wróć do strony głównej

wróć do spisu treści

ZNALEZIENIE IDEAŁU I CELU SWEGO ŻYCIA




Część radosna

I. Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie

Jezu, Ty wiesz najlepiej, jaki jest dzisiaj świat... Ty widzisz, jak bezideowo przemija dzień za dniem milionów ludzi w różnym wieku i w różnych stronach świata, bez względu na tradycję i kulturę narodu... ludzi o różnym wykształceniu i statusie materialnym, bo dziś już mało kto chce wziąć do serca Twoje słowa. Człowiek współczesny robi wszystko, by stać się "człowiekiem światowym, który kieruje się w swoim postępowaniu: osobistym honorem, tym, "co ludzie powiedzą", towarzyskimi konwenansami, względami materialnymi, poprawnymi manierami i dowcipnymi rozmowami. Stara się przy tym jak najwierniej zachować przykazania, ale nie Boże, tylko te, jakie mu daje świat: "Będziesz dobrze obeznany ze światem. Będziesz zabiegał o jego szacunek. Będziesz człowiekiem sukcesu. Będziesz skrzętnie dbał o wszystko, co twoje. Będziesz nie poprzestawał na tym, co masz. Będziesz sobie czynił przyjaciół. Będziesz często bywał w modnym towarzystwie. Będziesz szukał wygodnego życia. Nie będziesz gasił radości. Nie będziesz kimś szczególnym: ani nieokrzesanym, ani też zbyt pobożnym" (wg św.Ludwika Marii Grignion de Montforta). A nie wie o tym, że "zostaliśmy stworzeni nie po to, żeby jeść i pić, ale by kochać Boga i zbawić swoją duszę" (św.Jan Bosco)...

Człowiek współczesny wypracował sobie nowe cnoty: "odwagę, elegancję, taktowne zachowanie, spryt, wykwintność w obejściu, układność, poczucie humoru" (wg ks.Mirosława Drozdka SAC), pomimo to "wygodne życie, pieniądze i kariera, sieć intryg i zawiści... nie spełnione marzenia o sławie, nie otrzymane godności, lęk o utratę stanowiska - stają się w końcu obrzydzeniem do swojego losu" (wg ks.Mieczysława Malińskiego). A to dlatego, że nie szuka Ideału; twórczej potęgi, która jest obrazem myśli Boga... że już od dawna nie próbuje nawet pomyśleć o tym. Tymczasem prawda tak wygląda,

"...że narodów losy

I koleje ludzkości, i świat, i niebiosy,

I słońce, i gwiazd chóry, i rdzeń minerału,

I duch !... i wszystko bierze żywot z Ideału" (Cyprian Kamil Norwid)

Proszę Cię zatem, pomóż mi uniknąć takich błędów. Nie pozwól, aby moje życie podążało za mętnym światłem moich kaprysów, za mrokiem moich obaw i mojego wygodnictwa. Pozwól natomiast, abym miał "w sercu jakiś wielki Ideał, autentyczne wartości, które pozwolą nadać sens mojemu życiu" (wg bł.Jana Pawła II). Bo "życie ludzkie, choć najpełniejsze, jest jednak bardzo krótkie; czas pomiędzy młodością a kresem starości, nie trwa długo" (św.Augustyn)... Dopomóż mi tak iść przez życie, abym go nie zmarnował. Dopomóż znaleźć taki Ideał, który by poprowadził mnie do celu mego życia, bo "żaden wiatr nie wieje we właściwym kierunku dla statku, który nie ma portu przeznaczenia"...

