wróć do strony głównej

wróć do spisu treści

GODNOŚĆ DZIECKA




Część radosna

I. Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie

Dzięki składamy, Ojcze Niebieski za to, że "godność osoby ludzkiej ma swą podstawę w stworzeniu jej na obraz i podobieństwo Twoje" (wg KKK 1700). To bowiem sprawia, że "osoba ludzka, obdarzona "duchową i nieśmiertelną" duszą, jest jedynym na ziemi stworzeniem, którego chciałeś dla niego samego i które od chwili poczęcia jest przeznaczona do szczęścia wiecznego" (wg KKK 1703). Stąd ta jej wielka godność w oczach Twoich, Panie. Prosimy zatem, spraw, by tę godność widzieli także rodzice... by zrozumieli, że "dziecko nie przychodzi z zewnątrz jako dodane do wzajemnej miłości małżonków, ale wyłania się w samym centrum tego wzajemnego daru, którego jest owocem i wypełnieniem" (KKK 2366)... że "obraz Boży jest obecny w każdym człowieku" (KKK 1702)...

"Jezu, wysławiając Twoje dzieło odkupienia, które przyniosło tak wielkie owoce w Maryi, oddajemy Ci wszystkie dzieci poczęte w łonach swych matek. Niech ich rodzice cieszą się z życia i niech go przyjmują z radością. Niech będą uchronieni przed grzechem i wszystkim, co może zaciemnić lub zniszczyć radość w ich sercu ! Niech każde poczęte dziecko zostanie uchronione przed chorobą i skutkami rodzicielskiego grzechu. Niech każde poczęte dziecko cieszy się razem z matką otrzymanym życiem ! Niech każde poczęte dziecko będzie owocem prawdziwej miłości i świadomej współpracy z Ojcem Stworzycielem: niech ani jedno nie będzie owocem namiętności i grzechu" (wg o.Slavko Barbaricia OFM).

Jakiekolwiek jednak byłoby jego poczęcie, niech jako chciane i kochane od zarania, w pełni godności swojego człowieczeństwa, szczęśliwie doczeka przyjścia na świat, bo "każde dziecko przynosi ze sobą tę wieść, że Bóg nie zniechęcił się jeszcze do człowieka" (Rabindranath Tagore)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


II. Nawiedzenie świętej Elżbiety

Ty wiesz, Najświętsza Matko Boża, iż "osoba ludzka potrzebuje życia społecznego. Nie jest ono dla niej czymś dodanym, lecz jest wzajemnym wymaganiem jej natury. Przez wymianę z innymi, wzajemną służbę i dialog z braćmi, człowiek rozwija swoje możliwości; w ten sposób odpowiada na swoje powołanie" (KKK 1879). Przeto niech będzie błogosławione Twoje przybycie do starszej krewnej. "Niech będzie błogosławiona chwila, w której Elżbieta wychwalała Cię, rozpoznając w Tobie Matkę swego Boga. Niech będzie błogosławiony moment, w którym Twoja dusza odczuła radość ze spotkania z Elżbietą, a dziecię w jej łonie zostało wyzwolone z grzechu i jego skutków" (wg o.Slavko Barbaricia OFM)... Niech będzie błogosławiony ten dzień, w którym maleńki Jezus i Jan, już pod sercami swoich matek zaistnieli osobowo w społeczności rodzinnej.

Niech będą błogosławieni wszyscy dzisiejsi rodzice, którzy "od pierwszej chwili istnienia, przyznają swemu dziecku jako istocie ludzkiej, prawa osoby a wśród nich, nienaruszalne prawo do życia" (wg KKK 2270), którzy "jako osobie, już od chwili poczęcia, przyznają również prawo do szacunku" (wg KKK 2378)... słowem, prawo obywatelstwa w rodzinach i w narodzie oraz w ludzkości świata. Ci zaś, co "dobrze obliczywszy niedogodności i korzyści, zdecydowali się jedynie przeznaczyć nieco miejsca w swym domu dla dziecięcia" (o.H.Pinard de la Boullaye SJ), niech zrozumieją, że nie wolno żadnej istoty ludzkiej traktować przedmiotowo...

Błogosław, Matko, również tym, którzy uznając godność dziecka jako osoby ludzkiej, otaczają je adopcją duchową, chroniąc w ten sposób jego życie w łonie matki, wobec największych zagrożeń.

