wróć do strony głównej

wróć do spisu treści

A MŁODZIEŻ




Część światła

I. Chrzest Pana Jezusa w Jordanie

"Młodzi mają zawsze ambicje, by dla nowego pokolenia padały słowa nowe. W ten sposób zrodził się "mit nowości", nieufności do wszystkiego, co minione...

Niekiedy ulegają temu mitowi: aby tylko nie takie, jak było, aby nie to, co mówiono dawniej; aby nie takie książki... aby nie to i nie tak, jak było dawniej ! Nowe, nowe, nowe... lecz czy to jest zasada postępu ? Nowe - to jeszcze nie wszystko" (wg Sługi Bożego Stefana Wyszyńskiego)... Przecież Najświętsza Maryja Panna także była młoda... bardzo młoda... a jednak dla Niej wiara czterech tysięcy lat wciąż była żywa i Bóg stale był dla Niej ten sam... Bo gdyby nie był, jak mogłaby uwierzyć aniołowi (Łk 2,28-38)...?

Także święty Jan Chrzciciel stojąc w wodach Jordanu, udzielając chrztu samemu Jezusowi młody był, a przecież tak bardzo dojrzały w "starej" wierze (Mt 3,13-15)... Prosimy zatem, "Boże nasz, któryś był zawsze Absolutem: pełnią prawdy, piękna i dobra... Boże, którego uznajemy za przewodnika naszego życia, spraw, aby młodzież, choćby niejasno i lękliwie, zdawała sobie sprawę z tego, że tam, gdzie Ty umierasz w świadomości ludzkiej, zawsze i nieuchronnie następuje śmierć człowieka - Twojego obrazu... Spraw, by pojęła, że jeżeli bogiem jej będzie ona sama... to stanie się narzędziem podziałów i wrogości, a nawet wojny i przemocy" (wg bł.Jana Pawła II), bo to już widział świat... Bo "bez religii trudno zrobić z młodzieży coś dobrego" (św.Jan Bosco)...

"Drogie dzieci" - mówiła Najświętsza Maryja Panna w jednym ze swych objawień. "Wzywam was do otwarcia się na Boga. Popatrzcie, jak otwiera się przyroda, dając życie i owoce. Tak i ja wzywam was do życia z Bogiem i pełnego oddania się Jemu. Dzieci, jestem z wami ! Nieustająco pragnę was prowadzić w radość życia. Pragnę, aby każdy z was odkrył radość i miłość, które pochodzą tylko od Boga i które tylko Bóg może dać... Bóg nie pragnie od was niczego poza oddaniem, dlatego, moje dzieci, zdecydujcie się poważnie na Boga, bo wszystko inne jest przemijające. Tylko Bóg nie przemija !" (w Medjugorie). Błagamy więc, o Panie, powierz Jej, Stolicy Mądrości, naszą kochaną młodzież...

"Maryjo, Matko Chrystusowa, Matko Kościoła Królowo Polski ! Ty widzisz nasze zatroskanie o wiarę młodego pokolenia w naszej Ojczyźnie, więc nie odmawiaj nam swej pomocy, szczególnie dzisiaj, gdy tak bardzo nam zależy na przekazaniu najlepszych wartości moralno-religijnych naszej młodzieży i dzieciom... Racz wspierać młodych ludzi, by nie odstąpili od Chrystusa i żyli zgodnie z Jego nauką. Aby umieli przezwyciężać wszystkie pokusy przeciw wierze i nigdy nie ulegli chęci łatwiejszego życia za cenę utraty wiary" (wg "Modlitewnika Jasnogórskiego"). Dziś bowiem "o ich młode dusze walczą różne kierunki, różne idee wrogo do Kościoła nastawione, by ukształtować ich na nowoczesnych pogan" (wg ks.J.Kuropieski). Dziś "w sferze wartości duchowych, nowe, zsekularyzowane społeczeństwo próbuje systematycznie zubożyć zwłaszcza sumienia ludzi młodych, których w celu promocji wszelkich konsumpcyjnych wyborów, skłania się do porzucenia praktyk religijnych lub przywiązywania do nich niewielkiego znaczenia" (bł.J.P.II jw.). Prosimy więc, ubłagaj Boga o "natchnienie dla wszystkich młodych ludzi, aby się stali gorliwymi świadkami zbawczego orędzia Ewangelii. Z Twoją pomocą niechaj dzielą się z innymi nowym życiem, płynącym z Krzyża Chrystusa, nadzieją pocieszającą każde serce i mocą, która pozwala osiągnąć ostateczne zwycięstwo nad grzechem i śmiercią. ]Pomóż im, Matko, "mężnie przyznawać się do wiary, odważnie stawać w obronie Chrystusa i Kościoła... i bronić swojej czci" (z "Modlitewnika..."jw.)]. Tak wiele bowiem z Tego, co ma nastąpić jutro, zależy od ich zaangażowania się już dzisiaj" (bł.J.P.II jw.)...

