wróć do strony głównej

wróć do spisu treści

UWOLNIENIE MOJEJ RODZINY OD ZŁA TKWIĄCEGO W NIEJ




Część światła

I. Chrzest Pana Jezusa w Jordanie

"Staję przed Tobą, Panie, z grzechami moich przodków; staję w imieniu każdego członka mojej rodziny, który nie jest zjednoczony z Tobą w sposób doskonały i przepraszam Cię za naszą grzeszność" (wg o.Roberta DeGrandis SSJ)... Staję dziś, bezgranicznie ufna w Twoją bezkresną moc i w Twoją wielką łaskę, gdyż wiem, że "nawet jeden członek rodziny może być Twoim instrumentem w wyzwoleniu wszystkich pozostałych w tym rodzie" (wg o.J.Hampscha CMF), jak tych dziesięciu sprawiedliwych, dla których obiecałeś zachować od zniszczenia całe miasto Sodomę (Rdz 18,32)... Staję jak Noe, który w Twych rękach stał się skutecznym narzędziem ratunku dla swoich najbliższych (Rdz 7,1). Ty bowiem "kochasz nas i wołasz po imieniu. Przychodzisz, by uwolnić zniewolonych i nieustannie wzywasz z niewoli do Twego życia w obfitości" (o.R.DeG.jw.)... Przychodzisz, aby obmyć nas ze wszystkich grzechów naszych, aby Twój Ojciec miał i w nas takie upodobanie, jak w Tobie, Jezu Chryste, w swoim bezgrzesznym Synu, jak to wyraził tuż po Twoim chrzcie w Jordanie (Mk 1,11)...

"O Panie, Boże mój, wielki i straszliwy, który dochowujesz wiernie przymierza tym, którzy Cię kochają i przestrzegają Twoich przykazań... Grzeszyliśmy, błądziliśmy, popełnialiśmy nieprawości [we wszystkich pokoleniach]... I buntowaliśmy się, odstępując od Twoich przykazań" (wg Dn 9,4-5). "Grzech nasz jest wspólny i przechodzi z pokolenia na pokolenie. Na winę jednego z nas składa się zaniedbanie, lenistwo, brak miłości, delikatności i dobroci, a często ciężki grzech, niestety, wielu z nas" (wg PJ do Anny Dąmbskiej), dlatego widzisz dzisiaj wstyd na mojej twarzy, bo grzeszyliśmy przeciw Tobie. Wiem jednak, Panie, że Ty jesteś miłosierny i okazujesz łaskawość" (wg Dn 9,8-9). Proszę Cię więc, "wysłuchaj mojej modlitwy i błagań, i racz rozjaśnić swoje oblicze nad nami... Usłysz mnie, Panie ! Odpuść, Panie, miej na uwadze i działaj niezwłocznie... bo wzywam Twego Imienia" (wg Dn 9,17-19)...

"Oddaję całą swą rodzinę pod Twą opiekę, Jezu Chryste, Panie i Boże nasz. Racz ją osłonić swoją drogocenną Krwią... Niech święci aniołowie, niech wszyscy święci Pańscy oraz Matka Najświętsza wstawiają się za nami" (wg o.R.DeG.jw.). "O Krwi Baranka Przeczystego, osłoń nas płaszczem swojej opieki, ażeby żadne zło nie wyrządziło krzywdy naszym duszom, naszym ciałom, naszemu życiu, naszym domom i całej mojej rodzinie". Nie występuję bowiem "przeciw ciału i krwi, ale przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich" (wg Ef 6,12), więc "Ty nasz los racz zabezpieczać" (wg Ps 16,5), pokornie proszę Cię.

