wróć do strony głównej

wróć do spisu treści

BŁOGOSŁAWIEŃSTWO BOŻE DLA MISJONARZY




Część światła

I. Chrzest Pana Jezusa w Jordanie

"Jezu, Ty pragniesz, by Twoje słowo dotarło aż na krańce świata, do wszystkich ludów i narodów, gdyż ono jest prawdą i światłem" (o.Slavko Barbarić OFM). Ty chcesz, by wszyscy ludzie mogli poznać tę prawdę i zostali zbawieni. "Do tego jednak aby ewangelizować świat, potrzeba przede wszystkim ewangelizatorów" (Sługa Boży Jan Paweł II), by "szli i nauczali wszystkie narody, głosząc Ewangelię wszelkiemu stworzeniu" (Mk 16,15) - tymczasem "żniwo wielkie jest, a robotników mało (Mt 9,37). Prosimy więc, zechciej powołać wielu gorliwych robotników, oddanych Bogu misjonarzy, którzy potrafią pojąć, że "nie można głosić Ewangelii siedząc, pozostając na miejscu; trzeba koniecznie "iść"... Ty, Panie, też chodziłeś po całej Palestynie i w taki sposób przybliżałeś Królestwo niebieskie" (wg ks.bpa Kazimierza Romańczuka)... Przez nich przemawiać racz do ludzi, przez nich nauczaj, przez nich działaj, "aby głosili Twoje słowo niczym apostołowie: z pełną gotowością serca, we wszystkich krajach i językach, by wszystkie ludy mogły poznać jedynego i prawdziwego Boga" (wg oo.OFM).

Niech misjonarze i misjonarki, nasi bracia i siostry idą zapalać światło Ewangelii wśród ludów, które Ciebie jeszcze nie poznały. Niech będą "światłością dla pogan, aby zbawienie mogło dotrzeć do krańców ziemi" (wg Iz 49,6). Niech ustawiają Twoje krzyże na każdym lądzie, w każdym kraju, bo "tam, gdzie stawia się krzyż, powstaje znak, że już dotarła Dobra Nowina o zbawieniu człowieka poprzez Miłość" (bł.J.P.II jw.). Niech ich zastępy wciąż wzrastają, by rzeczywiście mogli ogarnąć wszystek lud: na południu i północy, na wschodzie i zachodzie, białych i kolorowych, uczonych i prostaczków, "by żadna dusza - żadna - nie była dla nich obojętna"... ale niechaj się strzegą, by "nie głosić samych siebie, lecz Ciebie, Jezu Chryste" (wg bł.J.P.II jw.)...

Pozwól, o Panie, aby i oni niczym święty Jan Chrzciciel, który "obchodził całą okolicę nad Jordanem i głosił chrzest nawrócenia dla odpuszczenia grzechów" (Łk 3,3) - mogli spełniać podobną misję wszędzie, gdziekolwiek będą. "Tak wiele bowiem ludów żyje w mroku i w błędzie, gdyż nigdy jeszcze nie słyszeli Twoich słów" (o.S.B.jw.). Niechaj mają świadomość ogromu swoich zadań, bo tak jak on, muszą obmywać, oczyszczać i nawracać, a nade wszystko przygotować lud na Twoje przyjście. Niech będą przekonani o ważności tych spraw, aby "ochotnie brali udział w trudach i przeciwnościach jako dobrzy Twoi żołnierze" (wg 2Tm 2,3)... Niech zdobywają nowych wyznawców z ogromną troską o nich, z nadludzkim poświęceniem, lecz przy tym niech się wystrzegają przymusu czy nacisku. Niech stronią od tanich obietnic, przekupstwa i podstępu. Tamci zaś, niech przyjmują wiarę ze swojej własnej woli, kierowani jedynie tęsknotą za Bogiem.

