wróć do strony głównej

wróć do spisu treści

ZDROWIE DUSZY I CIAŁA




Część radosna

I. Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie

"Zdrowaś Maryjo, łaski pełna"... Zdrowa pełnią zdrowia, zdolna do użyczenia swego łona Bogu, który przez Ducha Świętego zapragnął wcielić się i przyjąć ciało z Twego ciała, aby stać się człowiekiem (Łk 1,30-32)...

"Duchu Święty, Duchu Boży, Stworzycielu i Odnowicielu wszystkiego, Życie mojego życia... Z Matką Najświętszą uwielbiam Cię, dziękuję Ci i kocham Cię. Ty, który dajesz życie i ożywiasz cały wszechświat, zachowaj mnie od wszelkiego zła, jakie czyha na moje życie. Wsparta Twą łaską przyrzekam zawsze używać mych sił na chwałę Bożą, dla dobra mej duszy i z pobudek miłości bliźniego... Dziewico Najświętsza, Matko życia i uzdrowienie chorych, Tobie powierzam tę moją pokorną prośbę. Ty zaś, o Matko Boga i nasza dobra Matko, zechciej ją poprzeć swoim potężnym wstawiennictwem" (z "Modlitewnika Apostolstwa Dobrej Śmierci"). Ty bowiem będąc "wybraną i ukochaną przez Boga, bez grzechu poczętą, nieskalaną i zawsze wierną, możesz wyprosić wszystko, gdyż nic w oczach Boga nic nie przesłania pełni Twojej miłości" (wg PJ do Anny Dąmbskiej).

Błagaj o "zachowanie w zdrowiu mojej duszy i ciała, o zachowanie mnie od złego... O uzdrowienie mojej wiary, miłości i nadziei. O spokój mego serca i wyzwolenie mnie z wszelkiego zamętu. O wyzwolenie mnie z wszelkich lęków i przygnębienia oraz wszystkiego, co te stany we mnie powodują... I chroń mnie przed działaniem szatana" (wg o.Slavko Barbaricia OFM): przed "zaprzeczaniem złu, poszukiwaniem usprawiedliwień zrzucaniem winy na innych; przed bezsensownym i impulsywnym sposobem zachowania... Strzeż mnie od chorób ducha, takich jak: brak koncentracji, czyli po prostu nierozwaga, brak miłości, niestałość, a zwłaszcza słaba wola" (Andrea Gasparino).

Pozwól, bym zawsze się starała mieć na uwadze, iż "z wszystkiego, co mogłoby mi służyć do zachowania zdrowia: z racjonalnego odżywiania, ze sportu, zabaw, a szczególnie z uregulowanego trybu mojego życia - jako chrześcijanka, w imię swojej odpowiedzialności przed Bogiem - winnam korzystać, są to bowiem dobra, które nam udostępnia. Czuwaj jednak, bym korzystała z każdego z nich w sposób rozsądny, nie przesadzając w trosce o zdrowie i nie zapominając, że wszystko jest przecież w ręku Boga, któremu z ufnością zawierzamy swój los" (wg ks.SAC)...

Ja wiem, że "łaski trzeba sobie wysłużyć... że żarliwa i ufna modlitwa otrzymuje je. Proszę więc, Matko, pozwól mi nie ustawać w moich wysiłkach. Dopomóż mi wszystkimi siłami starać się zmierzać do celu. Do celu, którym jest nasz Bóg... nasza nagroda... Ten, który przyobiecał, że jeśli będziemy Go kochać, to wszystko otrzymamy od Niego" (wg PJ do Małgorzaty Balhan). Proszę więc, zanieś przed Boży tron moją pokorną modlitwę o łaskę zachowania w zdrowiu duszy mojej i ciała. Matko, wysłuchaj mnie !