"Przez Imię Twoje, Panie Jezu Chryste ukrzyżowany, zmarły i zmartwychwstały - błagam, byś związał wszystkie duchy w powietrzu, w atmosferze, w wodzie, ogniu, wietrze, na ziemi, pod ziemią i w piekle. Byś raczył udaremnić wpływy każdej z dusz zagubionych i upadłych, która by mogła być obecna, i abyś związał wszystkich wysłanników siedziby szatana, sabatu czarownic lub czarowników i czcicieli szatana, którzy tu mogą być obecni w jakiś nadprzyrodzony sposób... Proszę o Twoją Krew w powietrzu i atmosferze, w wodzie, w ogniu, w wietrze, na ziemi i w jej owocach otaczających mnie, a także pod ziemią i w piekle... W Imię Twe, Jezu Chryste, proszę, abyś tym wszystkim przeciwnikom zakazał komunikowania się lub pomagania sobie wzajemnie w jakikolwiek sposób albo komunikowania się ze mną lub uczynienia czegokolwiek z wyjątkiem tego, co Ty, o Boże, rozkażesz... W Imię Twe, Jezu Chryste, proszę byś zamknął w Twojej Krwi to miejsce, wszystko to, co jest obecne w nim; całą moją rodzinę oraz tych, co towarzyszą tej modlitwie, ich domy, posiadane własności i środki materialne. Proszę po trzykroć, Panie nasz, [w Imię Trójcy Najświętszej], przychyl się do tej prośby...

W Imię Twe, Jezu Chryste, błagam, abyś zakazał wszystkim zagubionym duchom, sabatom czarownic, grupom satanistycznym i wysłannikom szatana lub jakimkolwiek ich towarzyszom, podmiotom lub zwierzchnikom, ranienia czy też dokonywania zemsty na mnie, na mojej rodzinie i znajomych lub przyczynienia się do szkodzenia lub zniszczenia czegokolwiek, co posiadamy... W Imię Twe, Jezu Chryste i przez zasługi Twojej drogocennej Krwi, błagam Cię, zerwij i zniszcz każdą klątwę, zaklęcie, tajemny znak, urok, czar, kajdany, sidła, pułapkę, fortel, kłamstwo, zawadę, przeszkodę, oszustwo, dywersję lub odwrócenie uwagi, duchowy łańcuch lub wpływ, a także każdą chorobę ciała, duszy, umysłu lub ducha umieszczoną w nas lub w tym miejscu lub w jakiejkolwiek z osób, miejsc i rzeczy wymienionych przez jakiegokolwiek wysłannika albo też sprowadzonych na nas przez nasze własne błędy lub grzechy" (wg o.R.De G.jw.). Ty sam, o Panie, "wyzwól nas od sideł myśliwego i od zgubnego słowa... Okryj nas swoimi piórami i schroń pod swoje skrzydła" (wg Ps 91,3-4).

"Z Twoją pomocą pragnę dziś przeciwstawić się wszelkiemu bałwochwalstwu poprzednich pokoleń; zerwać łączące ogniwa, które wiążą nas wszystkich z wzorcami bałwochwalstwa krewnych w minionych wiekach; wszelkim tym ziemskim bożkom: domu, biżuterii, środków transportu, jedzenia, picia, tytułów, aparycji, władzy, ludzi, pieniędzy, ziemi, zwierząt i wszelkiej własności, które sprawiły, żeś Ty, Panie, był na dalekim miejscu. Dziś więc świadomie dokonuję wyboru dla naszego drzewa genealogicznego, byśmy pragnęli służyć tylko Tobie, jednemu Bogu...

Spraw, aby wody chrztu członków mojej rodziny popłynęły przez pokolenia, przez wszystkie korzenie naszego drzewa genealogicznego. Niechaj oczyszczająca, dająca życie Twoja Krew, płynie przez każde pokolenie... aż do ostatniego... Niechaj Krew Twoja płynie z Krzyża przez wszystkie dzieci, przez rodziców i ich rodziców aż do dwudziestego pokolenia, dotykając, uzdrawiając i jednocząc" (wg o.R.DeG.jw.), "bo to jest Twoja Krew przymierza wylana na odpuszczenie grzechów" (wg Mt 26,28). Amen.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


II. Pan Jezus objawia swoją chwałę na weselu w Kanie Galilejskiej

O Jezu, który swą obecnością na weselu w Kanie (J 2,2) dałeś dowód szczególnego szacunku dla Sakramentu Małżeństwa, proszę Cię, racz "przeciwstawić się wszystkim głęboko zakorzenionym wzorcom braku szczęścia w małżeństwie, wszelkim przejawom braku miłości, jakie zdarzają się w mojej rodzinie. Zechciej powstrzymać w niej nienawiść, wszelkie życzenia komuś śmierci, wszystkie złe pożądania i złe intencje w związku małżeńskim... Połóż, o Panie, kres wszelkiemu przekazywaniu przemocy, jakimkolwiek mściwym i złym zachowaniom, każdej niewierności i kłamstwu. Zechciej powstrzymać ukryte przekazywanie wszystkiego, co przeszkadza w umocnieniu związku i racz odrzucić wszelkie wzorce napięć w rodzinie, rozwody i zranienia serc. Połóż kres wszystkim głęboko zakorzenionym wzorcom uczucia zamknięcia w pułapce nieszczęśliwego małżeństwa oraz wszelkiemu poczuciu pustki i klęski.