Błagamy Cię o pomoc dla wszystkich misjonarzy, o niesłabnącą wiarę i niestrudzony zapał do tej ogromnej sprawy, tylko niech zawsze pamiętają, że "bez Ciebie nic nie uczynią" (wg J 15,5). "Dojrzałym bowiem do skutecznej współpracy z Bogiem będzie jedynie ten, który odwrócił się od własnych możliwości; który pojąwszy jak mało są one warte, uchwycił się miłości Bożej, zaufał jej, po czym we wszystkim zaczął polegać na niej" (wg PJ do Anny Dąmbskiej). "Jeśli więc będą w Tobie trwać a słowa Twoje w nich - mogą prosić o wszystko, o cokolwiek chcą, a to spełni się im" (wg J 15,7). I niechaj pamiętają, że "kiedy pracuje się dla Boga, nie ma takich trudności, których nie można przezwyciężyć ani takich zniechęceń, które by mogły spowodować kapitulację, ni niepowodzeń godnych tej nazwy, choćby się bezowocnymi zdawały ich wysiłki" (św.Josemaria Escriva de Balaguer)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


II. Pan Jezus objawia swoją chwałę na weselu w Kanie Galilejskiej

Wspomnij Najświętsza Matko Boża, tamto przesławne wesele w Kanie, kiedy za Twym orędownictwem Jezus wypełnił cały dom beztroską i radością (J 2,3-18). Przez pamięć na to wydarzenie prosimy, by i dziś, za Twoją sprawą, misjonarze wnosili w ludzkie domy "Bożą radość jak rzeka"; wiarę, światło i chleb, lecz niech i oni będą radośni mimo licznych kłopotów... Niech otacza ich miłość oraz powszechna wdzięczność. Niech ich wyprzedza pełne tęsknoty oczekiwanie potrzebujących i przekonanie, że "gość w dom, to sam Bóg" w skromnych progach. Niech "będzie dobre ich postępowanie wśród pogan, by widząc dobre ich uczynki wychwalali Boga" (1P 2,12); by mogli się przekonać o Twoim miłosierdziu.

Pomóż im "dawać dobre rady, oddawać drobne usługi, by mogli zdobyć przyjaźń przyszłych wyznawców Chrystusa, a nade wszystko poznać, że chrześcijanie ich kochają" (wg bł.Karola de Foucauld). Uchroń ich, Matko, od niebezpieczeństw grożących duszy i ciału. Strzeż, "by się nie rozpraszały ich cnoty, nie obniżały ich zasługi, aby ich łaski nie ginęły, by im szatani nie szkodzili" (św.Bonawentura), nie uwikłali w zło, szczególnie tam, gdzie trzeba będzie zejść na dno człowieczeństwa...

"Wypraszaj dla nich tak wielką wiarę i taką miłość, aby ochotnie znosili wszystkie ciężary każdego misjonarskiego dnia. Spraw, by wierzono ich słowom i odczytywano Bożą obecność w nich. Bądź im wytchnieniem w zmęczeniu, nadzieją w zwątpieniu i ratunkiem przed upadkiem" (oo.CSsR). "Bądź im tarczą potężną i podporą silną, ochroną przed gorącym wichrem i osłoną przed żarem południa; zabezpieczeniem przed potknięciem i pomocą w upadku" (Syr 34,16). Podtrzymuj ich słabnące ramiona poprzez zastępy ludzi ofiarnych, modlących się za misje. I niechaj mają tę świadomość, że "dobry Ojciec nie wysyła swoich dzieci do pracy, lecz sam pracuje, zaś im pozwala pomagać sobie" (PJ do Anny Dąmbskiej).

