|
Część bolesna
I. Modlitwa Pana Jezusa w ogrójcu
Jezu, Ty wiesz, że "prawda jest niezwykle delikatną cechą ludzkiego rozumu... że dążenie do prawdy wszczepił w ludzi sam Bóg. Stąd w każdym z nas jest naturalne dążenie do prawdy" (wg bł.Jerzego Popiełuszko). Niestety... "prawda dziś przeżywa wielki kryzys... Miejsce obiektywnej prawdy, dającej poznawcze posiadanie rzeczywistości, zajmuje prawda subiektywna, doświadczenie, sumienie, niezależne osobiste przekonanie, jeśli już nie krytyka zdolności naszego poznania czy wartości myślenia" (Ojciec Święty Paweł VI)... "Prawda [dziś] budzi niechęć. Dla niektórych samo nawet pojęcie prawdy jest bardzo niewygodne" (ks.Marek Starowieyski) jak niegdyś dla Piłata, który "miał to niezmierne szczęście przyglądać się Prawdzie twarzą w twarz. Mogło to stać się godziną jego szczęścia, lecz on odwrócił się sceptycznie, uznając Króla żydowskiego za marzyciela religijnego, z którym nie warto było w ogóle dyskutować" (o.Klemens Gorzałka ZBM)...
"Iluż jest także dzisiaj Judaszów Iskariotów, którzy sprzedają prawdę za doraźną wygodę" (św.Antoni z Padwy); iluż Piłatów, dla których prawda istnieje tylko w sferze pojęć filozoficznych... Dlatego bardziej niż kiedykolwiek "potrzebujemy Janów Chrzcicieli, którzy by nam tę prawdę powiedzieli, i to we wszystkich dziedzinach. Od religijnych aż po prawdę społeczną, gospodarczą, ustrojową. Bo wciąż błąkamy się we mgle i w ciemności" (ks.Mieczysław Maliński)...
Ty powiedziałeś, Panie, że "prawda nas wyzwoli" (J 8,32), i rzeczywiście w tamtą noc w ogrodzie Getsemani zaczęło się dopełniać proroctwo Izajasza, że "wydasz swoje życie na ofiarę za grzechy" (wg Iz 53,10), by wyrwać nas "z niewoli grzechu pierworodnego, z niewoli szatana - ojca kłamstwa, który zwiódł pierwszych naszych rodziców i usiłuje zwieść każdego, kto schodzi z drogi wcielonej Prawdy" (wg ks.Franciszka Grudnioka); kto nie chce myśleć o tym, że prawda przyszła przez Ciebie (J 1,17); kto zapomina, że "prawo Twoje, to Prawda, a Prawda - to Ty sam" (św.Augustyn). "Jak płomień, który wysyła światło, tak Ty wysyłasz prawdę. A dusza, która ją w siebie przyjmuje, przez nią jednoczy się z Bogiem" (ks.Romano Guardini), bo "na to narodziłeś się, na to przyszedłeś na świat, by dać świadectwo Prawdzie" (wg J 18,37)...
Jezu, Ty wiesz, że "prawda jest życiem intelektu. Umysł nie żyje w pełni, jeśli nie myśli zgodnie z rzeczywistością" (o.Thomas Merton OCR). Ty wiesz i to, jak są "szczęśliwi ci, których prawda uczy nie poprzez znaki i słowa przemijające, ale sama przez siebie, ukazując im się taką, jaka sama w sobie jest" (Tomasz á Kempis). Proszę więc, ucz mnie "nasłuchiwać prawdy zasianej przez Ciebie. Naucz mnie mówić prawdę, którą mi objawiasz, bym żyła według Prawdy, którą jesteś Ty... i abym sama była prawdą. Pomóż mi nieustannie poprawiać swoje wnętrze, ciągle prześwietlać je" (wg Sługi Bożego Stefana Wyszyńskiego), bo "żyć w prawdzie, to żyć w zgodzie ze swoim sumieniem" (bł.J.P.jw)...