Pozwól im żyć w pokoju i miłości z całym światem, bo "do życia w pokoju powołał nas Bóg" (1Kor 7,15). I niech to będzie pokój Chrystusowy: "nie taki, jaki daje świat, lecz jaki On nam daje" (wg J 14,27)... "Niech zamiast kochać to, co uważają za pokój, kochają innych ludzi, a nade wszystko, Boga... Niech się starają opanować zamęt we własnej duszy" (wg o.Thomasa Mertona OCR) i "niech nie pozwalają, by posługiwano się nimi" (wg bł.J.P.II jw.). "Pokój jest bowiem prostotą ducha, pogodą umysłu, ciszą duszy, więzią miłości... Jest porządkiem harmonii w człowieku... Jest ustawicznym radowaniem się zrodzonym ze świadectwa dobrego sumienia; świętą radością serca, w którym Pan Bóg króluje... Pokój jest drogą do wszelkiej doskonałości; więcej, bo właśnie w nim tkwi sama doskonałość" (wg św.o.Pio)... Matko, powiedz im to !

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


II. Pan Jezus objawia swoją chwałę na weselu w Kanie Galilejskiej

"Możemy odziedziczyć majątek, możemy odziedziczyć bibliotekę po naszym bardzo mądrym i wykształconym ojcu, ale jego mądrości, jego wiedzy nie odziedziczymy... To jest wskazanie dla każdego młodego człowieka, że do mądrości musi dochodzić samodzielnie, spokojnie, cierpliwie i z niemałym trudem" (Sługa Boży Stefan Wyszyński). Jednak o ileż łatwiej dojść u boku tegoż ojca...

O Maryjo, Najświętsza Panno nad pannami, która mądrość życiową zdobywałaś w rodzinie - prosimy Cię, módl się za młodzież, aby budując nowy świat, nie odtrącała rady i pomocy swoich bliskich, ich doświadczeń i umiejętności. Aby ufała doświadczeniu i roztropności ludzi dojrzałych, którzy potrafią nie tylko doradzić, ale nieraz wyciągnąć młodych z poważnych opresji... Gdyby nie Twoja spostrzegawczość, gdyby nie Twoja szybka interwencja u Syna, jakież przykre doświadczenie spotkałoby młodych nowożeńców z Kany Galilejskiej, już na progu wspólnego pożycia (J 2,3-9)...

"Dopomóż młodym łączyć w sobie odwagę i rozwagę, bo nieodzowna jest odwaga, by być prawdziwie rozważnym - i nieodzowna jest rozwaga, by być prawdziwie odważnym" (wg bł.Jana Pawła II), przeto "niech będą poddani starszym" (wg 1P 5,4), bo ten, "kto napomnienie lubi, kocha mądrość, kto nagan nie znosi, jest głupi" (Prz 12,1)... Niech pamiętają o tym, że "starość i młodość muszą siebie szanować nawzajem; słuchać siebie wzajemnie, a jednocześnie obdarowywać jedna drugą tym, czego ta druga nie ma. Bo wiara w młodość zwykle skupia się na sile fizycznej, urodzie i sprawności, ale to przecież tylko część człowieka. Starość, a raczej dojrzałość, ma za to więcej wiedzy, głębsze spojrzenie i spokojniejszy osąd, czyli to, co powszechnie nazywa się mądrością" (wg br.Tadeusza Rucińskiego FSC). I niechaj ubogaca ich "mądrość płynąca z góry, która jest przede wszystkim czysta, dalej... skłonna do zgody, ustępliwa, posłuszna, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, wolna od względów ludzkich i obłudy" (Jk 3,17)...

