wróć do strony głównej

wróć do spisu treści

INTRONIZACJĘ CHRYSTUSA KRÓLA W OJCZYŹNIE I NA CAŁYM ŚWIECIE (3)




Część bolesna

I. Modlitwa Pana Jezusa w ogrójcu

Boże Wszechmocny, Ojcze nasz ! Jak wielka była Twoja łaska, jak wielkie było Twoje zaufanie do człowieka... Stwarzając nas na obraz swój i swoje podobieństwo, dałeś największy z darów... Dałeś nam wolną wolę, abyśmy chcieli Cię miłować, byś mógł być Królem wolnych ludzi; istot rozumnych i niczym nie skrępowanych. Tymczasem już biblijny władca Achaz, odrzucił Cię, ażeby wybrać upatrzonego protektora... I przegrał, a z nim cały naród, bo tylko jeden Izraelita; tylko ówczesny prorok Izajasz był temu przeciwny (Iz 7,1-12). Reszta, niestety, milczała... Po wiekach podobna historia znów powtórzyła się, kiedy wybrano Cezara (J 19,15)... Żydzi nie chcieli władzy Syna Twojego, Króla, który "cichy i sprawiedliwy, niosąc całą jasność swej myśli i całą miłość swego serca" (o.Marie-Augustin Bellouard OP) - wjechał na osiołku do Jeruzalem... A tych nielicznych, którzy wtedy uznali Go, w kilka dni później jakoś nikt nie widział przed Piłatem...

Nie sprzeciwiali się, kiedy pojmano Go jak zbójcę (Mt 26,50-55), gdy Go fałszywie oskarżano ani gdy podniecony tłum niesiony emocjami wołał rozgłośnie: "Poza Cezarem nie mamy króla" (J 19,15)...! "Nie rozpoznali bowiem czasu swego nawiedzenia" (wg Łk 19,44). Kiedy więc Cezar-król jakiś czas potem wjechał do miasta "w szczęku oręża, w towarzystwie legionów rzymskich, w ponurym blasku pożarów, wśród krzyków, rzężenia i strachu... poprzez ulice pełne trupów" (o.M-A.B. jw.); kiedy "nieprzyjaciele otoczyli je wałem, oblegli i ścisnęli zewsząd, powalili na ziemię wszystkich jego mieszkańców, nie zostawiając w nim kamienia na kamieniu" (wg Łk 19,43) - za późno było na żal...

A wszystko się zaczęło od niewłaściwej postawy i braku zrozumienia u hierarchów religijnych... "Motorem całej tej sprawy - rozjuszania nienawiści, oskarżenia, podburzania tłumu, lęku Piłata - byli bowiem faryzeusze i uczeni w Piśmie; swego rodzaju elita polityczno-religijna ówczesnego Izraela. I choć nie sprawowali oni bezpośrednio władzy, gdyż należała ona do Wysokiej Rady, to jednak mieli wielki wpływ na wszelkie decyzje, które tam zapadały i na opinię publiczną...

To faryzeusze, wsparci autorytetem uczonych w Piśmie, rozpętali kampanię nienawiści przeciwko Jezusowi. Powodem była ich pycha, żądza władzy i zadufanie w sobie. Byli to ludzie bardzo religijni i gorliwi, ale ich religijność nie była wiarą, lecz sposobem na wygodne życie. Tak więc dla faryzeuszów sprawowanie duchowej władzy, rządu dusz, było ważniejsze niż pełnienie woli Bożej. Wszystko, co stanęło na przeszkodzie temu celowi, należało zniszczyć, nawet Boga. Każdy środek był do tego dobry: kłamstwo, oszczerstwa, przekupstwo, szantaż, propaganda, manipulacja tłumami. A wszystko w przekonaniu, że służy się dobrej sprawie - swojej władzy, która była rzekomym wybawieniem dla mas... I nie byli oni wcale ostatnimi w historii" (wg ks.Mariusza Pohla). Dziś więc prosimy Ciebie, Panie i Boże nasz, abyś raczył obudzić drzemiących i ospałych, zwłaszcza najwyższe władze Kościoła, głuche na wszelkie nawoływania, które nie rozumieją tego Kim jest dla Polski Chrystus Król... Sam Jezus niech przemówi do nich jak w tamtą noc w ogrójcu: "Czemu śpicie? Wstańcie i módlcie się" (Łk 22,46)...