"Bez prawdy nigdy nie wiadomo, czy postępuje się słusznie... W prawdę i prawdzie wierzy się. I tylko prawdzie. Nigdy mniemaniom" (S.Grygiel), gdyż "prawda, którą poznajemy, wnosi porządek w nasze życie. Ona rozcina to, co słuszne - od kłamstwa; to, co prawe - od zdrady; to, co szlachetne - od podłości" (O.Pająk). "Ona zawsze jednoczy ludzi i zespala" (bł.J.P.jw.). "Ona, gdy słodka jest, nie boli, a kiedy gorzka - leczy" (św.Augustyn jw.). Z niej się wywodzi prawość ! A im więcej ktoś ma w sobie ducha prawdy, tym więcej w nim prawości...
To przykre, lecz "niejeden z nas z prawdą rozmija się, a kiedy znowu wraca do niej, wynagradza, naprawia błędy, to coraz bardziej się przekonuje, że musi zawrzeć z nią trwałe przymierze, bo inaczej będzie zagubiony, okaleczony, sponiewierany" (wg ks.Mieczysława Rusieckiego) jak święty Piotr, który się "prawdy zaparł przed służącą; żeby to jeszcze przed jakąś personą ! I to jest właśnie ból, który sami sobie zadajemy" (Jan Budziaszek). "Duch bowiem może stać się chory, w wyniku swego stosunku do prawdy: kiedy odrzuca prawdę, kiedy porzuca ją, kiedy ją podporządkowuje jakiemuś celowi albo zaciemnia ją" (Ladislaus Boros). Proszę więc, Panie, daj mi odwagę do życia w prawdzie, a przede wszystkim odwagę jej głoszenia, bo "nie ma prawdy bez odwagi wyznawania jej przed ludźmi" (Sługa Boży S.W.jw.).
Pomóż mi wciąż pamiętać o tym, że "człowiek jest istotą, która daje świadectwo prawdzie... [zwłaszcza gdy] przekazuję prawdę kiedy wygłaszam swoje credo, kiedy tłumaczę swój punkt widzenia, tę swoją optykę. Kiedy pouczam, radzę i odpowiadam na pytania, a nade wszystko kiedy tę prawdę przekazuję sobą: przez swoją mądrość albo głupotę, wielkość czy małość, prawość czy podłość, prostotę czy powikłane wnętrze, bezinteresowność czy interesowność... Gdy sobą przekazuję to, co zbudowałam w sobie i co wciąż będę budowała do końca swoich dni" (wg ks.M.M.jw.). Spraw, "bym wewnętrznie była w prawdzie, bym była szczera wobec siebie nim poznam prawdę, która jest jeszcze poza mną" (o.T.M.jw.). A nade wszystko naucz mnie "okazywaniem prawdy przedstawiać siebie w obliczu Boga - osądowi sumienia każdego człowieka" (2Kor 4,2).
Ojcze nasz ... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
II. Biczowanie Pana Jezusa
"Każdy kto jest z prawdy, słucha Mojego głosu" (J 18,37) - mówiłeś, Panie Jezu do namiestnika, Piłata. "Każdy, kto jest"... lecz on widocznie nie był z prawdy, bo gdyby był, rozumiałby, że trzeba bronić niewinnego i nigdy nie pozwoliłby na wychłostanie Ciebie. Starałby się wydobyć prawdę, ujawnić ją, utwierdzić i ogłosić wszem wobec, ale, jak widać, nie był... "Cóż to jest prawda?" (J 18,38) - pytał sam siebie, jakby istotnie nie wiedział...
A może myślał o koniunkturze, często mającej wpływ na kształtowanie prawdy ? A może zastanawiał się, jakby ją obejść lub rozdwoić, by przy tym nic nie stracić...? Tak, czy inaczej, było pewne, to, że "im bardziej człowiek zanurzył się w świat pozorów, tym mniej jest zdolny do rozpoznania prawdy" (o.Jacek Salij OP)...
I dzisiejsi zuchwalcy pytają o to samo, bo nie chcą słyszeć, że jesteś Prawdą... Prawdą jedyną, absolutną, bo "wielkość prawdy przeraża i demaskuje ludzi małych" (bł.Jerzy Popiełuszko)... I dziś próbują wmówić wszystkim, że prawd jest wiele... że aż tyle, ile jest różnych punktów widzenia... Wciąż próbują "podważyć jej obiektywną wartość, twierdząc, że każdy człowiek staje wobec własnej prawdy, tak różnej od prawd innych" (o.Alojzy Pańczak OFM). A przecież jest "tylko jedyna Prawda o człowieku, o jego życiu i przeznaczeniu. Prawda o pochodzeniu człowieka od Boga, o przeznaczeniu dla Boga" (ks.Franciszek Grudniok), dlatego "wiecznej Prawdy nic nie może pokalać" (PJ do Małgorzaty Balhan)...