Przerwij, o Chryste, wzorce wszelkich zaburzeń komunikacji - braku zdolności porozumienia się i strachu przed wypowiadaniem się, defektom mowy a szczególnie jąkaniu się. Racz przeciwstawić się wszystkim wzorcom werbalnego ranienia innych, wszelkiemu bluźnierstwu i jakiejkolwiek słownej perfidii... Połóż kres wszelkim wzorcom lęku w moim drzewie genealogicznym i zechciej przyjąć władzę nad każdym rodzajem lęku przed odrzuceniem i niepowodzeniem... Uświadom wszystkim pokoleniom mojej rodziny, że w miłości nie ma lęku, i tak wypełnij historię całej mojej rodziny swoją doskonałą miłością, aby odeszła pamięć o lęku... Racz przerwać wszelkie wzorce ucieczek w mojej rodzinie. Obejmij władzę nad wszystkimi sposobami separacji od rodzin i religii. Zablokuj drogę wszelkich ucieczek - dzieci, dorosłych, rodziców; wszelkich ucieczek w małżeństwo, do wojska, do sekt religijnych i racz podeptać w niej skłonności do wszelkiej izolacji i ukrywania się" (wg o.Roberta DeGrandis SSJ)...

"Ty jesteś wielki, Ty jesteś Bogiem... Ciebie więc proszę przez wstawiennictwo i pomoc archaniołów Michała, Rafała i Gabriela, abyś był łaskaw moich bliskich, a także mnie, wyrwać ze szponów złego ducha, który uczynił nas swymi niewolnikami. Pozwól, by wszyscy Święci, przybyli nam z pomocą... Od niepokoju, smutku i obsesji - racz nas uwolnić, Panie. Od nienawiści, nierządu i zawiści - racz nas uwolnić, Panie. Od myśli o zazdrości, o gniewie i o śmierci; od wszelkiej myśli o samobójstwie i poronieniu dziecka - racz nas uwolnić, Panie. Od popadania w rozwiązłość cielesną; od rozbicia rodziny i wszelkiej złej przyjaźni, słowem - od wszelkich postaci zła, zwłaszcza zakamuflowanego - racz nas uwolnić, Panie" (wg "Nadziei i życia")...

Proszę Cię, "przebacz moim krewnym wszystko, co uczynili, znieważając Sakrament Małżeństwa. Proszę natomiast, wzbudź w mojej rodzinie wiele głęboko zaangażowanych małżeństw napełnionych miłością, wiernością, oddaniem i dobrocią. Pozwól, aby w mojej rodzinie było wiele kochających się mężczyzn i kobiet. Pozwól im nieść życie, rodzić je i być narzędziem uzdrawiania innych. Otocz, nasz dobry Boże, całe rodzinne drzewo genealogiczne swoją miłością i zamknij je w swoim wybaczającym sercu. Pozwól nam być ludźmi otwartymi, okazującymi sobie miłość i zdolnymi do wzajemnego wchodzenia w bliskie relacje z każdym z członków rodziny...

[Proszę Cię także], połóż kres wszystkim głęboko wyrytym wzorcom grzechów seksualnych; wszystkim skłonnościom do nieprzyzwoitego obnażania się a nade wszystko drastycznym wykroczeniom w tej materii. Powstrzymaj w mojej rodzinie agresję seksualną, seksualne zaburzenia osobowości, urazy na tle seksualnym i dewiacyjne zachowania... Nakaż natychmiast odejść każdemu demonowi tkwiącemu w tych wzorcach i mieczem Ducha Świętego rozkrusz ten łańcuch zła... Ojcze Niebieski, przebacz nam i ześlij zdrowie seksualne tam, gdzie była choroba... Proszę Cię, spraw, by nasze drzewo genealogiczne zajaśniało pięknem zdrowego życia seksualnego. Spraw, aby każdy przejaw seksualizmu był czysty i Tobie przyjemny. Proszę o Twoje światło, o Twoją łaskę i Twoje błogosławieństwo na cały ten obszar mojego rodowodu" (wg o.R.De G.jw.)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