"Potęga Ideału jest nieobliczalna. Bo, tak jak kropli wody nie przypisuje się żadnej siły dopóki nie wejdzie w szparę skały i zamarzając nie rozsadzi jej albo dopóki jako para nie napędzi tłoka potężnej maszyny, tak ma się rzecz i z Ideałem... tyle, że ideały najczęściej są myślami. Jednak jak długo są myślami, tylko myślami... potęga tkwiąca w nich niczego nie jest w stanie zdziałać, nawet jeżeli rodzą się w wielkim uniesieniu i z najmocniejszym przekonaniem. Potęga bowiem takich myśli będzie skuteczna dopiero wtedy, gdy one zaczną wyrażać istotę uwznioślonego człowieka" (wg J.Lazari-Pawłowskiej i J.Schweitzera)...

Człowieka, który będzie chciał stale podążać w górę, pozostawiając to, co niskie, bo góra jest symbolem tego, co dobre i szlachetne. Człowieka, dla którego "być" będzie ważniejsze od "mieć", lecz nie za wszelką cenę... Tak nas uczyłeś, Panie Jezu, będąc kuszony przez szatana (Mt 4,1-11), gdy odrzucając propozycje przyjęcia niby-dóbr, nie chciałeś "mieć" cokolwiek z przewrotnej ręki Złego... nawet kawałka chleba, po czterdziestu dniach postu... Nie chciałeś skoczyć w przepaść z narożnika świątyni, by zyskać sławę, wzbudzić podziw i być na ustach wszystkich, bo chciałeś nam pokazać, że nigdy nie wolno "być" tym, kim chciałby nas widzieć nasz odwieczny nieprzyjaciel.

To prawda, że Bóg ciągle daje nam wiele różnych znaków, i że nie każdy, i nie zawsze potrafi je odczytać. Proszę Cię jednak utwierdź mnie w tym podstawowym przekonaniu, że "nie ma większego znaczenia, czy On nam daje jakieś znaki naturalne, czy takie, które dla nas stawiają inni ludzie, jeżeli tylko potrafimy znaleźć Jego obecność, a nade wszystko próbujemy odczytać Jego wezwanie" (wg ks.Józefa Majki).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


II. Nawiedzenie świętej Elżbiety

Tyś nie musiała, Panno Święta, gonić za jakimś bliżej nie znanym ideałem. Wiedziałaś bowiem Komu zawdzięczasz swoje niezwykłe wyniesienie. Wiedziałaś, Kto wytyczył drogę Twojego życia i Komu za to masz wyśpiewać uroczysty Magnificat (Łk 1,46-47). Wiedziałaś o tym od początku, bo od początku postawiłaś sobie właściwy cel - miłość i wierność Bogu...

Maryjo, Ty najlepiej wiesz jak ważny jest właściwy wybór celu ludzkiego życia, zwłaszcza, że "świat ma zawsze wiele do zaoferowania, lecz człowiek ze swej strony musi określić się przez wybór celu... Cel bowiem motywuje do określonego postępowania. Cel ukierunkowuje... Cel, który jest nadrzędny wobec innych pomniejszych celów, scala osobę nadając jej bardzo konkretny rys i określa zachowanie" (wg Joanny Jąderko-Bęczkowskiej). Tymczasem bardzo wielu ludzi nie ma żadnego wzorca ani żadnego nadrzędnego celu, który ogarnąłby ich wszystkie codzienne, krótkotrwałe, zwyczajne drobne cele...

"Istnieje bardzo wiele rozbitych ludzkich serc, które nie wiedzą po co tu są ani co robią na tym świecie, ani co zaniedbują. Takie życie bez sensu jest ciężarem wprost nie do zniesienia. Jest pełne pustki, zniechęcenia, obrzydzenia, niepokoju i nerwów. Bo jeśli człowiek żyje na ziemi bez żadnego sensu, bez celu, bez idei, z ciężarem bezwładnego i ogromnego "ja" na plecach, to jego dusza wypełnia się odrazą oraz nudą. Wtedy nie umie cieszyć się życiem, toteż wydaje mu się ono przytłaczające i banalne i... z braku ideałów, powoduje zmęczenie podobne do tego, jakie odczuwa się w czasie podróży bez celu" (wg ks.Jesúsa Urteagi)...