Niech wstaną i niech modlą się pokornie i żarliwie o łaskę światła Ducha Świętego, by wreszcie byli zdolni pojąć, że Syn Twój, Chrystus Król musi zasiąść na tronie. Niech zrobią wszystko, co w ich mocy, niechaj pukają, niech żądają, niech przekonają władców świeckich o konieczności dokonania intronizacji Chrystusa Króla na naszej polskiej ziemi. Błagamy Cię, wytłumacz im, że bez Chrystusa Króla tamta historia może się powtórzyć w zwielokrotnionych skutkach... A wtedy, tak jak w tamtych czasach - na żal, na przemyślenia, znowu będzie za późno.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


II. Biczowanie Pana Jezusa

Żałosny musiał być Piłat, namiestnik rzymski, kiedy ze strachu przed zemstą Żydów kazał oćwiczyć niewinnego (Mt 27,26)... Ze strachu przed pomówieniami o sprzyjanie królowi, którego władza, mimo wszystko, nie była z tego świata (J 18,36) - wydał Cię, Chryste, oprawcom, bo tego żądał lud... Iluż to władców i dziś boi się Ciebie, Panie...?

Jedni, nie mogąc zdobyć ludzkich serc, żywią ku Tobie nienawiść. Przemożna zazdrość trawi ich dusze, gdy coraz większe rzesze poddanych, Ciebie kochają, do Ciebie tęsknią, do Ciebie modlą się. Przeto zwalczają zawzięcie nawet wzmianki o Tobie... Inni znów usiłują "organizować życie bez Ciebie... bez Twoich praw... Zabijać nienarodzone dzieci i krzywdzić innych ludzi... i przeprowadzać swoje plany gospodarcze i polityczne bez odwołania się do Twojej Osoby, Twojej nauki" (wg o.Jana Mikruta CSsR)... według własnego uznania. Boją się więc Twojego wpływu na niegodziwość swych zamiarów. A wreszcie są i tacy, gotowi zrobić wszystko, by Cię usunąć w ogóle z ludzkiej świadomości, choć oficjalnie mówią, że nie ma Cię.. nie istniejesz... Ci najbardziej się boją...

Twoja obecność utrudnia ich niegodziwe zamiary zawładnięcie sumieniem ludzkości i nie pozwala kształtować świata, na miarę ich bezbożnych wyobrażeń. Nie chcą takiego królestwa, w którym "serce ma mówić do serca, usta do ust, oczy do oczu, a nie pięść do pięści i nie nakazy do zbuntowanej woli człowieka" (Sługa Boży Stefan Wyszyński)... Prosimy więc, wejrzyj łaskawie właśnie na tych, co tak się boją i spraw aby pojęli, że tylko Ty... Ty, Chrystus Król, możesz odmienić i ocalić ten nasz świat... "Króluj więc, Panie, w sercach naszych poprzez łaskę. Króluj w rodzinach przez cnoty rodzinne. Króluj w szkołach poprzez prawdziwie katolickie wychowanie. Króluj w społeczeństwie przez sprawiedliwość i wzajemną zgodę. Władaj wszędzie, zawsze i nieustannie. Niech sztandar Twój powiewa nad nami wszystkimi, a Twe Królestwo niech ogarnie całą ziemię" (wg Aktu Introniz. z r.1927).

"Racz wykonywać nad nami wszystkie Twoje prawa i pozwól nam odnowić nasze chrzcielne przyrzeczenia. Wyrzekamy się szatana i wszelkiej pychy jego i wszystkich spraw jego i przyrzekamy żyć, jak dobrym chrześcijanom przystoi, a nade wszystko pragniemy działać w tym kierunku, ażeby zatriumfowały prawa Boga i Twego Kościoła... Boskie Serce Jezusa, ofiarujemy Ci wszystkie nasze drobne starania w tym celu, aby wszystkie serca uznały Twoją świętą władzę królewską, tak iżby królestwo Twego pokoju czym prędzej utwierdziło się na całym świecie" (wg "Modlitewnika Apostolstwa Dobrej Śmierci").

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


III. Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa

"O takim ukoronowaniu cierniem, [jakie przeżyłeś tam, przed pałacem Piłata], nigdy jeszcze nie słyszano w historii. Wygląda na to, że to straszne poniżenie specjalnie zachowano dla Ciebie, [Panie nasz, Jezu Chryste]... Piłat nie dawał pod tym względem żadnego polecenia katom. Musiał więc być to plan szatański specjalnie wymyślony przez księcia ciemności, który sam kiedyś zmierzał do najwyższej korony" (wg ks.Klemensa Gorzałki ZBM)...