"Kto poznaje prawdę, ten posiada ją w duchu. Bóg przebywa w myśli, która prawdziwie Go poznaje. Bóg żyje w duchu, który prawdziwie myśli o Nim" (ks.Romano Guardini). "Prawda się nigdy nie starzeje i nigdy się nie zmienia. Nigdy też nie przestanie być prawdą, gdyż w obliczu wszelkich przeszkód, wykrętów, matactw i złorzeczeń, zawsze tylko wzrasta i wzrasta... Świetniejszą się stawała, staje i stawać będzie" (św.Jan Chryzostom). Podstawą bowiem prawdomówności jest prawość, szczerość i wierność.
Jezu... Ty wiesz, że "jest czas ciszy i czas mówienia prawdy, kiedy w człowieku narasta przekonanie, że nie wolno mu dłużej milczeć, że musi powiedzieć, ingerować, zająć stanowisko, chociaż najczęściej wykręciłby się i wymigał... Ty wiesz, że lepiej byłoby ciągle być miłą dla wszystkich, żyć w zgodzie i mieć święty spokój. Pozwól mi jednak mówić prawdę ... Gdy już przemyślę po stokroć w jaką formę to ująć - proszę Cię, pozwól mi mówić. W sposób najbardziej ludzki, w sposób najbardziej serdeczny... Mówić za cenę zbawienia swojego i innych" (ks.Mieczysław Maliński) i przekonywać ich, że "przeciwieństwem prawdy nie jest błąd czy nieprawda, lecz zło, które przeszkadza ludziom widzieć ją" (wg Johna Stotta)...
"Nikt nie wymaga od nas, abyśmy objawiali wszystko, cokolwiek wiemy. Są bowiem rzeczy, które winniśmy trzymać w ukryciu. Ale istnieją także inne, które musimy głosić, choćby już ludzie nich wiedzieli" (o.Thomas Merton OCR). "Korzeniem bowiem wszystkich kryzysów jest, niestety, brak prawdy" (wg bł.J.P.jw.). Proszę więc, pozwól mi trzymać się tej zasady, chociaż niektórzy sądzę, że "aby żyć, trzeba kłamać". A to jest przecież pierwszy element rozkładowy i pierwszy "rewolucjonista" podkopujący życie oraz współżycie społeczne, bo jeśli ktoś raz skłamie, temu już nigdy nie daje się wiary; bo jeśli skłamał raz, to może i sto razy" (wg Sługi Bożego Stefana Wyszyńskiego)...
Racz mnie obdarzyć pragnieniem prawdy i "czynić ją w miłości" (Ef 4,14), by nie "została poniżona jeśli nie będzie w niej miłości do niej samej i do człowieka" (wg bł.Jana Pawła II). Pozwól mi jednak mieć na względzie to, że "nie sposób wymierzyć, co jest groźniejsze: prawda bez miłości, czy miłość nie licząca się z prawdą ?" (o.J.S.jw.).
"Gdziekolwiek znajdowałem prawdę - wyznał święty Augustyn - znajdowałem mego Boga będącego samą prawdą". Proszę więc, pomóż mi przy niej trwać i głosić ją szczególnie teraz, kiedy tak liczni "myślą, że w wielu okolicznościach upoważnieni są do mówienia nieprawdy, a nawet uważają to za pewną umiejętność życia, za pewien spryt życiowy" (bł.J.P.jw.). Im zaś, pomóż zrozumieć, że "trudno jest o większe poniżenie prawdy, niż wtedy, kiedy wprzęga się ją do służby kłamstwu... [Racz dodać mi odwagi, ażebym przy niej stała choćby to miało boleć, choćby mnie biczowano... bym pamiętała, że] nic nie przymusi człowieka, w którym mieszka prawda, do oddawania usług kłamstwu, nawet jeżeli jest do tego przymuszany" (o.J.S.jw.). "Nie wolno bowiem czynić niczego przeciw prawdzie, ale wszystko dla prawdy" (wg 2Kor 13,8)...