Ci ludzie nie pojmują tego, że mogliby poświęcić się, by zdobyć skarb ukryty w roli albo bezcenną perłę, która warta jest wszystkiego (Mt 13,44-46). I nie przychodzi im do głowy, że jest... istnieje taki cel, który ogarnia wszystko; że "celem tym jest Bóg, a wszystko inne na tym świecie, to tylko środki, by pozyskać Boga w wieczności, w niebie" (św.Maksymilian Maria Kolbe)... Nie rozumieją tego, że "nawet najbardziej korzystne układy, najbardziej pomyślne okoliczności, najbardziej sprzyjające warunki, największe nawet uprzejmości losu - nie mogą służyć swą pomocą człowiekowi, który nie ukierunkował swego życia na Boga i nie wie dokąd zdąża, który bez celu błąka się po oceanie życia" (wg ks.Wojciecha Antoniego Czeczko SVD)...

Nie wiedzą również, że istnieje "wspólna, uniwersalna "miara" człowieczeństwa, wzorcowy model, czyli Ideał, który jest wzorcem dla innych, szczególnie w najważniejszych zasadach życiowych. Tym Ideałem dla chrześcijan jest Pan nasz, Jezus Chrystus, Twój ukochany Syn - najdoskonalszy człowiek, a równocześnie Bóg" (wg ks.Franciszka Grudnioka)... Proszę Cię więc, Najświętsza Panno, czuwaj, abym nie zbaczał z drogi, którą wytycza Bóg. Do Ciebie zwracam się z tą prośbą, gdyż wiem, że "nie inaczej jak tylko poprzez Ciebie mam szanse wznosić się ku Bogu Najwyższemu" (wg św.Ludwika Marii Grignion de Montforta)... Do Ciebie, bo Ty wiesz najlepiej, że "niespokojne będzie moje człowiecze serce, [dopóki nie odnajdzie swojego Ideału]; póki nie spocznie w Bogu" (wg św.Augustyna)...

Czuwaj, abym już nigdy nie zapominał o tym, że "dzięki temu Ideałowi będę mógł zachowywać ufność, optymizm i być pewnym tego, że już nie idę sam. Bóg bowiem posyłając nam Jezusa, swego Syna, zbliżył się do każdego z nas. W Chrystusie stał się naszym towarzyszem drogi. Tak więc prawdziwa pełnia życia znajduje się tylko w Chrystusie, bo tylko On może wypełnić do końca przestrzeń ludzkiego serca" (wg bł.Jana Pawła II). Obym to zapamiętał... I niechaj słowa błogosławionej Matki Teresy z Kalkuty staną się dla mnie jakby drugim zbiorem przykazań. Ona bowiem mówiła w imieniu swoich sióstr: "Naszym Ideałem jest tylko i wyłącznie Jezus. Musimy myśleć tak jak On myśli, kochać tak jak On kocha, pragnąć tego samego, czego pragnie i On... Musimy też przyzwolić, by posługiwał się nami bez żadnych ograniczeń"...

Naucz mnie w Niego wpatrywać się. Naucz mnie "wiedzieć, co kochać trzeba, co chwalić, co się Jemu podoba; co cenić, co ma wartość przed Bogiem; czym gardzić oraz czym brzydzą się Jego oczy" (wg Tomasza á Kempis), bo tylko wtedy będę mógł przybliżyć się do tego Boskiego Ideału. Bo tylko wtedy będę mógł być człowiekiem "szczęśliwym, który nie idzie za radą występnych, nie wchodzi na drogę grzeszników, nie siada w kole szyderców, lecz ma upodobanie w Prawie Bożym" (wg Ps 1,1-2)... I tylko wtedy będę mógł wszystkiemu nadać sens, bo z tym jest bardzo różnie...

