wróć do strony głównej

wróć do spisu treści

OBLICZU ZDRADY MAŁŻEŃSKIEJ




Część bolesna

I. Modlitwa Pana Jezusa w ogrójcu

Kiedy klęczałeś tam, w ogrójcu... Ojciec Twój, Panie Jezu, wierzył, że Go nie zdradzisz, że nie zawiedziesz Jego oczekiwań, bo przecież "Ty i On stanowiliście jedno" (wg J 10,30)... My też, oboje z mężem, byliśmy kiedyś jedno; byliśmy "jednym ciałem" (Mk 10,8) jak ustanowił Bóg, póki w naszym małżeństwie nie zaistniała zdrada... Ta straszna boleść jakiej i Ty doznałeś od Judasza... Mimo to przebaczyłeś mu, nie zamierzając go odtrącić. I jakby nie dość było tego kredytu miłości, jeszcześ go nazwał przyjacielem, zaraz po fakcie zdrady ! (Mt 26,50)...

Gdzież mi do Ciebie, Chryste Panie ! Mnie, której w swoim mężu trudno dziś dostrzec przyzwoitość, a cóż dopiero - przyjaźń; mnie, która wzdryga się na samą myśl o przebaczeniu... Ślubował "miłość i uczciwość małżeńską", co miało zabezpieczać "sferę delikatności uczuć, wolności osoby ludzkiej, pełnię osobowych przeżyć, godności, integralności, a nie jakiegoś nastawienia się na maksymalne użycie seksualne, zamiast całościowego przeżywania miłości" (wg ks.SAC)... Przyrzekał wierność "na dobre i na złe", a jednak zawiódł, nie dotrzymał słów, które składał wobec mnie, ale w obliczu Boga. Postąpił bowiem tak, jak ci, którzy "za krzywdzące poczytują zdradę współmałżonka, uwiedzenie go, uwiedzenie córki... sami jednak uwodzą żony, mężów swoim przyjaciołom. Przy każdej okazji idą za zmysłami nieraz nawet nie wiedząc z kim" (wg o.Dominika Widera OCD). Przed Tobą więc, o Jezu, padam dzisiaj na twarz, bo tylko Ty możesz mi pomóc otrząsnąć się po takim szoku i dalej jakoś żyć...

Prawda, że każdy "człowiek składa się z ciała i duszy, dlatego odzywają się w nim wołania cielesne i duchowe - często ze sobą zupełnie sprzeczne, lecz prawdą jest i to, że tylko wiara jest w stanie doprowadzić do harmonijnego współżycia jedno i drugie wołanie... że tylko wtedy, jeśli świat Boski wkroczy w nasz ludzki świat, może pogodzić te pozorne paradoksy" (ks.Franciszek Grudniok). Dlatego Bóg nałożył Prawo na tę wrażliwą sferę i w szóstym przykazaniu nakazał nam pamiętać o "konieczności powściągania pożądań nie poddanych naszemu rozumowi" (wg o.Jacka Salija OP). Dlatego, chcąc, byśmy trzymali na wodzy swoje namiętności, Ty, Panie Jezu, zabroniłeś nie tylko ewidentnej zdrady, ale nawet "pożądliwego patrzenia na kobiety" (wg Mt 5,28), aby "we czci było małżeństwo... i łoże nieskalane" (wg Hbr 13,4). Pomimo to mój mąż miał inny punkt widzenia, dlatego nie okazał żadnego szacunku dla świętych Bożych Praw.

Panie, Ty wiesz, że "tym, co sprawia wielkie cierpienie, jest poczucie, że jest się porzuconym albo zdradzonym przez człowieka, którego kocha się i od którego ma się prawo [zawsze] oczekiwać pełnej wzajemności" (wg bł.Jana Pawła II). Proszę więc, wejrzyj na mój ból, weź w swoje ręce sprawę moją i uczyń z nią, co chcesz. Ufam, że tak ją poprowadzisz, aby mój mąż zrozumiał, jak wielkie zło uczynił, sprzeniewierzając się nie tylko mnie, ale także samemu Bogu, który na pewno nie pochwali jego czynu. Bo Bóg "oddaje każdemu według jego postępowania, bo On zna nasze serca... bo On jedynie zna serce każdego człowieka" (wg 1Krl 8,39).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