Niech się nie załamują "kiedy wiara w Chrystusa, znalazłszy łatwy przystęp do nowych serc i umysłów, [nie wytrzyma zderzenia z realiami świata]... kiedy będzie skłócona takim z obrazem życia jakiego dostarczają społeczeństwa zachodnie; z obrazem, który będąc raczej anty-świadectwem, stanie się znaczną przeszkodą w przyjmowaniu Ewangelii" (wg Sługi Bożego Jan Pawła II). "Nie toczą bowiem walki przeciw ciału i krwi, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich" (Ef 6,12)... Niech o tym pamiętają.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


III. Głoszenie królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia

Ty, Panie Jezu, byłeś najpierwszym misjonarzem. Głosiłeś bowiem Dobrą nowinę nie tylko swym rodakom, ale i innym ludom. Wszystkim starałeś się wpajać te same słowa: "Pójdźcie błogosławieni Ojca Mojego, weźcie w posiadanie królestwo przygotowane wam od założenia świata. Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść, byłem spragniony, a daliście Mi pić... i przyjęliście Mnie, i przyodzialiście, i odwiedziliście, i przyszliście do Mnie (wg Mt 25,34), by ich pobudzić do dobrego; aby ukazać im błogosławioną drogę. Prosimy więc, abyś i dzisiaj przekonaj do dobrego ludzi wszystkich narodów. Natchnij do ofiarności cały swój wierny lud, "by wszyscy chrześcijanie czuli się w obowiązku przyjścia z pomocą tym, którzy w ich imieniu duszpasterzują w krajach misyjnych... Aby zechcieli pomóc nie tylko przez modlitwę, lecz także poprzez wielkoduszny podział własnego mienia" (wg OFM), bo "do rozwoju misji potrzebny jest nie tylko czas, nie tylko praca i modlitwy, ale również ofiary... Czas, który należy do Boga, praca do misjonarzy, modlitwy i ofiary do obowiązków wszystkich chrześcijan" (św.Jan Bosco)...

Panie, spraw, aby ludzie wierzący żyli troską o Twoje miejsce w sercach pogan; by mieli tę świadomość, że wiara pokrzywdzonych przez los, zależy głównie od stanu ich codziennych spraw bytowych... że wobec daremnego trudu zdobycia chleba, dachu nad głową, niewiele miejsca jest dla Boga. Zechciej więc wystawić na próbę ludzi majętnych, ale nie pomiń również tych, którzy ze swego niedostatku niewiele mogą dać. I utwierdź ich w tym przekonaniu, że "dobry Bóg zapłaci rajem każdemu, kto oddaje życie za dusze, tak samo jak i temu, kto pomaga misjonarzom". Wszystkim zaś obojętnym pomóż zrozumieć, że "katolik, który nie pojmuje idei misyjnej, jest zaledwie na skraju źródła miłosierdzia Bożego, z którego jeszcze się nie nauczył czerpać dostatecznie" (wg bł.Michała Sopoćko).

Podnoś na duchu swoje sługi w najodleglejszych częściach świata. Racz ich oświecać w przeciwnościach i strzec w niebezpieczeństwach. Racz ich przekonać, że "jeśli będą wytrwali, Ty im dasz wszystko, czego potrzeba aby skuteczniej mogli rozszerzać Twoje królestwo na ziemi" (wg św.Josemarii Escrivy de Balaguera)... Niech towarzyszy im "sztandar krzyża z Twoim wizerunkiem, by ich w uciskach uczył ofiary, w słabościach był ich mocą i pociechą, a we wszystkich trudnościach życia apostolskiego ich światłem i wytrwaniem" (wg bł.Jana XXIII). I "niechaj nic ich nie przeraża, bo dzieła Boże rozwijają się wśród cierni" (św.Maria De Mattias)... Pozwól, by rządy w krajach misyjnych doceniały ich pracę, aby służyły im najwszechstronniejszą pomocą, bo - jak napisał święty Paweł w swym liście do Galatów: "Ten, kto pobiera naukę wiary, winien użyczać ze wszystkich swoich dóbr temu, kto go naucza" (Ga 6,6). Wszystkim zaś przybliż słowa świętego Jana Bosco.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