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


II. Nawiedzenie świętej Elżbiety

"O Boże mój, sama Dobroci... Przychodzę prosić, abyś mi dał zdrowie i siły, abym Ci mogła służyć wiernie i szczerzej miłować niż dotąd. Pragnę być zdrowa, jeśli taka jest Wola Twoja, i jeśli to posłuży większej chwale Twojej", bo "nie ma większego bogactwa ponad zdrowie" (wg Syr 30,16)... "Przychodzę szukać u Ciebie lekarstwa na moją nędzę, a zwłaszcza uspokoić moją strwożoną duszę. Natura bowiem z tym wszystkim, co zawiera - jęczy, a moje serce płacze nad rozpaczą jej" (wg Małgorzaty Balhan)... Przychodzę, wiedząc, że "Twoja hojność, o Boże Wszechmogący, przewyższa zasługi i pragnienia modlących się do Ciebie. I proszę, okaż swe miłosierdzie, odpuść mi grzechy, które tak często niepokoją moje sumienie i racz udzielić tego, o co nie ośmielam się prosić"...

Ty wiesz, że "gdyby była na świecie woda życia, niejeden szedłby po nią przez siedem rzek, siedem gór, siedem lasów, przez siedem mórz... Gdyby mógł zdobyć wodę życia, to nie byłoby poświęcenia, nie byłoby wysiłku, nie byłoby ceny, jakiej by nie zapłacił... Gdyby ktoś mu obiecał wodę życia, nie byłoby większej wdzięczności, niż jego wdzięczność dla tamtego" (wg ks.Mieczysława Malińskiego). Jednak Najświętsza Maryja Panna ruszyła poprzez siedem rzek, przez siedem gór i siedem lasów, aby nieść pomoc potrzebującej Elżbiecie i z własnej woli służyć jej (Łk 1,39 i 56), bo była zdrowa, zdolna do pracy... w pełni zdrowa fizycznie... zdrowa społecznie i moralnie, konkretna i rzeczowa... A jeśli już myślała o jakiejś wodzie życia, to tylko w odniesieniu do życia wiecznego... Proszę więc, Panie, racz zachować moje zdrowie a wraz z nim, zdolność do pracy tak bardzo ważną dla mnie.

Prawda, że Ty, o "Boże nasz niekiedy możesz człowieka odstąpić, niekiedy bliźni mogą prześladować go, a co gorsza, jakże często on sam dla siebie ciężarem się staje. A wtedy żadne już lekarstwo nie pomaga, żadna pociecha nie może ulżyć jego cierpieniom, bo musi cierpieć, dopóki Ty sam, Panie Boże, zechcesz" (wg Tomasza á Kempis). W takich przypadkach, pozwól mi "trwać przed Tobą bez słów... I niechaj to będzie wyrazem mojego zaufania, które od siebie nie oczekuje niczego, od Ciebie zaś - wszystkiego" (wg Hansa Künga)... zwłaszcza tej łaski, bym po przejściach mogła odzyskać zdrowie.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu


III. Narodzenie Pana Jezusa

W Tobie, mój Boże, "jest jakaś tajemnicza moc prężności i rodzenia w ciszy, w skupieniu, w umiarze, w długomyślności... Jest jakiś urok dębów, które chociaż co rok odrzucają wieprzom żołędzie, to jednak siebie oddają raz na sto lat... Jakaś skupiona powaga cichej Matki, która pod sercem pielęgnuje Władcę ludów" (Sługi Boży Stefan Wyszyński)... W Tobie drzemie ukryta moc, której pozwalasz narodzić się bez świadków, w odosobnieniu... w surowym pięknie natury, którą stworzyłeś sam... Tak się narodził Syn Twój w Betlejem... w skromności i w ubóstwie (Łk 2,7)... lecz mimo to, zdrów na ciele i duszy...

Jakże mi wstyd przed Tobą, Boże, iż ja się wzdrygam przed ubóstwem i nie próbuję zbliżyć się do skromnych warunków. Przeciwnie, niszczę swoje zdrowie przez brak umiaru niemal we wszystkim. Proszę Cię zatem, przebacz mi i "wezwij do umiarkowania... Ty wiesz, jak człowiekiem potrafi owładnąć duch nieumiarkowania w jedzeniu i piciu i w ten sposób naruszyć jego zdrowie duchowe, psychiczne i fizyczne. Dziś więc przed Tobą wyrzekam się tak zdradliwego ducha i wszystkich jego skutków w moim życiu, a także wobec innych osób i dóbr materialnych...