Niech będą błogosławione matki, które już od poczęcia otaczają swe dzieci miłością i troską o prawidłowy ich rozwój... które dla dobra dziecka dbają o swoje zdrowie unikając wszystkiego, co mogłoby mu szkodzić... które są gotowe przyjąć każde życie, jakie Bóg zechce im ofiarować... Niech będą błogosławione... A tym, które "traktują dziecko jako ciężar lub patrzą na nie jedynie jako na środek do zaspokojenia potrzeb emocjonalnych - zechciej przypomnieć, że każde dziecko jest jedynym i niepowtarzalnym darem Boga i ma prawo do kochającej się i zjednoczonej rodziny" (bł.Jan Paweł II).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


III. Narodzenie Pana Jezusa

Dzięki składamy Ci, o Jezu, za to, żeś nam ukazał pełnię godności dziecka... dziecka Twojego... dziecka Bożego... najgodniejszego ze stworzeń. Ty bowiem w słowach: "Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w Imię Moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz tego, który Mnie posłał" (Mk 9,37) - zawarłeś sedno tego, że "dziecko nie jest czymś należnym, ale jest darem" (KKK 2378)... Darem samego Stwórcy... "On bowiem, [nie kto inny] utworzył jego nerki i On je utkał w łonie jego matki... On je w całości stworzył tak cudownie i dobrze zna jego duszę... Nie tajna Mu jego istota" (wg Ps 139) posiadająca przecież własną osobowość, własny charakter, własne zdolności i potrzeby... i całe człowieczeństwo o własnej odrębności... Prosimy więc, by "każde dziecko miało możliwość przyjścia na świat w okolicznościach odpowiadających jego ludzkiej godności... W atmosferze miłości pomiędzy jego rodzicami" (wg o.Jacka Salija OP)...

"Jezu, klękamy przed Tobą dzisiaj, bo Ty jesteś naszym Bogiem i Panem, Mesjaszem i Zbawicielem. Dziękujemy Ci że jesteś z nami jako Dziecię, które pobudza nas do miłości. Oddajemy Ci teraz wszystkie dzieci świata, te, które mają rodziny i te, które zostały opuszczone przez rodziców. Oddajemy Ci dzieci cierpiące z powodu swoich rodziców lub ich pijaństwa. Oddajemy Ci dzieci, które nie odczują radości Bożego Narodzenia, gdyż są chore i cierpiące. Niech serca dorosłych otworzą się na dzieci i złagodzą ich cierpienia. Niech życie i radość zajaśnieją na każdej twarzyczce" (o.Slavko Barbarić OFM). Niech każde z nich ma szanse przeżywać je w szacunku i z godnością jaka przystoi dziecku Bożemu... Rodzice zaś niech zrozumieją, że"ręka, która kołysze kołyską, kołysze całym światem" (Peter de Variés)...

Zechciej, o Panie, wejrzeć szczególnie na dzieci zaniedbane, dzieci skłócone z rodzicami, dzieci bez ojców, dzieci bez matek, dzieci przeżywające trudności, dzieci obite i umęczone, dzieci sponiewierane... dzieci, w których rodzice widzą jedynie "pomoc w pracy, podporę starości, spadkobierców majątku i nazwiska" (o.H.Pinard de la Boullaye SJ) - słowem - na wszystkie dzieci, którym we własnych domach jest źle... Nawiedź te domy, Jezu Chryste, kornie błagamy Cię. "Przez Twoje przyjście niechaj będzie błogosławione każde dziecko, [niechaj odzyska swoją godność] i niechaj zapanuje prawdziwy pokój w rodzinach" (o.S.B.jw.)... w każdym zakątku ziemi.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


IV. Ofiarowanie Pana Jezusa

"Każdy człowiek rodzi się ze zdolnościami dostosowanymi do zleconego sobie zadania i przez cały ciąg życia - otoczenie i okoliczności tak się układają, aby mu dopięcie celu możliwe i łatwe uczynić" (św.Maksymilian Maria Kolbe)... Każdy człowiek "kiedy w ukryciu powstaje utkany w głębi ziemi, oczy Twoje, Panie, widzą jego czyny i wszystkie są spisane w Twej księdze... i dni są określone, chociaż żaden z nich jeszcze nie nastał" (wg Ps 139)...

Święta Rodzino, Ty wiedziałaś, że właśnie tak to jest, kiedy Symeon przepowiedział przyszłość małemu Jezusowi, widząc w Nim "Znak, któremu sprzeciwiać się będą... i misję jaką miał wypełnić: na upadek wielu w Izraelu" (wg Łk 2,34)... I dziś "rodzice winni uważać swoje dzieci za dzieci Boże i szanować je jako osoby ludzkie, wychowując do wypełniania prawa Bożego i ukazując samych siebie, jako posłusznych Woli Ojca Niebieskiego" (KKK 2222), gdyż "dziecko nie może być uważane za przedmiot własności" (KKK 2378). "Każde dziecko jest bowiem upragnione przez Boga Ojca, zbawione przez Chrystusa, a przez chrzest staje się świątynią Ducha Świętego. Wszyscy musimy mieć świadomość tej godności dziecka i otoczyć je miłością. [Niechaj więc dzieci dla swych rodziców będą] źródłem nadziei. Niechaj rodzice mówią im o celu ich życia, niech wskazują owoc ich miłości i pozwalają również myśleć o przyszłości. I niechaj żyją dla swych dzieci; dla nich pracują i trudzą się" (bł.Jan Paweł II), by im zapewnić godne życie, bo to ich obowiązek.

