woń hiacyntu... Przyjaźń Twa tkliwsza, delikatniejsza niżeli zapach róży, a mimo to mocniejsza jest niż śmierć" (wg św.Faustyny)...

"Jezu, Ty wiesz, że nam wystarcza Twoja milcząca obecność, sama świadomość, że jesteś. Tyś bowiem jest Pokojem, Ciszą, Słodyczą, Lekarstwem, Zapomnieniem i Siłą. Ty jesteś wszystkim, czego człowiek może pożądać, za czym tęsknić i czego może pragnąć... lecz trzeba Cię przywołać, trzeba do Ciebie westchnąć, poprosić o zbliżenie się... Trzeba się duchem stawić przed tabernakulum, by móc powiedzieć: "Jezu, jestem przy Tobie... O Jezu, do mnie przyjdź, do serca mego wejdź... Jezu, w Tobie ja żyję, Jezu, w Tobie umieram, o Jezu, jestem Twój"... Trzeba to nieraz wykrztusić przez bólem zgryzione wargi, poprzez cierpienia, rany i poprzez oschłość serc... Tobie, o Jezu to wystarczy, gdyż tylko czekasz na nasz sygnał dobrej woli, na iskierkę miłości; na znak, że dusza uznaje Cię za swojego Boga, Przyjaciela, Lekarza i Pocieszyciela...

Takie wezwanie nigdy nie pozostaje bez rezultatu, gdyż Ty, o Jezu w Eucharystii, stajesz do naszej dyspozycji, boś nas do końca umiłował" (wg ks.Franciszka Grudnioka)... Przeto składamy hołd uniżony za to, że nam pozwalasz "rozumieć mowę Twoją. Ona jedna daje nam moc. Duch Twój, o Panie, jest duchem pokoju, i głębi naszej nic nie mąci, bo Ty w niej mieszkasz, Panie" (wg św.Faustyny). Niestety, wielu o tym nigdy nie słyszało...

Inni zaś, choć wierzący, nie rozumieją tego, że "ze wszystkich ołtarzy, gdzie przebywasz w Najświętszej Eucharystii, zdajesz się przemawiać do nich: "Ludzie, dlaczego uciekacie od Mojej obecności ? Dlaczego nie przychodzicie i nie zbliżacie się do Mnie, który was tak bardzo miłuję, i tak się uniżam dla waszego dobra ? Czego się boicie ? Nie przybywam teraz na ziemię dla dokonania sądu, lecz ukryłem się w tym sakramencie miłości jedynie po to, by czynić dobrze i zbawiać każdego, kto do Mnie zwraca się" (wg św.Alfonsa Liguoriego).

Prosimy zatem, Panie nasz, pomóż odrzucić im wszelkie przeszkody, które stoją na drodze ludzkiej przyjaźni z Tobą i przebacz oziębłość tak wielu, przebacz ich obojętność wobec Twojego trwania na każdym ołtarzu. I "przyjmij dziś w ofierze tę dziesiątkę różańca na zadośćuczynienie świętej sprawiedliwości Twojej, abyśmy Ciebie, najlitościwszy Odkupicielu a przyszły Sędzio nasz, na nas i na innych słusznie zagniewanego, mogli przebłagać dzisiaj za wszystkie grzechy nasze", jak również za to, że "tak często zapominamy o Tobie i zostawiamy Cię samego długo, na całe dnie" (ks.Adolf Janczak SCJ)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... o mój Jezu...


