wróć do strony głównej

wróć do spisu treści

A DZIECKO PRZYSTĘPUJĄCE DO PIERWSZEJ KOMUNII ŚWIĘTEJ (1)




Część radosna

I. Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie

Nie wątpię, Matko Dziewicza, że odkąd Jezus znalazł miejsce we wnętrzu Twego ciała (Łk 1,31 i 38), "już nie Ty żyłaś, lecz żył w Tobie Chrystus" (wg Ga 2,20) i to nie tylko cieleśnie... Nie wątpię, że od tego czasu przestałaś myśleć o sobie, zabiegać wokół swoich spraw, lecz, w pierwszym rzędzie, każdą z nich zwracałaś ku Dziecięciu, które z wyroku Bożego miało "stać się wielkie i miało być nazwane Synem Najwyższego... któremu Pan Bóg miał dać tron praojca Dawida, a Jego panowaniu miało nie być końca" (wg Łk 1,32-33). On bowiem odtąd był dla Ciebie motorem wszelkich działań; ich początkiem i końcem... On był przedmiotem Twoich myśli i celem Twoich marzeń. Proszę więc dzisiaj zechciej być wzorem dla tego dziecka, za które modlę się.

I ono wkrótce przyjmie Jezusa do swojego wnętrza; Jezusa Eucharystycznego, ale tak samo wielkiego i drogiego jak Ten, któregoś Ty, Panno, poczęła... Módl się, aby i ono czciło Go z takim oddaniem i miłością, z jaką czciłaś Go Ty; aby przeniknął je do głębi, stając się adresatem wszystkich dobrych myśli i wszelkiej chwały najgodniejszy w jego postępowaniu.

O Jezu, racz "oświecić oczy tego dziecka, aby zdołały się wpatrywać w tak wielką tajemnicę i racz umocnić je, aby wierzyło w nią niezachwianą wiarą, gdyż ona Twoim dziełem jest, a nie możności ludzkiej. Twoim świętym ustanowieniem, a nie wymysłem ludzi, dlatego nikt o własnych siłach nie zdoła pojąć tych rzeczy, które przewyższają nawet bystrość aniołów" (wg Tomasza á Kempis). I racz umacniać je w szacunku dla tego sakramentu.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


II. Nawiedzenie świętej Elżbiety

Najczcigodniejsza Matko Boża, Nauczycielko Życia ! Czuwaj, aby to dziecko, które polecam Ci, umiało żyć na co dzień Słowem Bożym; by potrafiło kochać bliźniego jak siebie samego, a swoją miłość, tak jak Ty, okazywać mu w czynie (Łk 1,39 i 56) ... "Dopomóż mu zachować serce dziecięce, czyste i jasne jak źródło... Niech jego serce będzie proste, nie poddające się smutkowi. Serce wielkoduszne, które rozdaje się bliźnim, serce pełne miłosnego współczucia, serce wierne i szlachetne, które nie zapomina żadnego dobrodziejstwa ani nie pamięta żadnej krzywdy... Ukształtuj w nim, o Pani, serce życzliwe i skromne, które kocha nie oczekując wzajemności, które rozkwita w sercach bliźnich w obliczu Twojego Boskiego Syna.

Daj mu, Maryjo, serce wielkie i niezwyciężone, którego nie zdoła zamknąć żadna niewdzięczność ani oziębić żadne lekceważenie. Serce trawione aż do męczeństwa miłością Jezusa Chrystusa; miłością, której rana zabliźni się dopiero w niebie" (wg o.Leonce de Grandmaisona).