III. Głoszenie królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia

"Mocą Twej Krwi, o Jezu Chryste, racz przerwać teraz wszystkie wzorce chorób i dolegliwości psychicznych, zakodowane wśród moich przodków; wszystkie nieprawidłowe i aspołeczne zachowania, wzorce bierności i agresji, wzorce zaburzeń osobowości, wszelkie nerwicowe nawyki i braków elastyczności... wzorce dziwactwa oraz wzorce maniakalno-depresyjne... Powstrzymaj wszelkie urażanie i tłumienie męskości, tłumienie i niszczenie kobiecości. Racz zamknąć wszystkie ukryte wzorce samozniszczenia, które istniały w mojej rodzinie i racz nasycić te obszary Twym przebaczeniem i pokojem... Racz przeciwstawić się wszystkim ukrytym wzorcom ociężałości emocjonalnej i duchowej - niezdolności do zabawy, cieszenia się i wyrażania radości. Proszę gorąco o wzrastanie w mojej rodzinie ducha śmiechu i lekkości... i o to, by w mojej rodzinie pojawili się ludzie, którzy będą przekazywali słowa jednania i uzdrowienia - [pokornie proszę Cię]...

Pomóż nam wyrzec się wszelkich skutków bycia innymi, zapisanych w naszym dziedzictwie: z powodu problemów ze skórą, poczucia własnej brzydoty lub posiadania dziwnych rodziców. Racz zamknąć drogę przepływającemu przez pokolenia bólu z powodu widocznych defektów, deformacji i opóźnienia umysłowego, sięgających momentu narodzin. I spraw, by zdrowie psychiczne a także integracja, zostały wpisane do naszej linii genetycznej. Pozwól każdemu z nas mieć umysł Twój, o Chryste... Niech się ujawni w nas jasne myślenie, emocjonalna równowaga i zdrowe wzorce funkcjonowania w związkach... A ponieważ wszelkie bolesne odpowiedzi, na te i inne różnice, mogły być przekazywane poprzez kolejne pokolenia naszych przodków, proszę, zatrzymaj te przepływy i wybacz tym, którzy spowodowali te cierpienia. Ześlij swą miłość na nasze drzewo genealogiczne, aby dotknęła, uzdrowiła i wyleczyła nas; [abyśmy mogli wejść na drogę do królestwa].

Błagam Cię, Jezu zechciej uwolnić minione pokolenia z jakichkolwiek więzów nienawiści, goryczy, obrazy, pożądania, zazdrości, żarłoczności, lenistwa, dumy, braku wybaczania, czegokolwiek negatywnego, czegokolwiek nie pochodzącego z królestwa Bożego... Racz przerwać mocą Ducha Świętego wszelką głęboko zakorzenioną nienawiść - nienawiść do innych, do siebie, do Boga, nienawiść rasową i fanatyzm religijny. Wzywam Twą drogocenną Krew, ażeby napełniła mnie i całą moją rodzinę...

W Imię Jezusa, proszę Cię, o Duchu Święty Boże, zechciej uwolnić i oczyścić moją rodzinę oraz mnie ze wszystkich negatywnych emocji, które zostały nam przekazane z jakiegokolwiek pokolenia" (wg o.Roberta DeGrandis SSJ)... "Niech zniknie spośród nas wszelka gorycz, uniesienie, gniew, wrzaskliwość, znieważanie - wraz ze wszelką złością, abyśmy byli dla siebie nawzajem dobrzy i miłosierni ! Abyśmy przebaczali sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie" (wg Ef 4,31-32), "znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem, jeśliby ktoś miał zarzut wobec drugiemu" (Kol 3,13)