Dopomóż głosić ją bez względu na okoliczności, bo "pozbywając się "odwagi ku prawdzie", rozum "nie staje się większy, ale mniejszy" (Ojciec Święty Benedykt XVI). Przy tym, "im więcej będzie we mnie prawdy, tym bardziej będę wolna" (o.J.S.jw.)... Tych zaś, co prawdą pogardzają, przekonaj, że "kto poza nią szuka, znajdzie jedynie pustkę. Kłamstwo jest bowiem zawsze kłamstwem, choćby było najmniejsze. Ono może ucieszyć tylko tego, kto jest jego ojcem, bo ten, kto dąży do doskonałości, musi je nienawidzić, unikać, obojętnie jak wielkie by nie było" (do Małgorzaty jw.). Niech wiedzą o tym, że "prawda jest nieśmiertelna, kłamstwo zaś ginie szybką śmiercią" (bł.J.P.II jw.), a nade wszystko powiedz im, że "gniew Boży ujawnia się z nieba na wszelką bezbożność i nieprawość tych ludzi, którzy przez swą nieprawość nakładają prawdzie pęta" (Rz 1,18)...
Ojcze nasz ... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
III. Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa
Kiedy swawolni okrutnicy pastwili się nad Twą godnością (Mk 15,16-19) nic już nie można było zrobić, by ułaskawić Cię, o Chryste, bo zapadł ostateczny wyrok: skazano Cię na śmierć krzyżową, najhaniebniejszą z kar...
Może i Piłat - choć z początku próbował bronić Ciebie - odetchnął z ulgą, że nie będziesz już więcej przypominał mu, iż władzę dostał "z góry" (J 19,11). Może... albo raczej, na pewno, faryzeusze byli z tego bardzo zadowoleni, że już nie będziesz ich nazywał plemieniem żmijowym... i że nie będziesz już "przewracał odwiecznych ich podziałów. Bo wszystkim, którzy uważali się za sprawiedliwych, wytknąłeś, że podobni są do grobów pobielanych, które na zewnątrz czyste - wewnątrz są pełne plugastwa... że już nie będziesz się przyjaźnił z celnikami i grzesznikami ani dowodził, że białe wcale nie jest białe, a czarne nie jest wcale takie czarne... A nawet więcej... że to, co na pozór jest czarne, może być białe - i na odwrót" (wg ks.Mieczysława Malińskiego). A przede wszystkim, już nie będziesz mógł w nich uderzać swoim "biada" (Łk 11,42-52)...
Tyś jednak wiedział, że to wszystko musi się skończyć w taki sposób, bo "prawda wypowiadana w słowie - niestety, kosztuje. Tylko za plewy się nie płaci. Za pszeniczne ziarno prawdy - trzeba zapłacić" (Sługa Boży Stefan Wyszyński). Mimo to zapłaciłeś za to najwyższą cenę... "Prawda się zawsze łączy z miłością, a miłość zawsze kosztuje. Miłość prawdziwa jest ofiarna, stąd prawda musi kosztować. Prawda, która nic nie kosztuje jest po prostu kłamstwem" (bł.Jerzy Popiełuszko).
"O mój Jezu" - pisała święta Faustyna. "Ty wiesz, jak się na niejedno naraziłam za wypowiedzenie prawdy. O prawdo, jakżeś nieraz uciemiężona, a prawie zawsze chodzisz w cierniowym wianku. O Prawdo wiekuista, wspieraj mnie, abym miała odwagę powiedzieć prawdę, choćby to nawet przyszło życiem przypieczętować", bo "prawda jest najważniejsza; bo trzeba ją wyznawać i trzeba też nią żyć, nawet narażając się na wszystkie negatywne konsekwencje, na pogardę, lekceważenie czy straty materialne" (ks.M.M.jw.)...
O Panie, Ty "swoim przykładem uczysz odwagi w mówieniu prawdy, także i wtedy, kiedy to musi sprowadzić na nas nienawiść, prześladowania, udręki i niebezpieczeństwa" (bł.Karol de Foucauld). Pozwól mi więc, patrząc na Ciebie, nie bać się głosić prawdy "choćby ta prawda miała sprowadzić moją zgubę" (wg św.Josemarii Escrivy de Balaguera), zwłaszcza, że dziś tak wielu "żyje na co dzień z ludźmi, którym winni powiedzieć prawdę w oczy, a nie jednak nic nie mówią... Potykają się o stosy spraw nie załatwionych. Żyją na niby. Narastają złogi fałszu, niedomówień i kłamstwa.