Matko, Ty wiesz, że "wiele dobrego zrobiono już na świecie, ale jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Świat ciągle jeszcze nie jest najlepszy... Potęga rozwoju woli człowieka ku lepszemu jest nieogarniona i nie zahamowana. Biada ludziom i systemom, które myślą, że wynalazły już najlepsze formy życia. Jakże nie znają człowieka" - pisał nasz Prymas Tysiąclecia. "Człowiek przerasta wszystko" - tłumaczył... "Przerasta nawet Naród i Ojczyznę, za którą gotów jest umrzeć. I państwo, z którego nigdy nie jest zadowolony, chociażby wszyscy rządzący byli z siebie zadowoleni ! I słusznie... bo może stworzyć jeszcze lepsze !

Podobnie można stworzyć jeszcze lepszy ustrój społeczny czy gospodarczy, jeszcze wyższą kulturę, jeszcze pełniejszą filozofię... I tak w nieskończoność !". Przeto niech zrozumieją, że "młodość jest dana dla heroizmu, a nie dla przyjemności" (Paul Claudel). Niech się nauczą "żyć po ludzku, sensownie, rozumnie, ze świadomością celu życia oraz ze znajomością naszych polskich dróg życia" (wg o.Mieczysława Alberta Marii Krąpca OP)... Prosimy też, wybłagaj młodym "moc ducha, moc sumień i serc; moc łaski, charakterów... gdyż ona jest potrzebna, by nie ulec pokusie obojętności, rezygnacji, zwątpienia, emigracji wewnętrznej... pokusie wielorakiej ucieczki od świata, od społeczeństwa, od życia, także ucieczki w dosłownym znaczeniu - opuszczenia Ojczyzny" (wg bł.J.P.II jw.).

Przekonaj ich, że nie potrzeba daleko szukać pola dla wszelkich słusznych spraw, zwłaszcza poza Ojczyzną, bo tak naprawdę, to "gdzież jest świat pełen słońca, śmiechu, przyjaźni, beztroski i zdrowia ? W Londynie mówią, że w Nowym Jorku; w Nowym Jorku mówią, że to w Kalifornii; w Kalifornii mówią, że to w Paryżu i w Rzymie; w Rzymie i w Paryżu mówią, że w Londynie. Ale czy gdzieś jest świat pełen szczęścia ?" (wg ks. Mieczysława Malińskiego). Wszystkich zaś "oddalonych od domu rodzinnego; na drogach życia błądzących, grzesznych, strzeż, o Maryjo, i bądź dla nich gwiazdą przewodnią"...

Dopomóż im zrozumieć, że "szczęście nie jest sprawą intensywnego przeżywania, lecz sprawą równowagi, ładu, rytmu, harmonii" (o.Thomas Merton OCR), a zatem sprawą bycia, nie sprawą posiadania; nie sprawą siły, władzy czy obfitości dóbr, gdyż "źródło szczęścia i pokoju nie na zewnątrz, ale wewnątrz nas przebywa" (św.Maksymilian Maria Kolbe). Niech więc budują szczęście na tym, ażeby "być", nie na tym, żeby "mieć", bo "szczęście tego świata składa się z wielu części i zawsze będzie im brakować którejś z nich" (ks.Jacques Bénignus Bossuet)... I niechaj się nie boją, że sobie nie poradzą, gdyż "nigdy nie ocenia się wysokości góry, dopóki nie osiągnie się jej szczytu. Wtedy dopiero widać jaka była niewysoka" (Dag Hammarskjöld).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