IV. Przemienienie Pana Jezusa na górze Tabor

Jezu, Ty wiesz, że "wiarygodnie, skutecznie ewangelizują świat ci, którzy najpierw ewangelizują samych siebie poprzez ciągłe zgłębianie prawd wiary oraz życie w miłości Boga i bliźniego" (bł.Jan Paweł II); którzy sami nieustannie doskonalą się, gdyż "Kościół i dusze wszystkich kontynentów i wszystkich czasów, obecnych i przyszłych - oczekują wiele od misjonarzy... lecz wiesz i to, że mimo wszystko zostaną bezowocni, jeśli nie będą święci. Jeśli nie będą walczyć o to, ażeby być świętymi" (wg św.Josemarii Escrivy de Balaguera), bo "sukces misji nie zależy od długości czasu, w którym jest pełniona, lecz od stopnia świętości jaki będą wkładali w swoje działanie" (wg bł.Karola de Foucauld)... "Jeśli przyślecie nam kogoś w rodzaju Franciszka z Asyżu, nawrócimy się wszyscy. Nie chcemy tylko misjonarzy, ale świętych" (wg G.Barra) - szczerze przyznali się poganie na jednym z kontynentów. Niechaj więc ustawicznie dążą do przemiany samych siebie, a poprzez siebie niechaj przemieniają cały świat, aby mógł stanąć w świetle Bożym, jak Ty stanąłeś w pełnej chwale na górze Przemienienia (Mt 17,1-2)...

"Panie, Ty, który jesteś zawsze gotów wstawiać się za nami, otwórz horyzonty całego świata, gdzie tylu braci w niemym błaganiu woła o światło prawdy i ciepło miłości, aby odpowiadając na Twe wezwanie przedłużali tutaj swoją misję, budowali Twe ciało mistyczne jakim jest Kościół, i byli solą ziemi i światłością świata" (Ojciec Święty Paweł VI), "nieustraszonymi wobec szatana i wszelkich pułapek zła" (oo.CSsR). Racz się posłużyć ich rękoma, aby dokonać swego dzieła, by ludzie, którzy Cię nie znają, skłonili się ku światłu... Niech wszystko to, "co czyni się w sposób zwyczajny, przyrodzony, starają się uczynić w sposób nadprzyrodzony, by ducha miłosierdzia, braterstwa, zrozumienia, ducha miłości... słowem, ducha chrześcijańskiego, mogli nieść innym narodom świata" (wg św.J.E.jw.) dla większej Twojej chwały.

"Pomóż im kroczyć bez obawy ze światłem Twym i z solą Twoją z takim głębokim żarem wewnętrznym i w takim zjednoczeniu z Tobą, by mogli szerzyć wokół siebie nie tylko owoce pokoju, lecz i skuteczność nauczania chrześcijańskiego. Dzięki nim niechaj cały świat stanie w płomieniach ognia, który Tyś przyszedł rzucić na ziemię, a światło Prawdy niechaj będzie światłością dnia bez końca. Niech poprzez akty swojej służby zgotują Ci, o Jezu, triumf większy od tego, jakim był Twój wjazd do Jerozolimy" (wg św.J.E.jw.)... "Przez Twoje umartwienia obdarz ich łaską przezwyciężania samych siebie. Przez Twoją świętą jedność spraw, by mieli jedno serce i jednego ducha. Przez Twoją świętość usuń spomiędzy nich tych wszystkich, którzy nie mogliby do śmierci być świętymi misjonarzami" (oo.MSF)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


V. Ustanowienie Eucharystii

Boże, któremu od prawieków wznoszono namioty i świątynie, by w ich zaciszu łatwiej było zgłębiać własną duszę - pobłogosław w tym dziele swoim misjonarzom. Dopomóż im budować choćby najskromniejsze kościółki, by lud mógł wzrastać w nich duchowo, oczyszczać się ze swoich grzechów i wzmacniać więź z Jezusem na drodze sakramentów; a przede wszystkim - uczestniczyć w cudzie Najświętszej Eucharystii, która ma moc "otwierać bramy nieba" (św.Jan Maria Vianney). A jeśli gdzieś nie ma świątyni, pomóż im "Kościół "donieść" tam, gdziekolwiek ludzie żyją" (bł.Rupert Mayer). Pomóż przybliżyć im Jezusa, bo "jakże mogliby wzywać Tego, w którego nie uwierzyli ? I jakże mieliby uwierzyć, gdyby im nikt nie głosił ?" (św.Augustyn)...