Pozwól nam wszystkim, Panie Jezu, "podjąć głębokie przebaczenie, aby oczyścić się ze wszelkich źródeł goryczy lub urazów. Połóż kres wszystkim więzom zemsty, przemocy, wybuchowego zachowania oraz złośliwej szkody. Pomóż wybaczyć z głębi serca wszystkim, którzy dotąd pozostają źródłem naszej irytacji. A na tych, którzy nas zranili najbardziej w naszym życiu, i którzy przez to, ciągle są źródłem naszego bólu, racz zesłać swe błogosławieństwo, [Panie i Boże nasz]. Pomóż oczyścić z winy każdego, ktokolwiek zranił nas. Proszę o to dla Ciebie, Jezu, bo bardzo kocham Cię" (wg o.R.De G.jw.)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


IV. Przemienienie Pana Jezusa na górze Tabor

Proszę Cię, "Chryste, nakaż ustąpić wszystkim wzorcom chorób fizycznych, zakorzenionych w mojej rodzinie. Racz użyć miecza Ducha Świętego, by przeciąć wszelkie więzy łączące moją rodzinę i mnie z jakąkolwiek chorobą [przeniesioną z poprzednich pokoleń]. Racz zerwać wszelkie więzy chorób często i rzadko spotykanych, wszelkich wzorców fizycznych doświadczeń traumatycznych, które przylgnęły do nas jako dziedzictwo z przeszłości... Zechciej wystąpić przeciw wszelkim ukrytym przyczynom naszych dolegliwości fizycznych i niewyjaśnionych słabości. Uwolnij moją rodzinę od skutków chorych wzorców, które odziedziczyła po swoich przodkach i powstrzymaj je przed rozprzestrzenianiem się w jej życiu.

Racz przeciwstawić się wszystkim wzorcom niekończącego się cierpienia i potrzebie doświadczania niepowodzeń. Zechciej przełamać wszelkie utarte schematy cierpienia z powodu poczucia własnej bezużyteczności, rzekomego braku wartości i poczucia beznadziejności; uczucia braku korzeni i przynależności; uczucia desperacji, bezwartościowości, emocjonalnej traumy i paraliżu... Złam wszystkie wzorce odrzucenia, zgorzknienia, urazów i braku wybaczenia. Pomóż nam wyrzec się wszystkich złych dróg i negatywnych emocji, a zwłaszcza braku miłości pośród moich przodków" (wg o.Roberta DeGrandis SSJ)...

"Błagam Cię, Boże, zechciej przebaczyć wszystkim osobom z mojej rodziny, które wybrały chorobę aby uniknąć wyzwań życia i wybacz te chore sposoby, za pomocą których usiłowały zaspakajać swoje potrzeby. Postaw, o Chryste, dziś Twój Krzyż między członkami mojej rodziny a wszystkimi naszymi pokoleniami i zechciej przerwać wszelkie tłumiące życie siły, które działają przeciw nam, w nas i poprzez nas... Niechaj zakorzeniony wzorzec "wybierania życia" jak rzeka płynie poprzez nasze drzewo genealogiczne...

Przerwij, o Panie, wszelkie wzorce ranienia dzieci w mojej rodzinie. Racz przeciwstawić się wszelkim rodzajom ranienia: aborcjom, poronieniom, niechcianym ciążom, niechęci do dzieci i nieślubnym narodzinom... Pozwól nam wyrzec się wszelkich wzorców negowania wartości życia. Pozwól odrzucić wszelkie nawyki poniewierania fizycznego i emocjonalnego, porzucania i uprowadzania dzieci. I nie dopuszczaj nigdy więcej do powikłanych porodów, nieprawidłowych ciąż, a nade wszystko przebacz nam stosowanie wszelkich sposobów, którymi moi przodkowie [i my, żyjący dziś] przynosiliśmy szkodę dzieciom... Proszę Cię, Panie Jezu, abyś działając osobiście, uzdrowił wszelkie zranienia i rozprzestrzenianie się tych złych wzorców, i abyś raczył wzbudzić w mojej rodzinie ludzi, którzy kochają swoje dzieci i wychowują je w taki sposób, który Tobie oddaje chwałę. Oby już odtąd wszystkie dzieci w mojej rodzinie wiedziały, co to znaczy być głęboko kochanym" (wg o.R.DeG.jw.)...