Nie pozwól mi "wytrącać się" z Twoich matczynych rąk. Przy Twej pomocy pomóż mi, stać się wspaniałą, "wielką, żywą tkaniną ze złota, w której biegną pionowe nici wątku od Boga do człowieka i od człowieka do Boga, a także pozioma osnowa łącząca wszystkich ludzi" (Fryderyk von Hügel).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


III. Narodzenie Pana Jezusa

Jakie to wzniosłe, Mędrcy świata, żeście tak trafnie odgadli, dokąd prowadzi Gwiazda; ta najjaśniejsza z wszystkich gwiazd, wschodząca nad Betlejem. I chociaż nie widzieli jej mieszkańcy Jerozolimy ani też Herod, który był królem tego narodu - wam Bóg pozwolił ujrzeć cel, bowiem nie bacząc na cokolwiek zostawiliście swoje dobra, by móc podążać za nią przez drogi i bezdroża... Bo wasze serca były otwarte na wielkie Boże sprawy.

Jakie to ważne, że mieliście tę świadomość, iż "nie można budować rodziny, narodu ani państwa... nie można uprawiać jakiegokolwiek zawodu - bez ofiar i wyrzeczeń, zapomnienia o sobie, bez sumienności, pracowitości, umiłowania Ideału" (wg Sługi Bożego Stefana Wyszyńskiego)... że rozum podpowiadał wam, iż "żaden człowiek, żaden naród nie może ostać się bez jakiejś wyższej idei" (Fiodor Dostojewski)... że "błędem jest wiara w skuteczność motywów czysto materialnych, gdyż trzeba je przenikać i wspierać duchem Bożym" (wg Sługi Bożego S.W.jw.); mądrością zaczerpniętą u Źródła, "mądrością, która jaśnieje i która nigdy nie gaśnie, dając się łatwo poznać tym, którzy ją miłują... Mądrością, którą mogą znaleźć ci, co szukają jej; która, pragnącym jej, zawsze wychodzi naprzeciw i łatwo daje się poznać" (wg Mdr 6,12)...

"Mądrością, która wiedzie do celu najprędzej i najkrótszą drogą" (św.Maksymilian Maria Kolbe). Proszę więc, orędujcie za mną, abym podążając do celu kierował się mądrością. Mądrość niechaj przyświeca wszystkim moim drogom. Niech mi pomoże "baczyć na to, jak mam budować swoje życie i jak położyć mam fundament, którym jest Jezus Chrystus" (wg 1Kor 3,11). Ona jest bowiem "drzewem życia dla tych, co się jej uchwycili. Szczęśliwi wszyscy ci, którzy się jej trzymają" (Prz 3,18)...

"Ja sam - powiedział Pan - uczę człowieka mądrości, udzielając mu poznania jaśniejszego od tego, które mógłby otrzymać od ludzi. Ten, do kogo przemawiam, prędko staje się mądrym i bardzo zyskuje dla ducha" (wg Tomasza á Kempis). Proszę więc was, o Mędrcy Świata, nauczcie mnie tak skupiać się, abym mógł słyszeć Boga, bo "żeby słyszeć Boży głos, trzeba mieć ciszę w duszy i być milczącym... ale nie milczeniem ponurym, lecz ciszą w duszy, która jest skupieniem w Bogu" (św.Faustyna)...

Módlcie się, proszę, aby Pan zechciał przeniknąć duchem swojej świętej Bożej mądrości moje poszukiwania i aby mnie nauczył "szukać ludzi mądrych. Przysłuchiwać się temu, co mówią, o co im chodzi. Wsłuchać się w ich mówienie. Starać się wchodzić w świat ich myśli tak różny od mojego, a mogący wzbogacić, pobudzić do refleksji... Módlcie się, bym słuchając ich mógł zbliżyć się do Ideału, ale też, abym nie dopuścił, by zagadano mnie... Abym nie dopuścił do tego, by w moim domu przez cały dzień "szedł" telewizor, radio, video, gramofon albo magnetofon; bym nie traktował żadnej z gazet jak by to było Pismo Święte" (wg ks.Mieczysława Malińskiego), bo wtedy już na pewno zagubiłbym swój szlak... A przede wszystkim, bym, kierując się mądrością, przenigdy "nie pozwolił na to, aby mnie sprawy materialne pochłonęły do tego stopnia, że miałyby się dla mnie stać jedynym widnokręgiem" (wg bł.Jana Pawła II), bo człowiek jest "do wyższych rzeczy powołany przez Boga".