II. Biczowanie Pana Jezusa

Kiedy tłum ryczał: "Na krzyż z Nim !" (Mt 27,22-23)... kiedy bezwolny Piłat ogłosił wyrok śmierci (Mt 27,26), a jeszcze wcześniej... kiedy krew zalała ziemię wokół słupa, przy którym biczowano Cię - gdzie był ten, co obiecał z Tobą iść do więzienia, a nawet i na śmierć ? (Łk 22,33). Stchórzył i ukrył się, bo gdy spytano Go o Ciebie - zaprzeczył, że Cię znał. Po trzykroć zaparł się ! (Łk 22,57-60)... Twój zaufany, Twój wybrany spośród innych... haniebnie zdradził Cię ! Ty jednak przebaczyłeś mu i, mimo wszystko, powierzyłeś pieczę nad swą owczarnią (J 21,17)...

O Chryste... Boże, który nie rzucasz słów na wiatr... Kiedy ów zdrajca pytał Cię: ile razy przebaczać ? Ty mu odpowiedziałeś tak, by zrozumiał, że zawsze (Mt 18,22). I przebaczyłeś mu... a gdyby zdradził Ciebie jeszcze wiele razy, też przebaczyłbyś mu... Ja, mimo to, nie wiem, co robić: zapomnieć, czy pamiętać do końca swoich dni tę zdradę, która niedawno tak dotkliwie uderzyła mnie ? Nie wiem, jak mam uporać się z podstawowym problemem: Twoja nauka czy moja ambicja ? Twój przykład, czy mój upór ? Proszę więc, Panie, pomóż mi przełamać swoją dumę abym i ja nie stała się zdrajczynią wobec Ciebie...

Dopomóż mi rozważyć swój stosunek do małżonka: czy nie ja sama stałam się przyczyną jego wiarołomstwa ? Czy w imię ślubowanej uczciwości małżeńskiej zawsze liczyłam się z jego temperamentem...? Czy od początku rozumiałam, że jest to "sfera zjednoczenia jednostki niekompletnej: mężczyzny i kobiety w "jedno ciało" oraz uzupełnienie czego im nawzajem nie dostaje ?" (wg ks.SAC)... Czy zatroszczyłam się o jego format duchowy, o jego wiarę w Boga; o to, aby "uświęcił się mąż niewierzący dzięki swej żonie" (wg 1Kor 7,14), bo - jak napisał święty Jan - "żaden z tych, którzy grzeszą, nie widział Cię ani nie poznał" (1J 3,6). Dlatego pozwól mi rozważyć, czy w tym jest moja wina. I spraw, aby mój mąż zrozumiał to, że zdrada, jest przede wszystkim znieważeniem Sakramentu Małżeństwa, a przez to - znieważeniem Boga, który go ustanowił. "Każda rodzina bowiem jest zbudowana na słowie danym sobie przez małżonków. Na słowie danym wobec Boga. Słowie, któremu trzeba być wiernym, bo wierność, to podstawa każdej normalnej rodziny" (wg br.Tadeusza Rucińskiego FSC)...

Przekonaj go, że grzechem jest nie tylko zdrada w sensie dosłownym i fizycznym, ale i samo pożądanie, bo nawet ten, "kto pożądliwie patrzy na kobietę, już w swoim sercu się dopuścił cudzołóstwa z nią" (wg Mk 5,28), a "rozpustników i cudzołożników osądzi sam Bóg" (wg Hbr 13,4)... I racz przekonać go, że zdrada podobnie jak i kłamstwo - także ma "krótkie nogi"...

"Może kochanka przyjemniejsza jest, ale tylko na chwilę, bo nie wiadomo, jaką byłaby dalej, w życiu... Żona, mąż są na co dzień. Mogą dać wszystko to samo, nadto jeszcze - prawdziwą miłość, spokojne oddanie, bezpieczeństwo domu, troskę o potrzeby codzienne; całe swoje życie dają współmałżonkowi. Dlatego nikt i nigdy nie zastąpi męża, żony. Bo jeśli nawet zastąpi cieleśnie, to przeszkodzi w dążeniu do zbawienia... A przy tym sumienie też nie da mu spokoju. Poczucie zła, świadomość zdrady, złamanie Bożych praw - goryczą zaprawi każdą inną "radość" (wg o.Dominika Widera OCD). I tak, "na skutek grzechu stanie się krzyżem sam dla siebie" (wg o.Lomurno OCD).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


III. Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa

Jakie to przykre, Panie Jezu, że ludzie jako tacy, których tak bardzo kochałeś - w tamto piątkowe przedpołudnie, w osobach rzymskich żołnierzy - również zdradzili Cię... Za miłość, zapłacili wzgardą Twojego majestatu: opluli Cię i wyszydzili... Potem pałkami wbijali ciernie w Twoją szlachetną głowę (Mk 15,17-19). A Ty...? Nie mściłeś się, nie złorzeczyłeś im. Ty bowiem miałeś wiele pokory, aby to wszystko znieść. Tymczasem ja, choć pragnę Ciebie naśladować, daję pierwszeństwo miłości własnej, którą znieważył mój mąż... Ona kieruje mną, a nie ja; ona ma sztywny kark...

Tyś modlił się za swych oprawców i rozgrzeszałeś ich przed Ojcem, by widząc Twoją wielkoduszność zastanowili się nad sobą. Ja natomiast głęboko przeżywam jego zdradę i w duchu wzywam pomsty Bożej za swoje poniżenie, choć wiem, że to nie może Panu podobać się. Proszę Cię zatem, uchroń mnie od takich niskich pragnień... Od niegodziwych oczekiwań na bicz sprawiedliwości... Chciałabym jednak, by mój mąż zrozumiał to, że "przykazanie "nie cudzołóż" - oznacza również: troszcz się o swoje małżeństwo, a ziarna rozpadu usuwaj na samym początku. Dlatego, proszę, pomóż nam, byśmy oboje się starali w ogóle nie dopuszczać do takiej sytuacji, w której zdrada małżeńska czy rozwód stanie przed nami jako realna pokusa...

Pomóż nam nie dopuszczać do tego, żeby przez posłuszeństwo zakazowi kumulowały się w nas napięcia i niedosyty, lecz byśmy się starali raczej w taki sposób doświadczać swojej płciowości, żeby zakazy w nas uniepotrzebniały się" (wg o.Jacka Salija OP). A mojemu mężowi aby wciąż brzmiały w uszach słowa: "związany jesteś z żoną ? Nie szukaj uwolnienia" (1Kor 7,27). Bo "wierność albo jest absolutna, albo nie ma jej wcale" (Karl Jaspers)...

Zechciej przekonać go, że "pozostać wiernym nie jest żadną sztuką, gdy wszystko idzie gładko. Wierność bowiem okazuje się dopiero wtedy, gdy wszystko układa się źle" (o.Phil Bosmans). I niech pamięta o tym, że uczciwość małżeńska to sfera szczególnej wrażliwości sumienia, dyktanda sumienia, a nie tylko zmysłów i żądzy... że "jeśli człowiek jest gorący szacunkiem dla drugiego człowieka i miłością Bożą, nie będzie go kusiło ani rozbijanie cudzego małżeństwa, ani przelotna przygoda erotyczna... ani też żadna ze zdrożnych myśli nie nawiedzi go, dopóki lekkomyślnie sam ich na siebie nie sprowadzi" (wg o.J.S.jw.).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


IV. Dźwiganie krzyża przez Pana Jezusa

Prawda, że Cyrenejczyk oddał Ci, Panie Jezu, bardzo istotną przysługę... ale, niestety, pod przymusem (Mk 15,21)... a to obniża wartość tego, co zrobił dla Ciebie; to budzi niesmak, kiedy się rozważa jego czyn...

Panie, Ty wiesz, że chciałabym zapomnieć o tym, co się stało; o zdradzie, jakiej się dopuścił mój niewierny mąż... Chciałabym mu przebaczyć w imię miłości Twojej, bo Ty, kochając nas "nie płoniesz gniewem na wieki" (wg Ps 103,9), chociaż stokrotnie gorszych zdrad wciąż dopuszczamy się. Chciałabym się kierować zdrowym rozumowaniem: "Dlaczegóż by chrześcijańska małżonka nie miała wybaczyć niewiernemu mężowi, jeśli on żałuje i Ty sam, Panie Jezu wybaczyłeś mu ?" (wg św.Augustyna). Proszę Cię jednak, pomóż mi zrobić to z przekonania...