II. Wniebowstąpienie Pana Jezusa

Panie Jezu... Ty zawsze jesteś pośród nas, bo chociaż w pełnej chwale wstąpiłeś już do nieba, to jednak nas "nie zostawiłeś sierotami" (wg J 14,18), gdyż "pozostajesz pośród nas poprzez Ducha Świętego. Przez prawdę Ewangelii. Poprzez Eucharystię i Kościół. Poprzez słowo i sakramenty. Poprzez łaskę Bożego usynowienia nas, a także poprzez wiarę, przez nadzieję i miłość" (wg bł.Jana Pawła II)... Ty "oczekujesz nas w Niebie, w Raju i w Hostii świętej, i w modlitwie. Jesteś tak dobry, że gdy z miłości skrywasz się pod świętymi postaciami, to rzeczywiście jesteś obecny, naprawdę, substancjalnie, z Ciałem i Krwią, z Duszą, z Boskością, a razem z Tobą jest i Przenajświętsza Trójca" (wg św.Josemarii Escrivy de Balaguera). Przeto "wielbimy Cię na kolanach, jak niegdyś pasterze i mędrcy, jak uwielbiała Cię Niepokalana Królowa... Cześć oddajemy z żarliwością Magdaleny w chwili odpuszczenia jej grzechów i z wiarą apostołów w dniu Wniebowstąpienia" (wg o.Mateo Cravley-Boeveya SCJ)...

"O Panie nasz! O Boże ! O nasz początku i końcu... Istoto nieskończenie prosta, nieskończenie spokojna, nieskończenie miłościwa ! O otchłani słodyczy i rozkoszy ! O nasze Światło umiłowane, najwyższe Dobro naszych dusz ! Oceanie radości niewysłowionej. O Pełnio doskonała... Pełnio wszelkiego dobra... O Boże nasz i nasze wszystko, czegóż nam nie dostawać może, gdy posiadamy Ciebie ? Tyś naszym dobrem jedynym i niezmiennym ! Nie powinniśmy szukać niczego, oprócz Ciebie !" (wg bł.Alberta Wielkiego)...

Wierzymy w Ciebie żywą wiarą, kochamy gorącą miłością za to, że jesteś tu obecny... Okryłeś się Boską ciszą, ale my wiemy, że Ty chcesz z nami rozmawiać... Mów do nas tak, by nasze serca słyszały, by Cię rozumiały... Pragniemy spotkać Ciebie jako swojego Pana, który przyjmuje nas z radością i wzywa nieustannie... Przychodzimy do Ciebie ze wszystkim kim i czym jesteśmy, pragnąc Cię wielbić, wierzyć w Ciebie i pragnąc kochać Cię, bo jesteś Bogiem, wiarygodnym świadkiem godnym wszelkiej chwały i miłości" (wg o.Slavko Barbaricia OFM).

A jeśli nawet milczysz to "Twoje milczenie jest najgłośniejszym wołaniem. Ty bowiem czekasz z nadmiarem łask; Ty pragniesz działać, dokonywać cudów w ludzkich wnętrzach, przeistaczać i przebóstwiać człowieka... Ty, Boże utajony w Świętej Eucharystii, cierpisz widząc jak człowiek męczy się sam, upada... jak rezygnuje z Twej Boskiej pomocy, jak ignoruje milczącego, a przecież wszechmogącego Boga... Szczęśliwi, którzy potrafią zamilknąć przed tabernakulum i dojrzeć tam ratunek i pomoc... i dostrzec wyciągniętą dłoń kochającego" (wg ks.Franciszka Grudnioka).

Dziś więc "za wszystkie akty miłości, za każde uderzenie najświętszego Serca Twego, za życzliwe myśli i pragnienia, za modlitwy wewnętrzne i ustne z okresu życia ziemskiego i przebywania w Najświętszym Sakramencie ołtarza, za Twoją pracę i cierpienia, składamy Ci tysiączne dzięki" (z Modlitewnika "Dworu Niebieskiego") i uwielbiamy Cię.

"Ofiarujemy Ci tę dziesiątkę różańca, za wszystkich chrześcijan, w bliskiej okazji do grzechy i utraty zbawienia będących, byś ich potężną prawicą Twoją od nieuchronnej zguby powstrzymał, i nie dopuszczał ginąć na wieki duszom, najdroższą Krwią Twoją odkupionym. Zechciej otworzyć oczy ich duszy, ażeby widząc niebezpieczeństwo, w jakim się znajdują, pośpieszyli na łono dobroci i miłosierdzia Twego, i w swoim czasie żywot wieczny pozyskali".