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


IV. Ofiarowanie Pana Jezusa

Jezu, Ty wiesz, jak trudno znaleźć Ideał i cel życia. Wielu bowiem jest takich, którzy szukają go do końca i nie znalazłszy - umierają. Są jednak tacy, którzy wciąż mają nadzieję znaleźć go choćby u schyłku swoich dni, jak leciwy Symeon. Jemu, ponieważ był pobożny, sprawiedliwy - "Duch Święty raczył objawić, że nie zobaczy śmierci, póki nie ujrzy Mesjasza" (wg Łk 2,26). Nikt jednak bez Bożej pomocy, niestety, nie ma na to szans, bo "nic dobrego nie przyniesie ten, który sam na sobie polega" (PJ do Anny Dąmbskiej). Proszę Cię więc, o Panie, przeniknij moje dni. Bądź Światłem, które mnie oświeci. Bądź Siłą, która mnie napełni. Bądź moim Mistrzem, którego słucham i za którym będę szedł" (wg ks.SAC)... Dopomóż mi "odnaleźć w życiu jakiś porządek praw i wartości, które powinienem utrzymać i obronić dla siebie oraz dla innych ludzi" (wg bł.Jana Pawła II).

Spraw, bym z Twoją pomocą tak ukierunkował swoje życie, ażebym "pragnąc dojść do celu nie wahał się wyrzec się wszystkiego, co temu się sprzeciwia, bo każdy cel o tyle posiada swoją wartość, o ile wiedzie do celu ostatecznego... A jeśliby od niego miał odwodzić mnie, to choćby nawet był bardzo pocieszający, pomóż mi uznać go za szkodliwy i szybko wyrzec się go" (wg św.Maksymiliana Marii Kolbego)... Naucz mnie "jak mam żyć pomiędzy niebem a ziemią i jak mam żyć pomiędzy ziemią a wiecznością...? Jakie mam znaleźć reguły gry, w walce o każdą godzinę życia" (wg ks.Mieczysława Malińskiego). "Zwycięzców bowiem i przegranych różnią tylko decyzje, jakie w życiu podjęli"...

Racz mnie umocnić w świadomości, że Bóg objawia nam swe plany w różny sposób: przez okoliczności życia, przez rodzinę i przyjaciół, przez nasze zdolności i najróżniejsze okazje. Trzeba jedynie starać się odczytać te zamiary Boże, bo "tylko takie życie posiada swoją wartość, które jest służbą Bogu, do jakiej przeznaczył nas" (wg A.D. jw.). Proszę więc, Panie, pomóż mi rozumieć czego Bóg oczekuje, a potem "pomóż iść wytrwale z jasnym celem przed sobą" (wg ks.Mirosława Drozdka SAC). I zechciej wspierać mnie we wszystkich dobrych poszukiwaniach, bo "jeśli Ty mi nie pomożesz, to sam nie wyrwę się z mierności swoich pragnień i dążeń. Pozwól mi więc przyjąć kierunek, który wybrałeś dla mnie: bez protestu i żalu, bym się pogodził ze świadomością, że Ty mnie kochasz i że wszystko czynisz z miłości do mnie" (do A.D. jw.)...

Spraw, abym nigdy nie odstąpił od swego Ideału; abym się nie stał miałkim, bezideowym człowiekiem, bo "wielkie Ideały są błogosławieństwem dla świata, bo Ideał nawet trudny do osiągnięcia ciągle nęci, ciągle pobudza do nowych prób" (Sługa Boży Stefan Wyszyński). Nie dozwól nigdy tracić z oczu "celu i sensu mego życia, bym wiedział po co mam być uczciwym, po co pracować, po co mam wychowywać dzieci... abym rozumiał, po co żyć.