III. Głoszenie królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia

"Duchu Święty, który oświecasz serca i umysły ludzkie, dodaj młodym ochoty i zdolności"... Ty, który "jednym dałeś dar mądrości słowa, drugim umiejętność poznawania, innym jeszcze dar wiary, innym łaskę uzdrawiania, innym dar czynienia cudów, innym proroctwo, innym rozpoznawanie duchów, innym dar języków i wreszcie innym łaskę tłumaczenia języków... udzielając każdemu, jak chciałeś" (wg 1Kor 12,8) przekonaj młodych, jaki to wielki potencjał możliwości ! Jak wiele można z nim dokonać...! Można nawet podjąć budowę królestwa Bożego na ziemi, do czego zachęcał Pan nasz, Jezus Chrystus, "albowiem nie w słowie, lecz w mocy przejawia się królestwo Boże" (1Kor 4,20)... Jednak, przez pamięć na miejsce, w którym się Jezus narodził, niech na początek własną Ojczyznę uczynią domem chleba, bo "Betlejem" - to znaczy - "dom chleba"...

Prawda, że "młodzi, czują się zagrożeni przez społeczeństwo, którego nie wybrali; przez społeczeństwo, do którego jednak należą z wciąż rosnącą odpowiedzialnością. [Racz więc przekonać ich, że to] oni mają przenieść ku przyszłości całe to olbrzymie doświadczenie, któremu na imię "Polska"... I choć to trudne doświadczenie, to niech się nie lękają. Lękać się trzeba lekkomyślności i małoduszności. [Niech pamiętają, że] z tego trudnego doświadczenia, któremu na imię "Polska", można wydobyć lepszą przyszłość, lecz pod warunkiem uczciwości, wiary, wolności ducha i siły przekonań" (wg bł.Jana Pawła II).

"Widzimy bowiem współcześnie odnawiający się głód ludzi prawdziwych, to znaczy żyjących w prawdzie, jasnych, przejrzystych, którzy mają oblicza nie zniekształcone kłamstwem. Pragniemy ludzi, którzy miłowaliby. Czekamy na ludzi, którzy umieliby... kochać. Takim uwierzymy ! Za takimi pójdziemy ! Tacy nas pozyskają, bo świat oczekuje innych, lepszych ludzi... lepszych od tych, co sami siebie uważają za lepszych od innych... aby mieli oblicza Boże, twarze ludzkie... aby odbiło się w nich światło oblicza Bożego" (wg Sługi Bożego Stefana Wyszyńskiego), bo tylko tacy mogą stworzyć "nowych ludzi plemię, jakich dotąd nie widziano" (wg Zygmunta Krasińskiego). A "jeśli wszyscy młodzi zgodzą się przemienić swoje życie, zmieni się całe społeczeństwo... [Tylko niech nie tłumaczą się, że jeszcze są za młodzi, bo] Jezus, kiedy umierał na krzyżu, miał trzydzieści trzy lata. Młodość nie może służyć za wymówkę, dlatego jeśli będą tym, czym powinni być, to [swym szlachetnym entuzjazmem, żywością młodych serc] zapalą cały świat" (wg bł.J.P.II jw.).