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


III. Zesłanie Ducha Świętego

"Panie Jezu, któryś jest obecny tutaj, rozpal w nas mocą Twojego Ducha głęboką tęsknotę, tę samą, którą płonęło Twoje Serce, byśmy tęsknili za Tobą i byśmy trwali przy Tobie z taką samą miłością" (wg o.Slavko Barbaricia OFM)...

O "Duchu Święty, Ty nam dajesz poznanie Jezusa. Przyjdź zatem nasza Pociecho, przyjdź nasza Radości, przyjdź Pokoju, Siło i Światłości... przybądź i racz oświecić nas, byśmy znaleźli źródło orzeźwienia. Jedna kropelka od Ciebie wystarczy, by nam ukazać Jezusa takim, jaki jest" (wg "Naboż. do Ducha Św.")... Przyjdź i umocnij w nas Twój wielki "Dar Mądrości, ażeby się objawił w tak odczuwalny sposób, dając nam niewypowiedzianą radość przez samo patrzenie na Jezusa w tabernakulum lub wystawionego na ołtarzu w sakramencie miłości" (wg o.Alexisa Riauda CSSP)...

Prosimy jednak, aby nasz "rozum i wszelkie jego badania szły za wiarą, nie zaś wiarę uprzedzały ani jej do swojego rozumu naginały. Wiara bowiem i miłość nade wszystko celują w tym Najświętszym i Najdostojniejszym Sakramencie, działając tajemniczymi sposobami... Bóg przedwieczny i niezmierzony... Bóg nieskończonej mocy i potęgi wielkie i niezbadane rzeczy działa na niebie i na ziemi, i nie mamy sposobu przeniknięcia cudownych Jego spraw" (Tomasz á Kempis).

Duchu Święty, Ty "jesteś najpierw Duchem rozmowy z Bogiem, Duchem modlitwy i dopiero na tym tle, stajesz się Duchem rozmowy z ludźmi, Duchem posłannictwa" (wg ks.kard.Hansa Urs von Balthasara)... "O Stwórco nasz i Panie... Twa dobroć ośmieliła nas dzisiaj mówić z Tobą, a miłosierdzie Twoje sprawia, że znika między nami przepaść, która oddziela Stwórcę od stworzenia. Rozmawiać z Tobą, o Panie, to rozkosz dla naszych serc, bo w Tobie znajdujemy wszystko, czego te serca nasze tylko zapragnąć mogą. Tu światło Twoje oświeca nasze umysły i czyni je zdolnymi do coraz głębszego poznawania Ciebie. Tutaj na serca nasze spływają łask strumienie; tu dusze nasze czerpią życie wiekuiste" (wg św.Faustyny). Przeto "za wszystkie akty miłości, za każde uderzenie najświętszego Serca Twego, za życzliwe myśli i pragnienia, za modlitwy wewnętrzne i ustne z okresu Twego życia ziemskiego i przebywania w Najświętszym Sakramencie ołtarza, za Twoją pracę i cierpienie - składamy Ci, o Chryste, dzisiaj tysiączne dzięki" (wg PJ do św.Lutgardy)...

"Ofiarujemy Ci tę dziesiątkę różańca wraz z uwielbieniem i wysławieniem Twojej najszczodrobliwszej Opatrzności, której nie tylko samych siebie, ale i wszystkich innych polecając, błagamy najpokorniej o wszystkie łaski i cnoty do zbawienia potrzebne, a zwłaszcza o łaskę....... ażebyś nam oraz wszystkim dobrym, do samej śmierci dał dostatek i wytrwanie"... "Radość i wesele niech będzie Tobie, o Boże, dla Twej niewymownej wielkości, dla Twej niewzruszonej wiekuistości, najwyższej świętości, która wyklucza wszelką skazę, a jest źródłem wszelkiej czystości, dla Twej chwalebnej i doskonałej szczęśliwości" (św.Gertruda).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


IV. Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny

"Maryjo, dzięki Ci, że teraz jesteś z nami, że adorujesz razem z nami i jednocześnie uczysz nas jak mamy modlić się. Niech więc za Twoim wstawiennictwem Pan Jezus ześle do naszych serc ducha gorącej modlitwy. Niech nasze serca nie będą zatwardziałe, niech nasze uszy nie będą głuche, a oczy nasze ślepe" (wg o.Slavko Barbaricia OFM), bo "kiedy smutek albo troska albo i zniechęcenie wejdzie do którejś z naszych dusz chcąc ją przygnieść do ziemi, wtedy, tym śpieszniej prowadź nas przed tabernakulum !...