Wyzwól, o Panie, serce moje, abym nie była zniewolona przez jedzenie i picie, lecz by mój duch, noszony Twoim Duchem, zawsze był wolny... Wyzwól mnie, proszę, od nieumiarkowania i racz obdarzyć duchem umiaru" (wg o.Slavko Barbaricia OFM) we wszystkim, z czym się stykam... Strzeż, "aby serce moje nie było ociężałe wskutek obżarstwa lub pijaństwa" (wg Łk 21,34), bym przez to nie zaprzepaściła nie tylko własnego zdrowia, ale i życia wiecznego... Przeciwnie, "pozwól mi cieszyć się trwałym zdrowiem duszy i ciała, a za wstawiennictwem Najświętszej Maryi zawsze Dziewicy, uwolnij mnie od doczesnych utrapień i obdarz serdeczną radością"... Naucz mnie "wchodzić do kościoła po to, aby się modlić. Aby się uratować od szaleństw tego świata: od zafascynowania pieniądzem i władzą, od żądzy posiadania rzeczy i ludzi. Abym odbudowała właściwą hierarchię wartości. Abym powróciła do prawdziwego chrześcijaństwa, abym się uchroniła od schorzeń psychicznych i od schorzeń fizycznych" (wg ks.Mieczysława Malińskiego).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


IV. Ofiarowanie Pana Jezusa

"Zdrowaś Maryjo"... zdrowa psychicznie, pełna wewnętrznej równowagi mimo najgorszych przepowiedni dla Syna i dla siebie (Łk 2.34-35)... Zdrowaś z łaski Boga, a także dzięki przestrzeganiu praw Bożych w swoim życiu... Proszę Cię zatem, pomóż mi kroczyć przez życie Twoją drogą... drogą Przykazań Bożych...

Zachowaj mnie "od pięciu demonów, które zwodzą ducha ludzkiego, które stanowią niebezpieczne ogniska zapalne, takie jak: strach, nienawiść, wyrzuty sumienia, poczucie niższości, czynienie z siebie ofiary czegoś. One to bowiem stają się przyczyną naszych wielkich cierpieć, rujnują stan naszego zdrowia, sprowadzają depresję i wywołują wiele zaburzeń somatycznych" (William Parker). A przede wszystkim naucz mnie prawdziwie modlić się, bo "jedynie modlitwa posiada w sobie siłę, która prowadzi do rozpoznania nawet najgłębszych ran ducha. Tylko modlitwa jest nieodzownym instrumentem przemiany i przekształcenia życia według Woli Bożej. Pozwól mi więc uczynić z modlitwy taką potrzebę, bez której już naprawdę nie będę mogła się obejść" (Andrea Gasparino).

"Jakież cudowne "sanatorium" przeszła Maria Magdalena od chwili, gdy ją pyszne ręce faryzeuszy z pogardą rzuciły do stóp Chrystusa - do momentu, gdy stanęła pod krzyżem, a potem w ogrodzie usłyszała z ust Zmartwychwstałego Pana: "Mario..." Jednak pomiędzy tym pierwszym a ostatnim spotkaniem z Mistrzem była ciągła skrucha, nieustanna modlitwa, jedno wielkie wołanie o miłosierdzie, wielbienie miłosiernego Boga, który nie patrzy na ogrom grzechów, tylko na wielkość miłości. W takim klimacie zdrowieje dusza, a po części także i ciało" (ks.Franciszek Grudniok). "Kiedy więc serce me upadnie, dopomóż mi podźwignąć je korząc się przed Bogiem, uznając swoją nędzę i nie dziwiąc się, że upadam, ponieważ nie ma w tym nic dziwnego, że choroba niesie chorobę, słabość niesie słabość, a nędza niesie nędzę" (św.Franciszek Salezy)...