"Panie Jezu Chryste, Synu Boga Żywego ! Dziękujemy Ci za Twoją miłość, jaką nam objawiłeś przez Twoje Najświętsze Serce. Daj im radość wysławiania jej z wdzięcznością w całym życiu oraz odwagę czynnego i wytrwałego świadczenia o niej, aby mogli budować wraz ze wszystkimi ludźmi dobrej woli cywilizację miłości na cześć i chwałę Boga Stwórcy, który jest Miłością" (ks.SCJ)... "Niech umacniają tę "cywilizację miłości": w życiu osobistym, społecznym, politycznym, w szkołach, uniwersytetach, parafiach, ogniskach rodzinnych, które kiedyś utworzą. Niech nie żałują na ten cel młodzieńczego entuzjazmu, wysiłku ani ofiary" (wg bł.J.P.II jw.). "Kościół bowiem i dusze wszystkich kontynentów, i wszystkich czasów: obecnych i przyszłych - oczekują od nich bardzo wiele... ale niech wiedzą, że będą bezowocni, jeśli nie będą święci; jeśli nie będą walczyli o to, ażeby być świętymi" (wg św.Josemarii Escrivy de Balaguera). Bo choć reprezentuje sobą takie wspaniałe wartości, "jak życie, zdrowie, piękno, hart fizyczny, entuzjazm i radość" (bł.J.P.II jw.), to jeszcze nie wystarczy, by zmierzać ku świętości...

"Niechaj zawsze będą gotowi wyjść naprzeciw przyszłości; nawet wśród pytań i niepewności daj im odwagę żyć. I czuwaj, aby serca ich zawsze były otwarte... Wspomagaj, by umieli sprostać rozczarowaniom, nie tracąc przy tym ani nadziei, ni ufności; aby zawsze umieli godzić się ze sobą... Niechaj ich nie pochłonie to, co tanie i płytkie, lecz niechaj czynią wszystko, by świat był bardziej ludzki". Wszak, będąc "młodzi, mają jeszcze tyle czasu na czynienie dobra" (św.Filip Neri)... Niech pamiętają o tym, że "szukanie królestwa Bożego, to jest wznoszenie tronu dla Boga w swojej duszy, to całkowite poddanie się Jego zwierzchniemu panowaniu. Przeto niech zachowują wszystkie swoje zdolności pod miłosiernym berłem Najwyższego Pana. Niech rozum ich będzie świadomy stałej Jego obecności, a wola dostosuje się do Jego świętej Woli" (wg ks.Raymonda Thomasa de Saint Laurenta).

Niech uświadomią sobie, że "Ty ciągle masz swoich uczniów. Wszyscy są Twoimi uczniami, jeśli słuchają Twego Słowa, jeśli je rozważają, jeśli sięgają do głębi serca, jeśli to serce mu otwierają i jeśli razem z nim cierpliwie i wytrwale kształtują w sobie nowego człowieka... Niech pamiętają, że coraz pilniej, wszędzie, nawet w najodleglejszych częściach świata, potrzeba dzisiaj świadków, młodych świadków Ewangelii, nie lękających się przeszkód i przeciwności, umiejących realizować w życiu to wszystko, czego wymaga wiara, wpatrzonych w cel, którym jest osobiste uświęcenie i praktykowanie braterskiej miłości. Niechaj więc będą pochodniami, które płoną pośrodku świata. Tam, gdzie panuje noc niewiary, niechaj jaśnieje światło ich wiary; tam, gdzie unoszą się opary nienawiści i zwątpienia, niech promieniuje ich optymizm i nadzieja; tak, gdzie panują ciemności egoizmu, niech płoni ogień ich miłości" (wg bł.J.P.II jw.) - kornie błagamy Cię..

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


IV. Przemienienie Pana Jezusa na górze Tabor

"Kto między wami chciałby stać się wielkim - mówiłeś, Panie Jezu, do swoich apostołów - niech będzie niewolnikiem waszym i przedstawiając własny wzór, dodałeś, żeś nie przyszedł, aby Ci służono, lecz aby służyć i dać swe życie na okup za wielu (Mt 20,28).