Pozwól mi jednak mieć marzenia, które uskrzydlą moje życie. [Pozwól mi "pielęgnować je, trzymać się swoich ideałów i śmiało maszerować według takiej muzyki, którą słyszę jedynie ja, bo możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest takie fascynujące" (wg Paula Coelho)]. Lecz jednocześnie pomóż mi starać się, aby te marzenia były jak najwyższej próby i aby reprezentowały jak najwyższe ambicje, gdyż mogą tak niepostrzeżenie podporządkować wszelkie decyzje szczegółowe, etapy oraz cele... mogą tak niespodzianie wymknąć się spod kontroli, że potrafią człowieka sprowadzić na manowce albo ześliznąć się na doraźne sukcesy i w taki sposób doprowadzić do zmarnowania życia" (wg ks.M.M. jw.)...

Obym miał zawsze to na względzie, że cokolwiek bym chciał uczynić, zawsze muszę pamiętać o tym, że czynię to na oczach Boga i w Bożej obecności. Błagam więc, Panie, pomóż mi ogarnąć całość moich działań i bądź łaskaw czuwać nade mną, ażeby z mojego powodu Twego Boskiego Serca nie przeszył miecz boleści, bo "ostatecznie w życiu tylko to ma prawdziwy sens, co do Boga kieruje" (ks.Aleksander Fedorowicz).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


V. Odnalezienie Pana Jezusa w świątyni

Pozwól mi, Jezu, proszę Cię, "stawać codziennie przed Tobą, jak temu nieszczęsnemu ślepcowi z Ewangelii, bym mógł powtarzać powoli z całym porywem swego serca: "Panie, ażebym przejrzał !"... abym zrozumiał, czego Ty ode mnie oczekujesz i abym walczył wciąż od nowa o moją wierność Tobie" (wg św.Josemarii Escrivy de Balaguera). "Pomóż mi, proszę, jak najprędzej zobaczyć wszystkie swoje braki, które tak bardzo dręczą mnie, a także moje środowisko, mój zawód, kraj i świat, abym ujrzał, co trzeba naprawić, bym znalazł swoją pasję życiową... Niech mnie ogarnie jedno dążenie: spełnienie swego powołania". Ty bowiem, będąc jeszcze dwunastoletnim chłopcem, już rozumiałeś to (Łk 2,49)... Użyj mnie także, jeśli chcesz, do wypełnienia takich zadań, które by stały się świadectwem, że odnalazłem swój Ideał i mam swój cel życiowy...

Ja wiem, że jestem słabym człowiekiem, proszę Cię więc, bądź przy mnie, Panie, bym nie zniechęcił się... Strzeż mnie przed odrzuceniem tego, co mi powierzasz i nie dopuszczaj, abym zawiódł Twoje oczekiwania. Uchowaj mnie od obaw, że nie potrafię, nie podołam, że to, co mam uczynić przerasta moje siły. I nie pozwalaj, abym myślał, że żądasz zbyt wielkich wyrzeczeń, że Twe oczekiwania są ponad moją miarę, ale umacniaj w przekonaniu, że jeśli mi pobłogosławisz, będę mógł zmierzyć się ze wszystkim, że "nie ma takich ideałów, które zdołałyby urzeczywistnić się bez poświęcenia" (wg św.J.E.jw.) ze strony tych, którzy pragną osiągnąć je...