I tak robaczywieją i gniją w tych unikach, w niewyjaśnionych sprawach" (wg ks.M.M.jw.); w "niedomówieniach płynących z podstępu lub z tchórzostwa, które bywają gorsze od jawnego kłamstwa, jako że łatwiej wprowadzają w błąd... Potrafią również - zamiast kłamać wprost - zasypać prawdę całymi wozami mowy-trawy, mowy banalnej, która jest nośnikiem znijaczenia. Umieją mówić tak, by nie powiedzieć tego, o co naprawdę chodzi" (wg o.Jacka Salija OP), bo "prawda zawsze zwięzła jest, kłamstwo natomiast zwykło się owijać w wielomówstwo" (wg bł.J.P.jw.). Proszę Cię zatem, Panie mój, uchroń mnie przed taką obłudą, bo prawda w życiu ludzkim jest wartością nadrzędną i ważną dla każdego...
Pozwól pamiętać, że "poprzez mówienie prawdy stanę się bardziej realna" (o.Thomas Merton OCR), dlatego prawda w żadnym razie nie może być przedmiotem jakiegoś kompromisu... Ona zawsze wymaga bezwzględnej wierności, przeto kompromisowa rezygnacja z niej dla jakichkolwiek innych wartości zagraża człowiekowi i nigdy nie jest moralnie obojętna" (wg A.Siemianowskiego). "Kompromis bowiem, to określenie wyjęte ze słownika tych, co rezygnują z walki, wygodnisiów, chytrusów i tchórzy... Tych, którzy czują się pokonani na wstępie, zanim jeszcze zaczęli" (wg św.J.E.jw.).
Natomiast "prawda, szczerość i wierność są blisko spokrewnione. [Proszę więc, utrwal w mej pamięci to, że] szczerość, to wierność prawdzie. Wierność, to rzeczywista rzetelność naszych obietnic i postanowień. Niech więc niezłomna zgodność z prawdą sprawi, że będę wierną sobie, Bogu oraz otaczającej mnie rzeczywistości" (wg o.T.M.jw.), chociażby wszyscy dookoła byli innego zdania. "Większość bowiem nie tworzy prawdy, ale odwrotnie - właśnie prawda powinna tworzyć większość...
Jezu, Ty wiesz, jak "niebezpiecznie jest nasłuchiwać prawdy, która w człowieku rośnie, mówić prawdę, która przez niego chce przyjść do słowa, żyć według prawdy, która go bierze w swoje posiadanie, bo może zostać wyśmiany, wzgardzony, odsuną się od niego koledzy... straci zaufanie przełożonych i pozostanie samotny na swoim krzyżu... [Pomimo to, pomóż mi, Panie, jeżeli będzie trzeba, odważnie] podnieść głowę, popatrzeć w oczy i zaatakować po ludzku, mówiąc prawdę, którą powinnam powiedzieć... Choć będę przy tym drżała; chociaż się będę pociła ze strachu, pomóż mi zachować się tak, żebym potem nie miała obrzydzenia do siebie" (wg ks.M.M.jw.), bo największym wrogiem prawdy jest strach...
Ojcze nasz ... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
IV. Dźwiganie krzyża przez Pana Jezusa
Kiedy się patrzy, Panie Jezu, na Twoją drogę od Betlejem do Jerozolimy, od stajenki do Golgoty, to dobrze widać, że prawda to rzeczywistość Boża; to objawienie słów, któreś uwiarygodnił, zatem "sprawdzianem życia w prawdzie jest dla nas Ewangelia" (Sługa Boży Stefan Wyszyński). "Prawdy więc w Piśmie Świętym zawsze szukać należy" (wg Tomasza á Kempis), Ono nas "wszystkich pokornie zaprasza, abyśmy się karmili zarówno jawną prawdą, jak również wprowadzali w czyn prawdę ukrytą, gdyż obie są zawarte w nim" (wg św.Augustyna). Bo "skoro tylko prawda wniknie do intelektu, umysł się przez nią uświęca" (o.Thomas Merton OCR).