Prawda, że "jesteś wszechobecny i ponad czasem, i nie związany z żadnym konkretnym miejscem, lecz prawdą jest i to, że człowiek, który ograniczony jest zarówno czasem, jak i przestrzenią - musi mieć jakiś widzialny znak Twojej obecności, dlatego buduje kościoły". Prosimy zatem, niech Duch Święty dopomaga znaleźć darczyńców, którzy będą mieli swój wkład w budowę licznych świątyń i niechaj tak prowadzi Kościół, aby na całym świecie mógł rozszerzać się terytorialnie, liczebnie i duchowo... Niechaj "za sprawą tegoż Ducha misje przynoszą obfite owoce, które by w pełni zaspokoiły oczekiwania Kościoła" (bł.Jan Paweł II). Wierni zaś, których na to stać, niech zrozumieją to, że "z Bogiem należy współdziałać wspierając Jego wysłanników" (ks.bp Kazimierz Romaniuk) modlitwą oraz ofiarami, które są darem serc, bo "każdy z nas powinien troszczyć się o to, by nie zabrakło chrześcijan, dla których będzie sprawowana Eucharystia i kapłanów, którzy tę Eucharystię będą sprawowali".

"Jezu, bądź uwielbiony we wszystkich misjonarzach i misjonarkach, którzy w odpowiedzi na wezwanie, głoszą Twoje słowo na krańcach świata. Ty znasz każdego z nich po imieniu, bo sam ich tam posłałeś. Niech więc odczują, że jesteś blisko nich, że nie zostawiłeś ich samych sobie" (o.Slavko Barbarić OFM). Oni to bowiem "zostawili swoje domy, rodziny i przyjaciół i poszli do obcych, by mówić i świadczyć o Tobie" (oo.CSsR)... Zechciej "oświecać ich umysły i racz wspierać ich wolę, by coraz lepiej Cię poznawali, by coraz lepiej żyli i swoją gorliwością misyjną objęli cały świat" (ks.R.Krakowski CM). By w najtrudniejszych chwilach pamiętali, że Ty "przyszedłeś także na świat jako misjonarz... że i Ty porzuciłeś najpierw swój "dom" [ojcowski] w niebie, potem swój ziemski dom w Nazarecie i zszedłeś między ludzi, by podzielić naszą dolę... by nas obdarzyć Prawdą i przez nią ocalić nas. Tak więc istotą pracy misyjnej jest to, by przyjąć los innych ludzi, aby w wyniku tego móc przynieść im ocalenie" (wg Jana Dobraczyńskiego)...

"Ty, Panie, znasz i tych, którzy są w trudnej sytuacji, prześladowani i pogardzani... tych, którzy żyją w nędzy i w takiej samej biedzie jak i ci, do których ich posłałeś. Mimo to, nieustannie powołuj młode dusze i daj im łaskę wielkodusznego przyjęcia Twego powołania, ażeby wszystkie zakątki świata mogły usłyszeć Twoje słowo, i by przyjęły je" (o.S.B.jw.)... Wejrzyj zwłaszcza na takich, którym "aż błyszczą oczy, kiedy słuchają o pracy wśród dusz w dalekich krajach... którzy gotowi byliby przeskoczyć jednym skokiem rozległe oceany, bo świat jest bardzo mały, kiedy miłość jest wielka" (wg św.Josemarii Escrivy de Balaguera). Prosimy więc, byś takich "młodych, z ochotnym duchem, wzywał do pracy na misjach. Niech jako niestrudzeni misjonarze niosą je pogańskim narodom. Narody zaś, zechciej obdarzyć swoją łaską, aby słuchały ich z radością. Niechaj Duch Święty towarzyszy wszystkim misjonarzom, a słowa ich wsparte znakami, niech otwierają serce na Ciebie" (wg o.S.B.jw.), Panie i Boże nasz.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...

wróć do spisu treści

wróć do strony głównej