Ty, Panie, "nieraz sam mówiłeś, że owszem, jesteś królem, ale innego królestwa, królestwa wewnętrznego, które nie jest z tego świata; którego współzawodnictwa Cezar nie potrzebuje się obawiać" (o.Marie-Augustin Bellouard OP). Wielu, niestety, nie pojmowało, co chciałeś przez to powiedzieć, pewnie dlatego, że "do każdego, kto słucha słowa o królestwie a nie rozumie go, przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu" (Mt 13,19)... A przy tym, porywając słowa, w opustoszałym sercu rozsiewa ziarna zła, dlatego dziś tak wielu, nie wie zupełnie nic o Twym królestwie... I mało kto zabiega o to, aby powstało.

Niejeden czuje się nieswojo nawet na wzmiankę o nim. Myśl o Intronizacji zawstydza nawet tych, którzy się mienią wierzącymi i wielu z nich rozśmiesza... Ci zaś, odważni, co angażują się w te sprawy wielkiej wagi, są uważani za głupców... Jakże więc musisz cierpieć, patrząc jak się odtrąca, jak upokarza najgorliwszych, najszlachetniejszych spośród nich... Jak bardzo są osamotnieni, bo i dla wielu Twych pasterzy sprawa jest kłopotliwa... Prosimy więc, o Chryste, przez pamięć na przykrości i zniewagi jakich doznałeś w tamten Wielki Piątek (Mk 15,17-19) - błogosław dzieło tych rycerzy, którzy pomimo przeszkód walczą o królestwo Twoje... Spraw, by kapłani byli zdolni pokonać swe opory, aby odważnie mogli stanąć w szeregu z walczącymi, mimo iż "w naszych czasach jest to równoznaczne z narażeniem się na przeszkody i trudności tak wielkie, głębokie, starannie i planowo zorganizowane, jak nigdy przedtem" (wg o.Jana Mikruta CSsR)...

Niech będą "mocni w Tobie Boże, siłą Twojej potęgi... Oblecz ich w pełną zbroję swoją, by mogli ostać się wobec zakusów diabła. Nie toczą bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności" (wg Ef 6,10-13). Przekonaj ich, że ten "kto żyje duchem Twoim, nie pozwoli złamać się napotkanym trudnościom, przeciwnie - trudności dodadzą mu bodźca do wprzęgnięcia do pracy wszystkich sił i do pełnej ufności w Tobie... Nie zrazi się udrękami i nie cofnie się przed twardą rzeczywistością lecz stawi im czoło, gotów do pełnienia służby z miłością mocniejszą niż śmierć, gotową do ofiar, nieugiętą wobec przeciwności, nie dającą się pogrążyć falom udręk" (wg o.J.M.jw.). I niech zapamiętają, że "ten, kto pracuje dla królestwa Bożego, czyni dużo. Kto modli się za królestwo Boże, czyni więcej. Ten zaś, kto cierpi dla królestwa jak Ty, ukrzyżowany, czyni wszystko" (wg ks.abpa Franciszka Tomaka).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


IV. Dźwiganie krzyża przez Pana Jezusa

I dziś tak liczni spośród nas, niestety... wyznaczają Ci odległe miejsce w swoim życiu. I dzisiaj nie brak takich, którzy ponad ucztę u króla przedkładają swe włości, woły i kobiety (wg (Łk 14,15), bo dla nich wszystko ma znaczenie, tylko nie Ty, o Chryste...! Są też i tacy, jak owi dzierżawcy z winnicy (Mk 12,1), co uprawiają swoje poletka niemal przez dzień i noc. I tak jak tamci mają za nic wszelkie napomnienia (Mk 12,1-8)... Pomnażanie dóbr tak ich absorbuje, że bez wahania, jak tamci, mogliby zabić każdego, kto śmiałby przypominać im o powinnościach wobec Stwórcy. Ciebie też, Panie, zgładziliby, gdybyś jak właściciel winnicy chciał się upomnieć o swoje... Są obok tamtych jeszcze i tacy, "których dążenia są przyziemne. Ich bogiem - brzuch, a chwała - w tym, czego powinni się wstydzić... [bo nie pojmują, że] ich losem będzie zagłada" (wg Flp 3,19), jeśli nie zmienią się... Jeśli Ty, Chrystus Król, nie znajdziesz miejsca w ich życiu... Prosimy zatem, przemów do nich "Miłośniku nasz, który nieraz dostajesz od nas "kosza", ale przewyższasz innych tym, że niczym się nie zrażasz" (wg Sługi Bożego Stefana Wyszyńskiego)... Zechciej poruszyć ich sumienia ! "Wypędź z ich serc przekupniów, którzy świat, Twój przybytek, zmieniają w targowisko. Niech mnogość obowiązków nie oddala ich od Ciebie" (wg ks.Schryversa, Z.R.).