Umocnij naszą pewność, że kiedy tam będziemy, otwierając szeroko swe serce na pragnienie miłości, Pan Jezus to pragnienie przyjmie. I choćbyśmy się czuli obojętni i zimni, pomoże nam osiągnąć miłość, jakiej gorąco pragniemy, i odda nam za naszą słabą, niedoskonałą miłość całą ogromną miłość swego Boskiego Serca, abyśmy - małe i nędzne robaczki na ziemi... niedoskonałe i grzeszne, stali się przedmiotem miłości Jezusa, Zbawcy naszego, Boga naszego i byśmy mogli powiedzieć: Jezus kocha nas !" (wg św. Urszuli Ledóchowskiej)... I nie dozwalaj nam "pozbawiać się miłego zwyczaju "szturmowania" tabernakulum" (wg św.Josemarii Escrivy de Balaguera).

Matko, Ty wiesz, że "nie umiemy, tak uczcić Gościa naszych dusz, jak należałoby. Pozwól nam więc wyręczyć się Twoimi słowami. Wszak Ty jedna umiałaś rozmawiać z Najświętszym Synem swoim... Pozdrawiamy Go całą Twoją dziewiczą niepokalanością, całą Twoją pokorną uległością, całą żywą wiarą, gorącą miłością, szczególną troskliwością... Całym Twoim współdziałaniem i współcierpieniem, całą Twoją nieodstępną bliskością, całą świętością Twojej duszy, każdym drgnieniem Twego Serca, każdym aktem Twej myśli, każdym ruchem Twoich dłoni, każdym krokiem Twych dziewiczych stóp, każdym momentem Twego wyjątkowego życia, całym dokonaniem Twojej służby Panu" (wg Sługi Bożego Stefana Wyszyńskiego).

O "Jezu Chryste, Panie nasz, ofiarujemy Ci z głębi serca wszystkie akty uwielbienia, miłości i dziękczynienia tysiące razy zwielokrotnione, które dziewięć chórów świętych aniołów, wszystkie stworzenia, a szczególnie Najświętsza Maryja Panna od swego Niepokalanego Poczęcia z największą gorliwością ofiarowały Ci i w każdej chwili nadal składają w ofierze... Te wszystkie akty razem wzięte, składamy Tobie jako dowód największej wdzięczności za tajemnice zbawienia, jak i za ciągłą możność korzystania z ich owoców" (wg PJ do św.Lutgardy)...

"Uwielbiamy Ciebie narodzonego w biednej stajni, utulonego w ramionach Twojej Ukochanej Matki i przytulonego do Jej dziewiczej piersi... Uwielbiamy Ciebie cierpiącego za nasze grzechy i zmarłego na Krzyżu. Uwielbiamy Ciebie obecnego we wszystkich tabernakulach całego świata. Uwielbiamy Ciebie obecnego w sercach wszystkich ludzi sprawiedliwych i grzesznych. Uwielbiamy Ciebie cierpiącego w duszach. Uwielbiamy Ciebie obecnego w duszach czyśćcowych. Uwielbiamy Ciebie obecnego w duszach świętych. Uwielbiamy Ciebie obecnego w Swojej Nieskończoności w całym wszechświecie" (Małgorzata Balhan)... Uwielbiamy Cię !

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...

V Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny

"O jakiż dobry jesteś, Panie Jezu nasz ! Tyś naszym skarbem, więc dla Ciebie chcemy żyć, dla Ciebie pracować, do Ciebie się przytulać w najbardziej ciemnych chwilach... Pragniemy kochać Cię w tym sakramencie miłości... Bądź źródłem naszej radości, naszego pokoju, naszego szczęścia - i tu, przez nasze życie na ziemi, i kiedyś tam w wieczności" (wg św.Urszuli Ledóchowskiej). Ucz nas, prosimy, "miłować Cię, więcej niż samych siebie, a siebie tylko dla Ciebie, i wszystkich w Tobie, którzy prawdziwie Cię miłują, jak każe prawo miłości wynikające z Ciebie" (wg Tomasza á Kempis)...