Proszę Cię więc, nie dozwól mi oddalić się od Biblii. "Człowiek bowiem "od początku" nęcony pokusą poddania prawdy o sobie władzy swej woli i umieszczania się przez to "poza dobrem i złem", kuszony jest iluzją, że prawdę o dobru i złu pozna dopiero wtedy, gdy sam będzie o niej decydował" (wg bł.Jana Pawła II), lecz to, niestety, jest największy błąd człowieka. Zbyt wiele innych czynników ma wpływ na to poznanie. Proszę więc, pomóż mi rozważyć, "na ile to, co nazywam swoim myśleniem, jest sterowane przez świat, który mnie otacza, przez szkołę, gazety, radio, telewizję, książki, odczyty, wykłady.
Na ile moje myślenie jest uwarunkowane moimi zachciankami, namiętnościami, opętaniami, lękami: uwarunkowane tym, co chcę za wszelką cenę mieć, tym, czego chcę uniknąć. Na ile jestem wolna, by myśleć: oceniać, wydawać opinie, wyjaśniać, szukać nowych dróg, rozwiązań... A przecież ponoć jestem mędrcem szukającym prawdy. I z tego mi nie wolno zrezygnować, bo Bóg jest Prawdą... Gdy zrezygnuję z niej, to zrezygnuję z Boga" (wg ks.Mieczysława Malińskiego), bo "chociaż człowiek sam nie jest prawdą, ma to łaknienie prawdy, albowiem z Prawdy pochodzi" (Sługa Boży S.W.jw.). "A ten, kto rezygnuje z niej - obojętne, czego ona dotyczy, ten wplątuje się w mrok własnych złudzeń i skazuje na ciemność" (A.Siemianowski)...
Jezu... Ty wiesz "w jakiej słabości, w jakiej niemocy leży dusza, która dotychczas nie stanęła na twardym gruncie prawdy" (św.Augustyn jw.). Ty wiesz "ilu jest takich, którzy zobaczyli prawdę, ale prędko zamknęli oczy i odeszli z pośpiechem; uciekli przed nią bojąc się konsekwencji, jakie ona mogła przynieść... Ilu jest takich, którzy nawet poszli za prawdą, ale pożałowali tego kroku i wycofali się truchcikiem" (ks.M.M,jw.). Proszę Cię więc "nie dopuść, by serce moje mogło oddalić się od prawdy, kiedy mnie już oświecisz" (wg Koranu III,6). Pomóż pamiętać o tym, że "prawda objawiona przez Boga jest prawdą zarówno w niebie, jak i na ziemi, ponieważ jest Boską Prawdą" (ks.Ignacy Charszewski).
Pomóż mi zawsze przy niej stać, zwłaszcza, że "cały świat coraz bardziej się uczy urągać prawdomówności albo też ją zupełnie pomijać" (wg o.T.M.jw.). A "jeśli przyjdzie mi bronić prawdy, pozwól mi czynić to z odwagą, ale bez uniesienia i jakiejkolwiek złości. Lepiej obronię ją słodyczą niż oburzeniem i gwałtownością" (wg Ojca Świętego Leona XIII), bo "mówiąc komuś prawdę o jego złym postępowaniu, można go jeszcze w złu utwierdzić, ubliżyć jego godności, zniszczyć zadatki na poprawę, jakie w nim jeszcze są - jeśli się nie potrafi upomnieć go z miłością... jeśli się nie wyczuje kiedy i w jaki sposób należy to powiedzieć" (wg o.Jacka Salija OP).
"Nie dopuść, aby szatan pozbawił mnie odwagi, chociaż ma silny wpływ na świat (wg MB z Medjugorie). Przeciwnie, racz mi dać tę pewność, że "odwaga rośnie na umiłowaniu prawdy. Ktokolwiek bowiem szuka prawdy i ma odwagę samodzielnie myśleć, wcześniej czy później spotka człowieka, który pomoże mu odnaleźć właściwe miejsce w życiu. Rozmowa z nim wypełni go pewnością, której fundamentem jest Bóg Prawda w czystej postaci" (ks.Edward Staniek)... Nie pozwól mi "zachować się jak ci, którzy lękają się nieprzyjaciela, chociaż jego jedyną siłą jest napastliwy ton" (wg św.Josemarii Escrivy de Balaguera). "Dopóki bowiem diabeł robi wiele hałasu, to znak, że jest jeszcze na zewnątrz, a nie w środku. Tym, co powinno napełniać strachem, jest jego pokój i zgoda z ludzką duszą" (św.o.Pio).