Nie tylko po to, by dopełnić formalności wobec Twoich Praw (Mt 18,21-22); by nie wyrzucać sobie, że nie wolno mi trwać w grzechu. Nie tylko po to, abym mogła z czystym sumieniem zapewniać Boga: "jako i my odpuszczamy...", ale najszczerzej, z całego serca, jak Ty przebaczasz nam. Bo "przepraszanie i wybaczanie oczyszcza atmosferę wzajemnych kontaktów, wzbogaca miłość i może przywrócić dawną zażyłość. I choć nie można anulować tego, co już się stało, to przecież można i nawet trzeba wybaczyć; na nowo przyjąć drugiego, na nowo odbudować to, co zostało naruszone" (wg Elżbiety Ryszki), mając świadomość tego, że "zdolność przebaczenia jest oznaką wielkości człowieka, ale tylko wówczas, gdy skutkiem tego przebaczenia staje się autentyczne pojednanie. Wtedy odzyskuje się właściwą równowagę międzyosobową" (wg ks.Stanisława Knapa)..

Pomóż mi uczciwie określić winę mojego męża, z ogromnym miłosierdziem, a nie z postawą prokuratorską... rozumiejąc, że uczciwość, to szansa i istotny element szczęścia w małżeństwie, a przez to i w rodzinie. Pozwól mi schować na dnie serca swoje upokorzenie i nigdy więcej już nie powracać do niego, aby na nowo nie rozdrapywać zabliźnionych ran... aby nie robić widowiska ze swojego dramatu. Muszę bowiem "przebaczyć, aby się uratować... Tym bardziej jest to dla mnie ważne, im więcej doznałam i doznaję krzywd, bo nienawiść zniszczyłaby mnie. Moja pogarda wkrótce przekształciłaby się w cynizm, a wspominanie doznanych krzywd i pogrążenie w żalu oraz bezsilnej złości, na pewno wykrzywiłoby i wypaczyło mnie samą" (wg ks.Mieczysława Malińskiego). Pozwól mi zatem "wyzbyć się wszystkiego, co przeszkadza w umocnieniu związku oraz odrzucić wszelkie napięcia i zranienia" (wg o.Roberta DeGrandis SSJ), bo tak wiele dobrego można zrobić dla Ciebie i dla samego siebie, przez drugiego człowieka.

Pomóż mi stale mieć na uwadze, że przyjmowanie drugiego z jego niedoskonałościami w pewnym sensie jest krzyżem, bo jest wymagające... że "nie da się miłości przeżywać bez ryzyka ze strony tego, który kocha" (Philippe Madre), bo tak już w życiu jest. Pozwól mi jednak pamiętać o tym, że w najtrudniejszych chwilach Ty możesz wesprzeć mnie...

O "Duchu Święty, Boże, przemień nasze wewnętrzne napięcie w święte odprężenie. Przemień nasz niepokój w kojącą ciszę. Przemień mrok naszych serc w delikatne światło i naszą gorycz, w słodycz Twej łaski" - gorąco proszę Cię. Racz przypominać nam obojgu, że "uczciwość we współżyciu małżeńskim to wielki dar Boży, o który trzeba się modlić... to sfera, w której ujawnia się zdolność władania sobą... liczenia się z sytuacją i możliwościami partnera, uwzględniania jego przywilejów, obowiązków, kompleksów i urazów" (wg ks.SAC)... i że "nie będzie doskonałego pokoju, dopóki będą w nas jeszcze namiętności, które należy poskramiać" (św.Augustyn)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


V. Śmierć Pana Jezusa na krzyżu

"Ubogie ma wyobrażenie o małżeństwie, które jest sakramentem, ideałem i powołaniem - mówił święty Josemaria Escriva - ten, kto sądzi, że miłość kończy się tam, gdzie zaczynają się przeciwności i cierpienia, które niesie ze sobą życie. Przeciwnie - mówił - bo wtedy miłość staje się silniejsza. Nawet nawała przeciwności losu i zmartwień nie jest w stanie stłumić prawdziwej miłości, bo poświęcenie, które wtedy wspaniałomyślnie dzieli się, łączy jeszcze silniej"...