"Z największą wiarą, pokorą i miłością klękamy u Twoich stóp, Boże, utajony w tej Najświętszej Hostii i oddajemy Ci pokłon, na jaki tylko dusze nasze mogą się dzisiaj zdobyć. Wielbimy Twoje Bóstwo i człowieczeństwo ukryte pod postaciami Chleba. Wielbimy Twoje Ciało, które było przybite i za nas do krzyża, i Twoją Krew przelaną także za nas, i Twoje Serce dla nas otwarte... Wielbimy Cię za siebie i za tych, którzy Ciebie nie znają i poznać nie chcą oraz za tych, którzy Cię słowem i czynem znieważają...

Ty wiesz, o Panie, iż "największą dla nas jest rozkoszą, kiedy widzimy, żeś Ty jest kochany, że rozbrzmiewa cześć i chwała Twoja, a szczególnie cześć miłosierdzia Twego... Przeto do końca życia nie przestaniemy wysławiać Twojej dobroci i miłosierdzia. Każdą kroplą krwi, każdym uderzeniem serca wysławiamy Twoje miłosierdzie. Pragniemy dziś zamienić się w hymn uwielbienia dla Ciebie... A gdy będziemy na łożu śmierci, to niech ostatnie uderzenia naszych serc będą miłosnym hymnem, wysławiającym niezgłębione miłosierdzie Twoje" (wg św.Faustyny).

"Ofiarujemy ten różaniec za Namiestnika Twego, papieża......., za sprawujących władzę w Ojczyźnie, za cały Naród nasz... za wszystkie stany i zwierzchności duchowne oraz świeckie, abyś ich w Twej bojaźni i cnocie utrzymywał, byś je utwierdzał i nakłaniał do sprawiedliwych rządów, do pomnożenia Twojej chwały i powszechnego dobra"... "Ofiarujemy wszystkie modlitwy, wszystkie pokuty i ofiary, i zadośćuczynienia... Komunie święte, nawiedzenia i adoracje dusz Tobie oddanych na ziemi, wszystkie wołania i błagania dusz czyśćcowych, wszystkie zasługi, hymny chwały i wszystkie przebłagania aniołów oraz świętych w niebie, a zwłaszcza cześć i miłość Niepokalanego Serca Najświętszej Panny, naszej Królowej" (z "Modlitewnika Jasnogórskiego") - Królowej Nieba i Ziemi....

Łącząc się z Jej dziewiczym Sercem śpiewamy Tobie "hymn wdzięczności, z Kościołem, niebem oraz ziemią, i dzięki Ci składamy. Łączymy się z Twym Sercem Eucharystycznym i z jego nieskończonym dziękczynieniem Ojcu, Trójcy Przenajświętszej - za dobroć, miłość i miłosierdzie, z jakim stworzyła Ona świat, z jakim sprawiła Twe wcielenie i odkupienie [grzesznej] ludzkości przez krzyż Twój, Twoją śmierć i Twoje zmartwychwstanie, a także uświęcenie przez Ducha Świętego, którego Ojciec zesłał Kościołowi w Twoim Imieniu. Łączymy się z Tobą i dziękujemy przez Ciebie za Jego miłosierdzie, litość i cierpliwość, za Jego przebaczenie grzesznikom, najbardziej zaciekłym Jego w rogom...

Dzięki składamy Bogu Ojcu za to, że nie opuszcza Kościoła powszechnego, a także nas, całej ludzkości, ale otacza je opieką, zbawia przez Eucharystyczną Twoją Najświętszą Krew; przez wstawiennictwo Niepokalanego Serca Twojej Matki" (wg PJ do rumuńskiej zakonnicy żyjącej w konspiracji w czasach komunistycznych).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...

wróć do spisu treści

wróć do strony głównej