Ojcze nasz ... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
V. Śmierć Pana Jezusa na krzyżu
"Prawdziwie ten był Synem Bożym" (Mk 15,39) powiedział setnik po Twojej śmierci, Panie nasz, Jezu Chryste... Ten, który był do końca pod Twym krzyżem, by dopełnić wyroku. Ten, który wcześniej widział w Tobie tylko skazańca bez praw i bez godności; który pogardzał Tobą - Ten nagle w świetle Krzyża ujrzał całą prawdę ! Nagle zrozumiał i ukorzył się w kornym hołdzie dla niej... I to było dowodem, że "Bóg ma swoją drogę do każdego człowieka... [Tak i w przypadku innych ludzi], ich wewnętrzna przemiana, odnowa, nawrócenie możliwe są, lecz tylko wtedy, kiedy potrafią dla Prawdy poświęcić to, co jest ich najbardziej osobistą własnością - swoje myślenie, swoje zdanie i swoje przekonanie. Trzeba mieć jednak duszę otwartą dla prawdy, trzeba w sobie wykształcić jej umiłowanie, bo miłować prawdę, to znaczy najpierw chcieć jej szukać" (wg Sługi Bożego Stefana Wyszyńskiego). Potem dopiero świadczyć o niej, aż do utraty tchu i "aż do śmierci iść w zapasy po prawdę, a sam Bóg będzie walczył o nas" (wg Syr 4,28)...
Tyś, Panie Jezu, "zginął za prawdę... dlatego tylko ten, kto mówi tak jak myśli, jest rzeczywiście Twoim uczniem, choćby to czynił nie w Twoje Imię... Chociażby wcale się do Ciebie nie przyznawał... Bo ten, kto nie ma odwagi mówić prawdy, nie jest Twoim uczniem. Chociażby się za takiego uważał" (wg ks.Mieczysława Malińskiego)...
"Takich, co mówią w prawdzie wcale nie trzeba wielu, bo i Tyś wybrał ich niewielu do głoszenia prawdy. Nawet niewielka gromadka prawdą będzie promieniowała. Ludzie ich sami odnajdą i przyjdą z daleka, by słów prawdy wysłuchać. Tylko słów kłamstwa musi być dużo, bo kłamstwo jest detaliczne i sklepikarskie, zmienia się jak towar na półkach, musi być ciągle nowe, musi mieć wielu sług" (wg Sługi Bożego S.W.jw.)...
Panie, Ty wiesz, że choć dałeś nam "Ducha Prawdy, to świat nie może przyjąć Go, ponieważ Go nie widzi ani nie zna" (J 14,17), lecz wiesz i to, że jednak "są tacy ludzie, którzy umieją ginąć za prawdę. To jest postawa prawdziwie chrześcijańska, ludzka i męska. Ale też giną i bez prawdy, giną, gdy jej nie mają. Bo wtedy rodzi się tragedia kłamliwości. Jeżeli w miejsce tych, którzy gotowi są ginąć za prawdę i oddać życie w jej obronie - nadejdzie pokolenie kłamców; jeśli społeczność nie doceni wysokiej godności człowieka, wówczas rozpocznie się straszliwa tragedia osoby, narodu, całej rodziny ludzkiej. Musi więc w nas rozpocząć się głębokie poszukiwanie prawdy, przede wszystkim w naturze człowieka. Poznać naturę człowieka, poznać ją głęboko i całkowicie zrozumieć kim właściwie jest człowiek - to jest wielki ratunek dla świata współczesnego" (wg Sługi Bożego S.W.jw.).