"O ! Cudowna i ukryta łasko sakramentu, którą znają tylko wierni Chrystusowi, a której niewierni i słudzy grzechu doznać nie mogą ! Przez ten sakrament zlewa się na nas łaska Ducha Świętego, a dusza odzyskuje cnotę i piękność, którą przez grzech utraciła. Moc tej łaski bywa niekiedy tak wielka, że z obfitości nabożeństwa udzielonego duszy nie tylko serce, ale i mdłe ciało odczuwa, że wzrasta na siłach" (Tomasz á Kempis). Chwała i cześć za tę łaskawość, której niebawem dozna dziecko tak bliskie sercu memu.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


III. Narodzenie Pana Jezusa

Proszę Cię, Jezu, obdarz to dziecko, za które modlę się, wielką, ufną i głęboką wiarą, ażeby nigdy nie zwątpiło w Twoją obecność na ołtarzu; w tę najwznioślejszą tajemnicę, żeś się utaił w kruszynie chleba, w maleńkim, białym opłatku - bezbronny, delikatny jak niemowlę w żłóbeczku (Łk 2,7)... że "opuszczając ziemię zostawiłeś nam na pamiątkę nie drobnostkę, nie klejnot ziemski, ale Najświętsze swoje Ciało, Krew swoją, Duszę swoją, Bóstwo swoje, Siebie samego" (wg św.Jana Chryzostoma) dla nas, dla grzesznych ludzi...

"Panie, w prostocie serca dziecka tego, w dobrej i stałej wierze i z rozkazania Bożego, pomóż mu z czcią i nadzieją przyjść do Ciebie i wierzyć mocno, że Ty, Bóg i Człowiek, tu, w tym Sakramencie obecny jesteś. Chcesz zatem, aby Cię przyjęło i z Tobą połączyło się w miłości" (wg Tomasza á Kempis). "Pozwól mu uczestniczyć w cudzie Eucharystii i racz się przed nim nie ukrywać, byś mógł żyć z nim, by Cię widziało, by Ciebie czuło, by pragnęło być zawsze blisko Ciebie, abyś był Królem jego życia i wszystkich jego prac" (wg św. Josemarii Escrivy de Balaguera).

Ale dopomóż mu pamiętać, że chociaż jest chrześcijaninem, to wciąż "podlega możliwości błądzenia, pożądliwości i śmierci, które są konsekwencjami grzechu pierworodnego... że choć chrzest zasiał w jego duszy nasiona chwalebnej odnowy" (wg ks.SAC), to bez łaski Eucharystii, bez umacniania swojej duszy sakramentalnym Chlebem Życia pobłądzi na swych drogach. "Wzywam więc, Chryste, Twej litości i błagam, abyś mu dał tę nadzwyczajną łaskę, by serce jego tajało w Tobie i opływało w miłość Twoją. Ten bowiem Najświętszy i najczcigodniejszy Sakrament jest zbawieniem duszy i ciała, a także lekarstwem przeciwko wszelkiej niemocy ducha... On leczy występki i hamuje namiętności, on zmniejsza i zwycięża pokusy, on wszelką łaskę wlewa. on pomnaża cnoty, umacnia wiarę, pokrzepia nadzieję, zapala i rozprzestrzenia miłość" (wg T.á K.jw). W nim jest moja nadzieja na całe jego życie.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


IV. Ofiarowanie Pana Jezusa

Duchu Święty Boże, z którego natchnienia Symeon w samą porę wszedł do świątyni, by spotkać Jezusa (Łk 2,27) - bądź też natchnieniem do dobrego dla tego dziecka, za które dzisiaj się modlę. I "tak jak kierowałeś człowieczeństwem Jezusowym od pierwszej do ostatniej chwili życia, jak byłeś Mu natchnieniem w myślach i uczuciach, tak i dla niego bądź przewodnikiem i racz kierować nadprzyrodzonym przeobrażeniem jego.

Ty wiesz, że jak w Jezusie, tak i w duszy przystępującego do komunii mieszkasz Ty, ten sam Duch życia, to samo źródło działania. Oby tylko to dziecko było otwarte na Twoje natchnienia, a nastąpi doskonałe zjednoczenie, gdyż ta sama łaska wytwarza te same cnoty i Ty, o Panie, ten sam Duch wzbudzasz te same akty" (wg M.V.Bernadot).