"Oto jest nowa karta ustroju społecznego. Można powiedzieć: dla każdego państwa, dla każdej konstytucji, dla całego ustawodawstwa społecznego i organizacji pracy zawodowej" (Sługa Boży Stefan Wyszyński). Tyś bowiem, Jezu, tylko raz objawił się wybranym w Chwale Majestatu (Mt 17,1-8), poza tym, zawsze byłeś skromny i pełen pokory. Przeto, choć "młodzież chce tego, co wielkie... [to niech pamięta o tym, że] Ty nie obiecałeś nikomu wygodnego życia. Kto chce wygody, ten trafił pod niewłaściwy adres. Ty bowiem pokazujesz nam drogę do tego, co jest wielkie, do tego, co jest dobre, do prawdziwego życia" (wg Ojca Świętego Benedykta XVI). Prosimy więc zachowaj młodzież od zuchwałości i postawy roszczeniowej; od prostactwa, od arogancji, od brutalności w podążaniu do upatrzonych celów i "nie daj uwieść jej doktrynom ani ideologiom, które głoszą przemoc i nienawiść" (wg bł.Jana Pawła II)...

Panie, Ty wiesz, że "u podłoża niektórych zjawisk występujących współcześnie wśród młodzieży ukrywa się głęboka i alienująca pustka, kryzys wartości, który w sposób nieunikniony prowadzi wprost do zagubienia moralnego" (bł.J.P.II.jw.). Tak więc i u nas wielu młodych uzależniło się od narkotyków, od alkoholu, gier komputerowych, gier hazardowych, od rozpustnego życia, a nawet od pieniędzy. Tak wielu, mimo młodego wieku, weszło na drogę przestępstw: gwałtów, kradzieży i zabójstwa, niszcząc w ten sposób swoją ludzką i chrześcijańską godność. Przez to cierpią, ale też cierpią ich rodzice. I Kościół cierpi, i cały Naród, z którym stanowią jedno. Prosimy więc, wyzwól od zła tych, którzy w nim utkwili i "uchroń pozostałych od licznych niebezpieczeństw zewnętrznych i wewnętrznych: utraty wiary, moralności i zdrowia, poprzez nadużycia" (wg o.Łucjana Królikowskiego OFMConv).

Zechciej "panować w sercach młodzieży, aby wzrastała zdrowo i czysto, słuchając głosu tych, co Ciebie zastępują w rodzinie, w szkole i w Kościele" (wg liturgii św.Jakuba). Wprowadź ją na właściwy szlak, drogi młodości bowiem są niczym ścieżki górskie - wąskie, zawiłe i łatwo się na nich zgubić... "W dzisiejszych czasach gwałtu, brutalnego i zdziczałego seksu - dopomóż im zbuntować się i nie pozwolić na to, aby poniósł ją nurt zmieniający ludzi w dzikie bestie. Niech się starają zachowywać się jak dobre dzieci Boże, jak kobiety i mężczyźni obcujący ze swym Ojcem, który jest w niebie, a który pragnie być blisko, w każdym z nich" (wg św.Josemarii Escrivy de Balaguera). Naucz ich czuwać "aby nic złego nie weszło między nich... i żeby chłopcy i dziewczęta nie stali się, jedni dla drugich, źródłem upadków, ale bogacenia się" (Guy de La Rigaudie)...

"Błogosławieni - mówiłeś, Panie - ludzie czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą" (wg Mt 5,8). Wiedziałeś bowiem, że "szczególnie młodzi ludzie, którzy zlekceważyli to błogosławieństwo, wcześnie, niestety, rozumieją jaką ponieśli klęskę" (wg Sługi Bożego S.W.jw.). Bo Ty, o Jezu, "chcesz, by przebywali w świecie i kochali świat, nie będąc jednocześnie przyziemni. Ty pragniesz, żeby w dzisiejszym świecie, tak skłębionym, pełnym rozpusty, nieposłuszeństwa i buntu, który prowadzi do nikąd, młodzi uczyli ludzi żyć z radością" (wg św.J.E.jw.) i kochać "piękną miłość"...