"Jedynie prawda może być niezłomnym fundamentem szczęścia, tak poszczególnych ludzi, jak i całej ludzkości. I chociaż żadnej prawdy nikt nie może zmienić, to może jej poszukać, może znaleźć i uznać, i do niej życie swe dostosować; pójść drogą prawdy we wszystkich sprawach, zwłaszcza związanych z ostatecznym celem swojego życia i stosunkiem do Boga" (wg św.Maksymiliana Marii Kolbego). Proszę Cię zatem, pozwól mi mieć to wewnętrzne przekonanie, że "poszukiwanie prawdy jest szczęściem człowieka" (Marek Cycero). Bo skoro "Bóg jest Prawdą - ten kto poznaje ją, posiada prawdę w duszy. Bóg bowiem żyje w duchu, który prawdziwie o Nim myśli. Bóg też przebywa w myśli, która prawdziwie Go poznaje" (wg ks.Romano Guardiniego), a to jest właśnie szczęście...
Przeto spraw, aby wszyscy ludzie wreszcie pojęli, że jesteśmy "obowiązani mówić prawdę ze względu na Boga, który jest Prawdą, ze względu na ludzi, którzy mają prawo do tego, by nie byli wprowadzani w błąd, ze względu na społeczeństwo, w którym żyjemy i ze względu na siebie. Bo tak już jest, że prawda rozwija nas wewnętrznie, jest fundamentem zaufania między ludźmi" (ks.SAC). "Prawda zawsze jednoczy ludzi i zespala, tyle że podstawowym warunkiem wyzwolenia człowieka ku zdobywaniu prawdy i życia prawdą jest zdobycie cnoty męstwa. Ona jest bowiem przezwyciężeniem ludzkiej słabości, zwłaszcza lęku i strachu" (wg bł.Jerzego Popiełuszko)...
Dopomóż mi miłować prawdę, dostrzegać i rozumieć ją. Dopomóż mi rozgłaszać ją na wszystkie strony mając nadzieję, że "prawda wróci do tych, którzy w czyn ją wprowadzają" (Syr 27,9)... Pozwól mi żyć w tym przeświadczeniu, że wszyscy chrześcijanie są powołani do prawdy, są powołani do świadczenia o prawdzie swoim życiem... I niech mi towarzyszy na co dzień ta świadomość, że "żądając prawdy od innych, sama muszę żyć prawdą. Żądając odwagi i męstwa, sama muszę być na co dzień mężna i odważna" (wg bł.J.P.jw.).
Pozwól pamiętać o tym, że "wtedy uświęcam się w prawdzie, gdy mimo pewnych niewygód, narażania się na przykrości, pozostaję jej wierna; gdy szukam prawdy o Bogu, gdy prawdę innym przekazuję; gdy za prawdę gotowa jestem cierpieć, gdy doznaję swoistej fascynacji prawdą" (ks.bp Kazimierz Romaniuk). I racz utrwalić we mnie to, że "żyję tylko raz i tylko raz mam szansę ocenić wszystko w prawdzie, powiedzieć wszystko, co myślę, powiedzieć "tak" i powiedzieć "nie", aby stać się człowiekiem" (wg ks.M.M.jw.), lecz jednocześnie pozwól mi "kochać zarówno tych, których poglądy podzielam, jak również tych, z którymi się nie zgadzam... Wszak jedni, jak i drudzy, trudzili się szukając prawdy... i jedni, i drudzy pomagali ją znaleźć" (wg św.Tomasza z Akwinu)...
"Przez pośrednictwo Maryi, Matki Niepokalanej, proszę Cię, Panie, o dar Ducha Świętego oraz o łaskę uświęcenia w Twojej Prawdzie" (Modlitewnik Apostolstwa Modlitwy), a także o umiłowanie modlitwy różańcowej. "Różaniec bowiem głosi prawdę i walczy o prawdę. Przez odmawianie Różańca prawda wnika do duszy. Dusza nasyca się prawdą i tak ją wchłania, że na innych może ją przelewać" (MB do Barbary Kloss)... I obym zawsze miała w sercu to postanowienie, że "lepiej cierpieć za prawdę, niż gdyby prawda miała cierpieć z mojego powodu" (św.Josemaria Escriva de Balaguer). Obym na zawsze zachowała pamięć o sprawiedliwym proroku Jeremiaszu, który nie wdzięczył się do władcy i mimo zagrożenia wyszukanymi karami, mówił mu prawdę w oczy" (Jr 38,6). I racz umacniać mnie w nadziei, że "choćby nie wiem jakie burze i nawałnice przechodziły nad tym światem, prawda i miłość zawsze zwyciężą" (Jan Budziaszek), bo Bóg tak postanowił.
Ojcze nasz ... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...
|
|