Módl się, by Pan "uczynił mnie narzędziem swojego pokoju... bym siała miłość tam, gdzie panuje nienawiść, wybaczenie tam, gdzie panuje krzywda, jedność tam, gdzie panuje zwątpienie, nadzieję tam, gdzie panuje rozpacz, światło tam, gdzie panuje mrok, radość tam, gdzie panuje smutek... [Proś, aby mi pozwolił] nie tyle szukać pociechy, co pociechę dawać; nie tyle szukać miłości, co kochać, gdyż wiem, że dając - otrzymam, wybaczając - zyskam przebaczenie a umierając będę mogła, narodzić się do życia wiecznego" (wg św.Franciszka z Asyżu).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


V. Odnalezienie Pana Jezusa w świątyni

"Jezu, proszę Cię, abyś uczynił serce moje według Serca Twego i abyś zajął pierwsze miejsce w moim życiu... Oddaję Ci moją przeszłość i teraźniejszość, wszystko, co odczuwam i co przeżywam; wszystko to, co pozostawiło we mnie negatywne ślady i następstwa, wszystkie moje problemy i choroby; wszystko, co sprzeciwia się Woli Ojca i co stawia opór, aby słuchać i realizować swoim życiem Twoje słowo" (o.Slavko Barbarić OFM)... To słowo, którym karmisz nas, a którym wcześniej zadziwiłeś nauczycieli w świątyni (Łk 2,47)...

Słowem Twym, Panie, "ulecz mnie. Ulecz wszystko, co według Ciebie potrzebuje we mnie uzdrowienia. Uzdrów wszystko, co może mnie od Ciebie oddalać. Uzdrów moją pamięć. Ulecz moje serce. Ulecz moje uczucia. Ulecz mój umysł. Połóż na mnie łagodnie Twe ręce. Uzdrów mnie poprzez Twoją miłość... przez łaskę, która uzdrawia... przez Twoje przebaczenie, które oczyści mnie... oczyści z grzechów moich i umocni w walce z nimi... I pozwól mi zawsze przebywać w Twoim miłosierdziu" (wg L.Rooney SND i R.Faricy SJ).

"Widzisz, mój słodki Panie, jak bardzo jestem zmęczona przebywaniem z ludźmi. Gdybym miała wolny wybór, nie chciałabym mieć innego towarzystwa, innej rozmowy, jak tylko z Tobą. Z radością porzuciłabym wszystko i wróciłabym do Ciebie, dobro moje najwyższe; jedyna radości mego serca i duszy" (św.Gertruda)...

Tyś sam powiedział, że "kiedy ciało jest osłabione lub schorzałe... trzeba koniecznie przyjść do Ciebie, który masz moc przywrócić siły i zdrowie duszy. Trzeba złożyć jałmużnę miłości Tobie, Boskiemu Więźniowi, który nas oczekujesz; który nas wzywasz i pożądasz" (wg PJ do Sługi Bożej Józefy Menéndez) w Najświętszym Sakramencie. Proszę więc, Panie, pozwól mi nawiedzać Ciebie jak najczęściej i otocz "błogosławieństwami zarówno nieba, jak i ziemi... Uzdrów mnie na duszy i ciele i wyzwól od wszelkiego lęku w obliczu śmierci. Pobłogosław moją rodzinę... i cały świat... Za wstawiennictwem Matki Twojej, wyzwól mnie od wszelkiego zła i wszelkich jego pokus. Napełnij moje serce mocą Ducha, który spoczął na Tobie i w którym Ona służyła Tobie aż do końca" (wg o.Slavko Barbaricia OFM), a przede wszystkim racz zachować moje zdrowie o ile ono jest potrzebne dla dobra duchowego.

"Chowaj mnie, póki raczysz,

na tej niskiej ziemi,

Tylko zawsze niech będę

pod skrzydłami Twymi" (wg Jana Kochanowskiego)

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...

wróć do spisu treści

wróć do strony głównej