Maryjo, Matko Pięknej Miłości ! Wejrzyj i Ty na naszą młodzież i poucz ją, że "jeśli się miłuje ludzką miłość, to wtedy również rodzi się żywa potrzeba zaangażowania wszystkich sił na rzecz tej "pięknej miłości", bo miłość jest piękna... Bo młodzi w gruncie rzeczy szukają zawsze piękna w miłości, chcą, by ich miłość była piękna. I jeśli nawet ulegają swoim słabościom, jeżeli idą za tym wszystkim, co można nazwać "zgorszeniem współczesnego świata", to w głębi serca pragną pięknej i czystej miłości, wiedząc, że takiej miłości nikt im nie może dać, tylko, jedynie Bóg" (wg bł.J.P.II jw.)... "Przygarnij swoją czułą opieką nasze dzieci i młodzież, by dzięki Tobie, Matko Boża, umiały docenić znaczenie czystości serca oraz pracy nad własnym charakterem a także nad rozwojem swojej osobowości. Racz ich wspomagać w czasie wahań, trudności, zniechęcenia i wszelkich niepokojów, by przeżywanie tych stanów ducha nie tylko nie wyrządziło im szkody, lecz stało się okazją do wyraźniejszego opowiedzenia się za tym, co jest słuszne i do wzmocnienia hartu ich serc" (wg ks.Józefa Pyrka SDS) - kornie błagamy Cię.

"Młodzieży !" - wołał kiedyś Prymas Tysiąclecia. "Czy chcesz, aby Polska była pijana ? Czy chcesz Polski rozwiązłej ? Czy chcesz Polski bezdzietnej ? Czy chcesz Polski bez wiary w Boga i ludzi, a więc bez ideałów, bez porywów i wzlotów, bez zdolności do poświęcenia i ofiary ? Drodzy moi ! - tłumaczył - Ja tylko was pytam. Nie czynię wymówek. Nie oskarżam. Ja tylko pytam: Jakiej chcecie Polski...?" (Sługa Boży Stefan Wyszyński). Prosimy więc aby te słowa trafiły wprost do młodych serc... "aby te serca i sumienia były zdrowe; aby niosły w sobie to całe dziedzictwo, któremu na imię "Polska": dziedzictwo praw i wartości; równocześnie dziedzictwo trudów i ofiar. Niech to dziedzictwo będzie w niej żywe i niezachwiane... [pełne nadziei, że] jeśli wszyscy młodzi postanowią zmienić swoje życie, to całe społeczeństwo zostanie przemienione" (bł.J.P.II jw.)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


V. Ustanowienie Eucharystii

Modląc się dziś za młodzież mamy w pamięci Ciebie, Jezu, młodego nastolatka, który zadziwił uczonych w piśmie swoją dojrzałą mądrością. Ufamy więc, że z łaską Twoją, roztropna młodzież właśnie dziś może zadziwić świat. Ty bowiem "chcesz być jej towarzyszem na drodze życia, chcesz jej dać nowe życie. Ty jesteś skałą, na której słabość obróci się w moc, bo to od młodych zależy, jak będzie wyglądało to trzecie tysiąclecie... O ile sama od siebie będzie wymagała, nawet gdyby inni od niej nie wymagali" (wg bł.Jana Pawła II )... O ile będzie miała w sobie ducha służby, gdyż "bez idei służby, która musi być wszczepiona w jej życie, Ojczyzna się nie ostoi" (Sługa Boży Stefan Wyszyński)... Prosimy więc, racz dać młodzieży mądrych kierowników, prawych opiekunów i świętych duszpasterzy, by wspomagali jej dalszy rozwój w szacunku dla najwyższych wartości i dla autorytetów, a przede wszystkim dla Najświętszej Eucharystii, która zapewni moc w zmaganiu się z oporem materii w codziennych przeciwnościach. Bo "wszystko można w Tobie, który umacniasz nas" (wg Flp 4,13)... Bo "Twoja moc potrzebna jest, by żyć na co dzień odważnie, także w obliczu obiektywnie trudnych sytuacji; by dochować wierności sumieniu, by nie ulegać tak modnemu dzisiaj konformizmowi i by nie milczeć gdy drugiemu dzieje się krzywda lecz mieć odwagę wyrażenia słusznego sprzeciwu i podjęcia obrony...