"O Boże, Zbawco dusz ! Lekarzu ułomności ludzkiej i Dawco wszelkiej wewnętrznej pociechy, który udzielasz w tym sakramencie niezliczonych dobrodziejstw tym wszystkim ukochanym Twoim, którzy Cię w nim nabożnie przyjmują - bądź uwielbiony ! Ty bowiem wlewasz im pociechy przeciw rozlicznym utrapieniom; z głębi zwątpienia podnosisz ich aż do nadziei w obronę Twoją. Nadto nowymi łaskami wewnątrz ich rozweselasz, ożywiasz i oświecasz tak dalece, że ci, co przed komunią czuli oziębłość i trwogę, posileni Ciałem Twoim czują w sobie zmianę ku lepszemu... Któż bowiem przystępując z pokorą do źródła łagodności, choć odrobiny słodyczy stamtąd nie zaczerpnie ? Albo kto stojąc przy wielkim ogniu, choć trochę ciepła z niego nie nabierze ? A Tyś jest źródłem zawsze pełnym i opływającym, Tyś ogniem, który zawsze goreje i nigdy nie wygasa" (wg Tomasz á Kempis), dlatego jestem tak szczęśliwa, że dziecko bliskie sercu memu wkrótce dostąpi tych łask.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


V. Odnalezienie Pana Jezusa w świątyni

"We mnie nie ma nic - mówiłaś Matko Najświętsza - co wzbudzałoby obawę czy lęk; nic, co przejmowałoby drżeniem największych grzeszników" (do Barbary Kloss)... Proszę Cię więc, o Pani nasza, aby to dziecko zawsze mogło odnaleźć Jezusa w świątyni, w Świętej Eucharystii; aby nawet po latach, nawet w najcięższych chwilach życia, w największym zagubieniu wciąż pamiętało, że za Twoim wstawiennictwem zawsze, bez lęku będzie mogło odnaleźć Jezusa... Tego, którego "największa nędza duszy nie zapala gniewem, ale wzrusza... [który powiedział]: Niechaj nie lęka się do Mnie zbliżyć dusza słaba, grzeszna, a choćby miała więcej grzechów, niż piasku na ziemi, wszystko utonie w otchłani Miłosierdzia Mojego" (PJ do św.Faustyny)...

Niechaj pamięta o tym, że przychodząc do Jezusa musi mieć czystą duszę... że "częsta spowiedź [oprócz tego, iż zmywa wszelki brud grzechowy] uzdalnia nas do właściwego poznawania siebie. Przez nią wzrasta nasza chrześcijańska pokora i wykorzenia się nieprawość obyczajów; zwalcza się duchowe niedbalstwo i oziębłość... Przez nią oczyszcza się sumienie, wzmacnia się wola, zdobywa się zbawienne kierownictwo duchowe, gdyż mocą tego sakramentu zyskuje się wzrost łaski" (wg Sługi Bożego Piusa XII)... Utwierdzić w nim, Matko, taką godność, by każdy mógł rozpoznać, że w nim zamieszkał Chrystus... I prowadź je najlepszą drogą ku świętości.

"Niech się weseli dusza moja i niech dziękuje Bogu za tak szlachetny dar, za tak szczególną i drogą pociechę, pozostawioną nam na tym padole płaczu... [Niech się weseli wraz z ufnością, że i to dziecko], ilekroć będzie rozpamiętywać błogosławioną tajemnicę; ilekroć przyjmie Ciało Chrystusowe, tylekroć spełni dzieło swego odkupienia, stając się uczestnikiem wszystkich zasług Chrystusa, gdyż Jego miłość nie zmniejsza się ani się wyczerpuje nieprzebrana obfitość Miłosierdzia Jego" (wg Tomasza á Kempis).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...

wróć do spisu treści

wróć do strony głównej