O "Boże mój, Ty wszystko wiesz i to, czego nam trzeba, lecz swego miłosierdzia nie narzucasz przemocą. Wymagasz bowiem, byśmy sami dobrowolnie łask Twoich pragnęli; byśmy prosili o nie. I chociaż wszystko przewidziałeś, i rozporządzasz rzeczami, to uzależniasz ich bieg od współdziałania naszego" (wg bł.Michała Sopoćko). Proszę więc, pomóż nam obojgu przebaczyć sobie nawzajem, jak Tyś przebaczył z krzyża skruszonemu łotrowi (Łk 23,40-43). Bo "można mieszkać obok siebie, nawet korzystać z praw małżeńskich, lecz być rozdzielonymi. I tak jest zawsze, kiedy wierność zostaje naruszona, gdy utraciło się miłość" (o.Dominik Wider OCD). My jednak chcielibyśmy zniszczyć ten stereotyp, dlatego, proszę Cię, racz dać nam tę świadomość, że "życie małżeńskie, to także przepraszanie i wybaczanie" (Elżbieta Ryszka). I nigdy nie pozwalaj nam stawiać sobie pytania: "W imię czego mam przebaczać ? - lecz: W imię Kogo mamy przełamywać się?! - W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, a wtedy wszystko da się widzieć zupełnie inaczej" (wg br.Tadeusza Rucińskiego FSC). Bo "przebaczenie, to jest najistotniejsza rzeczywistość Boża ! Dlatego bez przebaczenia Bożego, bez przebaczenia winowajcy, ciągle będziemy się dusili w nieznośnym poczuciu winy" (wg br.Rogera z Taizé).

"Duchu Święty, który ogniem miłości uzdrawiasz zranionych, proszę Cię, dotknij ran mego męża zadanych przez cudzołożne jego współżycie płciowe. Uzdrów go, by to doświadczenie nie wyniszczyło w nim zdolności do miłości. I racz uwolnić go od skutków złamania tego przykazania, które zabrania takich czynów" (wg "Minimodlitewnika dla chłopaków") - gorąco proszę Cię...

O "Panie, który w sposób genialny dobierasz ludzi w małżeństwach; tak, aby jedno z małżonków było odpowiedzialne za drugie" (wg Jana Budziaszka), proszę Cię, "abyś był pomocą w burzach naszego życia. Zechciej oddalić od nas noc zwątpienia i niezgody. Pokieruj nami tak, ażeby nasze życie owiane było duchem pracy, czystością i miłością"; abyśmy pamiętali, że "bez pokory nie ma ani czystości, ni miłości" (św.Bernard z Clairvaux), a tylko ona może dać nam "siłę przebaczenia...

Pomóż zapomnieć wszelkie urazy i spraw, by w naszym domu na nowo zajaśniało szczęście, radość i pokój... Przed Twym ołtarzem ślubowaliśmy trwałą miłość i wierność, Tyś nas połączył nierozerwalnym węzłem małżeńskim" (wg "Modlitewnika Jasnogórskiego"), pomóż więc dzisiaj nam odnowić tę przysięgę. "Na Twoje słowo jeszcze raz pozwól zarzucić sieci" (wg Łk 4,5), by łódź naszego szczęścia nie była dłużej pusta...

Tobie, o "Najświętsza Dziewico, powierzam dzisiaj na nowo moją rodzinę. Obejmij ją swoim Niepokalanym Sercem. Niechaj nasz dom się upodobni do Twego domu w Nazarecie. Niech w nim zamieszka pokój i dobro. Niech spełni się w nim Wola Boża. Niechaj w nim zapanuje miłość i pełne zaufanie do Bożej Opatrzności"... Dopomóż nam pamiętać, że "miłość, to znaczy przezroczystość... i że nie wolno nam zrobić jednego kroku ani powiedzieć słowa, które chcielibyśmy zataić przed ukochaną osobą" (wg J.B.jw.)... A mąż mój niechaj zawsze ma na uwadze to, że chociaż "dzisiaj już nikogo nie karzą za cudzołóstwo; dziś nawet prawo je ułatwia, mimo to prawo Boże zawsze, na wieki trwa. A Bóg nie pozwoli naigrywać się z siebie" (wg o.D.W.jw.).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...

wróć do spisu treści

wróć do strony głównej