Młodzi powinni z rozwagą, która łączy się z ich wrodzonym entuzjazmem dać osobisty wkład w naprawę świata, czerpiąc natchnienie z wiary i siłę z dynamiki swojego charakteru" (wg bł.J.P.II jw.). Zechciej więc, Panie Jezu, wspomagać najzdolniejszych, by nie trwonili Bożych darów, nie zmarnowali iskry Bożej w bezsensownych działaniach. Dopomóż zdobyć pracę młodym bezrobotnym; absolwentom szkół i uczelni, by ich nie wykolejał pieniądz darmo dany, bez zabiegów, bez zasług, bez kiwnięcia palcem... bez konieczności jakiejkolwiek pracy nad samym sobą... Niechaj nie tracą ducha i niech nie giną w walce o byt... I "niechaj nigdy nie zwątpią w przyszłość ! Ona jest bowiem człowiekowi zadana. Zadana jest w nim samym... Ona zależy od nich i musi od nich zależeć, bo to jest ich Ojczyzna; to jest ich "być" i "mieć" (wg bł.J.P.II jw.), bo "jeśli zaczną dobre życie teraz, w młodości, dobrzy będą i w podeszłym wieku, dobra będzie ich śmierć i początek szczęśliwej wieczności" (św.Jan Bosco).

"Ochraniaj ich przed wszystkim, co sprowadza młodych ludzi na manowce fałszywych mniemań i nierozsądnych działań, co może zmrozić zapał i ducha ofiarności, co doprowadza do obojętności i oziębłości duchowej, co zniekształca szlachetne porywy serca i pragnienia. Wspomagaj ich w pracy duchowej nad kształtowaniem wyobraźni, uczuć i woli, by żaden nałóg ani żadna żądza czy pragnienie; żaden nawyk, lenistwo ani nadmierny pośpiech nie zaciemniały jasności poznania i nie uszczuplały możności trafnego oceniania spraw życia na tym świecie" (wg ks.Józefa Pyrka SDS).

"My musimy być karni, Droga Młodzieży !" - mówił Prymas Tysiąclecia. "Musimy być porządni ! Musimy mieć głębokie poczucie ambicji narodowej, bo nic tu nie pomoże, jeżeli młodzież polska nie będzie zdolna do ofiary za Ojczyznę !"... Wejrzyj więc, Panie, na rodziny. Pomóż im stworzyć "dla młodych istot czyste gniazda rodzinne wypełnione miłością, pokojem i pobożnością" (o.Łucjan Królikowski OFMConv) i niechaj młódź nauczy się budować takie gniazda dla swoich przyszłych rodzin... na Twoim fundamencie. "Innego bowiem fundamentu nikt nie może położyć, jak ten, który jest położony, a którym jesteś Ty, o Panie, Jezu Chryste" (1Kor 3,11)... Niechaj pamięta, że "jeśli Boga postawi na pierwszym miejscu, to wtedy wszystko inne będzie na swoim miejscu" (wg św.Augustyna), gdyż bez tego "niczego uczynić nie będzie mogła" (wg J 15, 5).

"Boże, Boże, Boże nasz wielki i dobry, i wszechmiłosierny, rozciągnij nad [młodzieżą] swoją opiekę i nie daj, by najmniejsze zło stało się jej albo czyhało na nią... Nie daj jej w niczym pobłądzić ani pomylić się. Cofaj i odpychaj od jej ducha wszelkie ciemności. Mnóż światło wokoło jej serca i jej umysłu.. Daj jej zawsze na pewno ludzi poznawać. Lej siłę w nią. Lej spokój, lej ufność, lej wiarę, lej wiedzę, a ciało jej uzbrój w moc i zdrowie... Niech smutek jej nie trapi, niech martwość ducha jej nie ogarnia, niech bezżycie nie ma siły zaczepnej i zdobywczej przeciwko życiu w niej. O Boże, Boże, Boże nasz !" (Zygmunt Krasiński) - wysłuchaj naszej modlitwy.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...

wróć do spisu treści

wróć do strony głównej