"Kto nie jest ze Mną - mówiłeś, Panie - ten jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, rozprasza" (Łk 11,23). Prosimy więc, abyś i dziś przekonał wszystkich głuchych na Twój Królewski zew, że "tylko Ty możesz pomóc, że tylko Ty potrafisz przemienić człowieka, jak też wydobyć go z każdego, najtrudniejszego położenia" (wg Nabożeństwa Intronizacyjnego)... Nie patrz, prosimy, na ich nędzę, na ich niegodność, obojętność i wrogie nastawienie, ale przekonaj, że i oni muszą już dziś zabiegać o królestwo Twoje, albowiem "praca nad jego rozszerzeniem dokonywana w każdym wieku w odmienny sposób, przy użyciu różnorodnych środków, pośród zmagań i cierpień, jest obowiązkiem każdego, kto za łaską Bożą został wyzwolony z niewoli szatańskiej i przez chrzest powołany do tego" (wg o.Jana Mikruta CSsR).

Niechaj Duch Święty raczy pouczyć wszystkich nas jak mamy o królestwo Boże modlić się z głębi serca. "W przeciwnym razie powstanie na ziemi królestwo szatana lub też królestwo ludzi, którym wydaje się, że będą wolni, kiedy uwolnią się od Boga; że będą mądrzy, opierając się jedynie na swoim rozsądku, że będą silni, kiedy uwierzą we własną wolę... [Błagamy, aby przyszło jeszcze za naszych dni], bo gdyby nie nadeszło Twoje królestwo Boże, zapanowałoby na świecie królestwo ludzkie - królestwo oszustw i złodziejstwa, królestwo kłamstwa i iluzji... iluzji bogactw, iluzji szczęścia i pokoju - póki po wszystkich tych iluzjach nie nadeszłaby gorzka rzeczywistość, która zupełnie zniszczy życie, gdy już pozbawi je wszelkich trwałych wartości" (wg o.Eugenio M.Sonziniego SJ)...

Zechciej rozpalić w sercach naszych to szlachetne pragnienie, aby Twoje królestwo objęło cały świat... Niech wszystkie ludy i narody uznają Cię za Króla. Niech Twe królestwo sięga aż po krańce ziemi. Króluj we wszystkich społeczeństwach, we wszystkich szkołach i rodzinach, i w każdym ludzkim sercu.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


V. Śmierć Pana Jezusa na krzyżu

O Chryste, Królu wzgardzony za życia; "niewidzialny i nieśmiertelny Królu wieków", który dopiero z krzyża ukazałeś nam sens swojej godności Bosko-ludzkiej - Bądź uwielbiony ! "Twoje upokorzenie wcale nie umniejsza w naszych oczach Twojej chwały. Ty jesteś i będziesz dla nas zawsze Słowem Boga, jasnością Jego chwały, odzwierciedleniem Jego przedwiecznych doskonałości, darem Jego nieskończonej miłości, naszym Boskim Królem. Jesteśmy i zawsze będziemy Twymi wiernymi poddanymi, tym bardziej uległymi i posłusznymi, im bardziej będą Tobą gardzić, im bardziej będą Cię znieważać" (o.Jacques Louis Monsabré OP). Prosimy tylko, bądź miłościw tym, którzy jeszcze nie uznali w Tobie Króla. I pozwól im się zastanowić "gdzież jest król podobny do Ciebie ? Inni królowie poświęcali miliony żołnierzy, by się bronić i ratować swe państwo. Ale Ty, Chrystus-Król, sam oddałeś swe życie za nas wszystkich... Inni królowie uciekli pozostawiając swoje wojska w niebezpieczeństwie, albo trzymali się w tyle. Ty zaś, zawsze szedłeś na froncie, chociaż uczniowie Twoi zbiegli. Potem poniosłeś śmierć bohaterską na czele swego wojska, zwyciężyłeś i uratowałeś nas wszystkich. I nie przemocą, lecz miłością, i zaofiarowaniem swego życia, uczyniłeś nas swoimi poddanymi" (wg ks.Klemensa Gorzałki ZBM)...