Dopomóż mi pamiętać, że "wybór pomiędzy tym, co jest drogie, ale ziemskie, a obowiązkiem wierności Ewangelii, między krótkotrwałym przywiązaniem do osób na ziemi, a w wieczności trwałym przywiązaniem do Boga, jest trudny, gdyż pierwsze wymaga wyrzeczenia się drugiego" (wg ks.SAC). Dlatego, proszę najgoręcej, Ty sam poprowadź mnie. "O Jezu, pójdę tam, gdzie Ty mnie poprowadzisz; którędy będziesz chciał iść i ja tamtędy pójdę, bo jesteś moją drogą. Jeśli będziesz dla mnie drogą spokojną i równą - bądź błogosławiony ! Jeśli będziesz zwykłą wiejską drogą, rozpaloną i pełną pyłu, bądź również błogosławiony ! Dla mojego spokoju wystarczy mi wiedzieć, że już nie chodzę po wielu drogach, ale po jednej, którą jesteś Ty, bo jesteś drogą, która prowadzi mnie do celu: do Ojczyzny, do Domu Ojca" (wg ks.kard. Anastasia Ballestrero)...

Naucz, "jak cenić wszystkie rzeczy według ich wartości" (wg św.Faustyny), a przede wszystkim: jak "nawet ważnym wartościom nadać rolę służebną wobec wyższego celu" (wg Anny Dąmbskiej)... Niechaj przyświeca mi świadomość, że wszystko, czego się podejmę, ma być czynione dla chwały Bożej, bo "jeśli człowiek w sprawach ważnych wybiera opcje poza Bogiem - to stawia je na miejscu Boga", a to już jest nie tak. Bo "zawsze i na pierwszym miejscu koniecznie musi być Bóg, gdyż to stanowi zasadę dokonywania wyboru" (wg ks.SAC jw.).

Pomóż mi lepiej przyjrzeć się Najświętszej Matce Twojej, która - jak mówił święty Ludwik - "jest najwspanialszą formą Bożą, zdolną [w pełni] odtworzyć Jego żywe odbicie, i to bez wielkich zabiegów, i to w niedługim czasie... Dusza - zapewniał - która odnalazła tę formę i przylgnęła do niej, wkrótce zostanie przemieniona w Ciebie, o Jezu Chryste, którego forma ta jak najdokładniej przedstawia. Tyś bowiem w pięknej formie Maryi został ukształtowany na sposób przyrodzony, jak i na sposób Boski".

Maryjo, pozwól mi, bym "wlał całego siebie w najdoskonalszą formę Twoją, nie tracąc nic ze swoich cech jakimi mnie obdarzył Bóg i zachowując swoje własne powołanie, swoją niepowtarzalność, a jednocześnie porządkując to wszystko w taki sposób, w jaki ukształtowana była Twoja doskonała Natura" (wg ks.Mirosława Drozdka SAC).

"Niebo ma Jedną Najpiękniejszą - Ciebie,

Ty jesteś słońcem w ideałów niebie;

Od Ciebie Bóg się odbija, krysztali

I blaskiem tęczy najpiękniejszej pali" (Antoni Stopa)

"Niepokalana - przekonywał święty Maksymilian Maria Kolbe - oto nasz Ideał". Zapewniał, że Ty żyjesz w nas, nie będąc obojętna na sprawy naszego życia, lecz ciągle działasz w naszych duszach przez natchnienia. Proszę więc, abyś już od dziś tak zawładnęła moją duszą, nawet, jeślibyś wchodząc w głębię mojego "ja", miała zniweczyć wszystkie moje przyzwyczajenia i zburzyć moje plany, gdyż wiem, że "jeśli pójdę za Tobą, to nie zbłądzę. Gdy będę modlił się do Ciebie, to nie popadnę w rozpacz. Kiedy swój umysł skupię na Tobie, nie będę błąkał się bez celu. Kiedy Ty mnie podtrzymasz, na pewno nie upadnę. Gdy będziesz chronić mnie, to nie będę się lękał. Gdy Ty mnie poprowadzisz, nie będę czuł zmęczenia. Gdy będziesz stała przy moim boku, bezpiecznie dotrę wszędzie" (wg św.Ludwika Marii Grignion de Montforta).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...

wróć do spisu treści

wróć do strony głównej