Niech "w okresie dzieciństwa szacunek i życzliwość rodziców przejawiają się przede wszystkim w trosce i uwadze, jaką poświęcają oni wychowaniu swoich dzieci, zaradzaniu ich potrzebom materialnym i duchowym" (KKK 2228) - ale zawsze z szacunkiem dla ich człowieczeństwa, dla ich godności przyrodzonej, jako osoby ludzkiej... "Dziecko bowiem pozwala myśleć o przyszłości nie tylko w rodzinie, ale i w każdym społeczeństwie. W dzieciach widzi swą przyszłość naród, widzi także i Kościół" (bł.J.P.II jw.). "Jezus, jakby chcąc zabezpieczyć dzieci, objawia swoim uczniom, że mają one całkiem specjalne odniesienie do Boga: biada więc tym, którzy by odważyli się je źle traktować. Jeden z przypadków wybuchu Jego największego gniewu jawi się na myśl, że ktoś może zgorszyć je (Mt 18,6)" (wg Vittoria Messoriego)... Przeto niech pamiętają o tym, że "wszystko, co czynią jednemu z Jego braci najmniejszych, Jemu samemu czynią" (wg Mt 25,40)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


V. Odnalezienie Pana Jezusa w świątyni

Tego, że dziecko jest źródłem nadziei, źródłem radości i spełnienia - na pewno sami, Matko Boża i Ty, czcigodny święty Józefie, nieraz doświadczyliście za sprawą Jezusa... bo "kiedy dziecko uczy się wysiłku - ono uczy nas sztuki nie wysilania się, która jest mu dana jako łaska. Kiedy dajemy dziecku reguły, on obdarza nas fantazją i niewinną naiwnością. Kiedy mu narzucamy powagę, ono wprowadza nas do źródeł prawdziwej radości, pozbawionej udręki. A kiedy mu pokazujemy, że wszystko jest trudniejsze niż się wydaje, ono przekona nas, w zamian za to, nas, których czoła są pokryte zmarszczkami, o tym, że w rzeczywistości wszystko jest łatwiejsze, niż sądziliśmy" (wg Jeana Guittona). Jednak nie zawsze i nie tylko niesie ze sobą radość, co też dotknęło Was (Łk 2,41-50).

"Nauczyć dziecko, wychować dziecko... Przekazać mu spuściznę wiedzy i kultury. A równocześnie nie zniszczyć go. Nie zniszczyć jego osobowości. Jego niepowtarzalnej jedyności. Nie zrobić z niego automatu, który będzie tak się zachowywał, jak go wytresowaliśmy; automatu, który służy po to, aby wykonywał określone czynności w społeczeństwie. Dać mu wolność. Swobodę. Spontaniczność. Autentyczność. Nauczyć je żyć, rozumować logicznie, wyciągać wnioski, dochodzić do własnych rozwiązań, decydować, być odpowiedzialnym za to, co myśli, mówi, czyni. Aby było w pełnym tego słowa znaczeniu człowiekiem" (wg ks.Mieczysława Malińskiego)... Osobą o "pogodnym, zrównoważonym charakterze, z niezłomną wolą, głęboką wiarą i żarliwą pobożnością... słowem... bogatą w niezbywalne cechy dziecka Bożego" (wg św.Josemarii Escrivy de Balaguera).

Prosimy więc, pomóżcie wszystkim dzisiejszym rodzicom "tworzyć wokół dziecka atmosferę szczęścia, co jest pierwszym warunkiem wychowania go dla Boga. Gdy to zrobione, reszta już pójdzie łatwiej" (św.Urszula Ledóchowska). Pomóżcie uczyć je "szacunku dla rodziców, takiego, by wynikał z wdzięczności wobec nich, którzy poprzez dar życia, przez swoją miłość i pracę wydali je na świat i pozwolili mu wzrastać w latach, w mądrości i w łasce" (wg KKK 2215)... I niechaj wszystkie dzieci... dzieci całego świata, mają szanse szczęśliwie przeżywać swe dzieciństwo: w godnych warunkach rozwoju fizycznego i umysłowego, bez jakiejkolwiek dyskryminacji... otoczone miłością i opieką dorosłych... nie wykorzystywane do pracy ponad siły, do nierządu, pornografii i jakichkolwiek dewiacji, nie bite ani nie prześladowane... gdyż o godność każdego z nich, upomni się sam Bóg.

"Strzeżcie się - głosił przed wiekami - żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca Mojego, który jest w niebie" (Mt 18,10)... A "kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu byłoby lepiej uwiązać kamień młyński u szyi i wrzucić go w morze" (Mk 9,42)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...

wróć do spisu treści

wróć do strony głównej