O Jezu, Tyś przepowiedział, że "gdy zostaniesz nad ziemię wywyższony, wszystkich pociągniesz ku sobie" (J 12,32), i odtąd konsekwentnie "pozyskujesz ludzi zupełnie bezinteresownie dla swego królestwa serc i tylko tego pragniesz, by nasze serca wszczepiły się w Najświętsze Serce Twoje" (wg Sługi Bożego Stefana Wyszyńskiego). Wejrzyj więc na tych, którzy uparcie trwają w swojej zatwardziałości i nie chcą, abyś Ty pociągnął ich ku sobie... Przekonaj "wszystkich, którzy gardzą Tobą jako Królem i wszystkich zbuntowanych przeciw uznaniu Twojej władzy, że gdy nadejdziesz jako wszechwładny Król Nieba i Ziemi, losem ich będzie zagłada". Niech więc się zmienią, "niech się nawrócą, bo przecież bardzo bliskie jest królestwo niebieskie" (wg Mt 3,2)...

Niech zrozumieją, że przy Tobie mogą jedynie zyskać, jak "dobry łotr", który się stał "pierwszym obywatelem Królestwa Niebieskiego" (wg ks.Stanisława Klimaszewskiego MIC). "Inni bowiem królowie poświęcali miliony swych żołnierzy, by się obronić i by uratować państwo. Ty zaś, o Chryste-Królu, sam oddałeś swoje życie za nas wszystkich. Inni królowie uciekali, pozostawiając swoje wojska w niebezpieczeństwie albo trzymali się w tyle. Tyś zawsze szedł na froncie, choć zbiegli Twoi uczniowie... Tyś poniósł bohaterską śmierć na czele swego wojska, lecz przez nią zwyciężyłeś i wyratowałeś wszystkich. I nie przemocą, lecz miłością, ofiarą swego życia, Ty uczyniłeś nas swoimi poddanymi" (wg o.Klemensa Gorzałki ZBM) "nie przez wyciskanie podatków, nie poprzez uzbrojone wojsko, nie poprzez zwyciężenie naszych wrogów widzialnych" (wg św.Augustyna), ale przez wzrost naszego ducha i miłości miłosiernej.

To prawda, że "pozyskiwanie Twego królestwa odbywa się bardzo powoli - jednakże trwale. A to, że długo trwa to zdobywanie ludzi, też jest uzasadnione, bo przecież chodzi tu o całą wieczność" (wg Sługi Bożego S.W.jw.). Długo też muszą trwać Twoje zmagania z przeciwnikami. Ty bowiem "będziesz królował, aż położysz wszystkich nieprzyjaciół pod swoje stopy" (wg 1Kor 15,25). Tymczasem jednak pomóż nam tak pracować nad sobą, aby królestwo Twoje zaczęło się już w nas, bo "tylko czyste serce może z całą pewnością powiedzieć: "Przyjdź królestwo Twoje" (św. Cyryl Jerozolimski)... "Niech Prawda, Dobro i Miłość Twoja pomagają nam w pokoju przybliżać Królestwo Boże na ziemi: między narodami, w naszych rodzinach, zakładach pracy, pośród chorych, wątpiących, nie znających Ciebie, który jesteś prawdziwą Wolnością" (z 46 Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego Wrocław 1997).

Króluj więc... Króluj jak najprędzej, "o, Królu chwały, najwyższa Mocy, najwyższe Dobro, Mądrości sama, bez początku, bez końca ! Ty, Panie nasz, którego dzieła nie posiadają granic, bo nieskończone są i niepojęte, bo są bezdenną głębią cudów!" (św.Teresa z Avila)... Króluj nam aż do dnia, kiedy "nastąpi wreszcie koniec; kiedy przekażesz królowanie Bogu i Ojcu i gdy pokonasz wszelką Zwierzchność, Władzę i Moc" (wg 1Kor 15,24). Króluj nam, Jezu Chryste !

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...

wróć do spisu treści

wróć do strony głównej