Spraw, aby "dzieci były zawsze wyrozumiałe dla rodziców - dla ich słabości, dla drobnych potknięć, zwłaszcza, gdy one ich dotyczą. Ale dorosłe dzieci w poważniejszych sprawach, niechaj zwracają im uwagę, gdyż prawdziwa miłość synowska bezwzględnie tego wymaga... Tylko ten, kto nie kocha, będzie milczał na zło. Nie mogą więc być obojętne wobec krzywdy, jaką rodzice sobie wyrządzają, wobec krzywdy, jaką wyrządzają drugim... Jeśli nie mają na oku siebie, swych osobistych realnych lub domniemanych krzywd, ale dobro rodziców, ich zbawienie, obronę drugich - powinny, w imię miłości - upomnieć... To nie jest sąd nad rodzicami, to nie jest potępienie ich, ale prawdziwe przyjście im z pomocą, mimo iż rodzice nie zawsze potrafią to docenić" (wg o.Dominika Widera OCD)...

"Przebacz nam, Ojcze, w Twym miłosierdziu, w Twej łasce i hojności, i racz uwolnić moją rodzinę od więzów zachowań przymusowych. Połóż kres wszelkim nałogom i wzorcom uzależnień od hazardu, robienia zakupów, od gadulstwa, od picia i od środków chemicznych. Zechciej przełamać wszystkie wzorce zatrzymywania w ukryciu i marnotrawienia środków materialnych i talentów. Racz przeciwstawić się jej skąpstwu i złodziejstwu... wszelkiemu złu popełnionemu przez oszustów, wyzyskiwaczy, dręczycieli i szantażystów w mojej rodzinie. Zamknij, o Panie, drzwi przed złem popełnionym przez każdego rodzaju kryminalistów. Wszelka korupcja i brutalność w mojej rodzinie niech ustanie w Imię Twe, Jezu Chryste" (wg o.R.DeG.jw.)...

Pomóż nam poznać samych siebie i tak przemienić się, by nasza miłość zajaśniała jak Twoja Boska twarz na słynnej górze Tabor" (Mt 17,2), bo "Ty Sam w Sobie jesteś światłem doskonałym" (o.Tomislav Vlasić OFM)... Bo Ty stworzyłeś nas na wzór i Twoje podobieństwo, więc jeśli nawet utraciliśmy je przez pokolenia, Ty nam pomożesz je odzyskać, uwalniając od zła.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


V. Ustanowienie Eucharystii

"Szczęśliwy mąż - śpiewał psalmista - który boi się Pana i wielkie upodobanie ma w Jego przykazaniach. Potomstwo jego będzie potężne na ziemi, pokolenie prawych dozna błogosławieństwa" (Ps 112,1-2)... Szczęśliwy jest ten ród, ja wiem, któremu Ty, o Boże nasz, raczysz pobłogosławić... który raczysz uwolnić od zła tkwiącego w nim. Błagam Cię zatem, Panie, zechciej "przełamać tę moc zła, która ciągle panuje nad moimi przodkami. Zdejmij z nas wszystkie klątwy, zaklęcia, czary, złe życzenia, złe pragnienia, voodoo, czarną magię, dziedziczne piętna znane i nieznane. Racz stanąć przeciw wszystkim satanistycznym ślubom, paktom, spirytystycznym więziom i duchowym połączeniom z siłami satanistycznymi i połóż kres przekazywaniu tych więzi poprzez moich przodków... Pozwól nam wyrzec się wszystkich sposobów przez które szatan może mieć wpływ na moją rodzinę i zechciej przerwać przepływ wszelkich szatańskich dzieł rozprzestrzeniających się na nią...

Oddal, o Jezu, od moich przodków wszelakie skutki angażowania się ich w okultyzm i racz odebrać szatanowi wszystkie obszary przez nich do dziś przekazywane. Racz przyjąć je pod Twoją władzę, Chryste, Panie i Boże nasz... i zechciej wzbudzić w mojej rodzinie świętych, pobożnych mężczyzn oraz kobiety głęboko oddane Twojej prawdzie" (wg o.Roberta DeGrandis SSJ). Ty bowiem "okazujesz łaskę do tysiącznego pokolenia tym, którzy Cię miłują i przestrzegają Twoich przykazań" (wg Wj 20,6).

"Racz przeciwstawić się wszelkim wzorcom niesprawiedliwości pośród moich przodków. Niech Przenajświętsza Twoja Krew zapieczętuje wszystkie genealogicznie przetarte szlaki grzechu: pozbawienia czegoś innych, niewolnictwa, niesprawiedliwych uwięzień, jakiegokolwiek stłumienia, biedy i przestępstwa... Racz wstrzymać wszystkie wzorce politycznej i społecznej niesprawiedliwości, wszelkie wzorce społecznego i rasowego odrzucenia. Racz przeciąć wszelkie więzy przemocy i gotowości wyrzucenia ludzi na bruk i wszelkie wzorce bezdomności oraz bezsilności... Usuń, o Panie, wszelkie cierpienia z powodu przytłaczających warunków ostrego klimatu i ciężkich zim... i przerwij wszelkie wzorce głodu, porzucenia i zdrady, i wstydu publicznego... Pozwól mojej rodzinie zaznawać sprawiedliwości, zdrowych warunków życia; wystarczającej ilości żywności; wystarczającej sumy pieniędzy, ciepła i schronienia" (wg o.R.DeG.jw.).

O Boże nasz, "Ty jesteś Ojcem i lekarzem dusz, nie jakimś strasznym sędzią bezwzględnym, bezlitosnym, a Krew Twojego Syna wciąż usprawiedliwia nas" (do Anny Dąmbskiej). "Racz więc umieścić Krzyż Chrystusa, pomiędzy nami, żyjącymi, a przodkami, którzy tworzą nasze drzewo genealogiczne. Spraw, by już nigdy nie zaistniało żadne bezpośrednie porozumienie między pokoleniami, lecz aby wszelka komunikacja była filtrowana przez Jego drogocenną Krew... Racz zesłać nam Ducha Świętego, aby namaścił wszystkie chore wzorce moich przodków i by uzdrowił wszelkie nasze bolesne wspomnienia; aby wybaczył wszystkim ludziom, którzy nam uczynili krzywdę. Niechaj potężne Jego dotknięcie ogarnie swoim przebaczeniem wszystkie pokolenia naszego drzewa genealogicznego. Niech ześle miłość na nasz ród i niech uzdrowi go. Wiele jest bowiem ludzkich słabości psychologicznych, fizycznych i duchowych, które są ciągle przekazywane genetycznie z pokolenia na pokolenie...

Wstawiam się za wszystkimi ludźmi w mojej historii rodzinnej, którzy zmarli wcześnie, niekochani, opłakiwani, bez modlitwy i bez pełnego miłości chrześcijańskiego pogrzebu. Modlę się za wszystkich, którzy doświadczyli przeraźliwej, bolesnej, strasznej śmierci... Przedstawiam Ci, Ojcze, moich przodków, którzy zmarli niewytłumaczalną i tajemniczą śmiercią, z powodu wypadku lub śmiercią samobójczą. Niechaj tendencja ku nienaturalnej i okropnej śmierci w mojej rodzinie od dzisiaj już ustanie i niechaj Twoja wybaczająca, uzdrawiająca i miłosierna miłość dotknie delikatnie wszystkich jej członków już teraz. Pozwól im odtąd zaznawać łagodnego umierania ze świadomością bycia kochanym. Dopomóż im doświadczyć przejścia z życia w śmierć w chrześcijańskich warunkach... Ojcze, nie pozwól od dzisiaj ani jednej osobie w mojej rodzinie umrzeć bez osobistego poznania Chrystusa.

O Jezu, proszę Cię o łaskę, aby członkowie mojej rodziny prawdziwie wybaczyli sobie swój największy grzech, największą zdradę w ich relacji z Tobą, Panie, bo choć ranili Cię, Ty nigdy nie raniłeś ich. Ty nam wybaczasz i akceptujesz nas takich, jakimi jesteśmy, bo Ty niezmiennie kochasz nas" (wg o.R.DeG.jw.)... Proszę, by wszyscy zrozumieli, że "Ciało Twoje dla nas jest prawdziwym pokarmem, a Twoja Krew prawdziwym napojem... że kto spożywa Ciało i pije Twoją Krew, trwa w Tobie, a Ty w nim... i tylko taki będzie nosił życie w sobie" (wg J 6,53-56)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...

wróć do spisu treści

wróć do strony głównej